Opublikowany przez: monika.g 2015-11-30 15:06:09
Wg. Danych Biura Rzecznika Ubezpieczonych, większość uczniów (80%) ubezpieczanych jest w ramach ubezpieczenia grupowego w szkole. Zapewne jest to rozwiązanie tańsze i prostsze niż indywidualne zawarcie umowy z ubezpieczycielem. Niestety, gdy dziecko ulegnie wypadkowi może okazać się, że polisa grupowa jedyne co miała dobre, to cena – gorzej z ochroną jaką miała zapewnić naszemu dziecku. Może skutkować to wypłatą niskich, czasem wręcz symbolicznych świadczeń.
(zdj. photl.com)
Najpopularniejsze wśród dzieci i młodzieży jest szkolne lub studenckie ubezpieczenie NNW (następstw nieszczęśliwych wypadków). Jest to najpowszechniej zawierane ubezpieczenie grupowe, mimo że nie jest obowiązkowe. Ubezpieczającym jest szkoła lub uczelnia, a ochrona ubezpieczeniowa dotyczy osób uczących się, obowiązując także poza terenem szkoły. Warto wiedzieć, że najbiedniejsze dzieci mogą być objęte ubezpieczeniem bez konieczności opłacenia składki (nie może być to jednak więcej niż 10-20% ogółu uczniów danej szkoły). Szkoły najczęściej oferują rodzicom ubezpieczenia na sumę 5 do 10 tys. zł., co skutkuje niskimi wypłatami odszkodowań w razie wypadku lub uszczerbku na zdrowiu.
Rodzice rzadko kiedy sprawdzają na jaką sumę ubezpieczeniową szkoła zawiera polisę, nie znają zakresu ubezpieczenia i nie wiedzą na jakiej podstawie wypłacane są świadczenia. Obecnie, coraz rzadziej likwidacja szkód odbywa się za pośrednictwem komisji lekarskiej. Powszechnym rozwiązaniem jest stosowanie tabel, w których od razu każdemu rodzajowi uszczerbku na zdrowiu przyporządkowany jest procent sumy ubezpieczenia. Następnie suma ubezpieczenia mnożona jest przez ustalony w tabeli procent. Przykładowo, jeżeli nasze dziecko jest objęte polisą, której suma ubezpieczenia wynosi jedyne 5 tys. zł. i złamie nogę, a odszkodowanie za tego typu uszczerbek na zdrowiu wynosi np. 4%, od ubezpieczyciela otrzymamy tylko 200 zł.
Przed przystąpieniem do ubezpieczenia grupowego proponowanego przez szkołę warto zapoznać się z jego warunkami i sprawdzić koniecznie sumę ubezpieczenia oraz jego zakres, czyli od czego rzeczywiście polisa chroni nasze dziecko. Należy pamiętać, że nie mamy obowiązku do jego zawierania. Dziecko możemy ubezpieczyć na własną rękę, zapewniając szerszą ochronę i wyższe odszkodowanie - wyjaśnia Maciej Kuczwalski z CUK Ubezpieczenia.
Rodzice nie mają obowiązku korzystania z ubezpieczenia proponowanego przez szkołę. Mogą zawrzeć ubezpieczenie NNW indywidualnie. Ubezpieczyciele wychodzą naprzeciw potrzebom rodziców i ich dzieci i przykładowo InterRisk oferuje indywidualne ubezpieczenie dla dzieci i młodzieży na zasadach ubezpieczenia grupowego, które można rozszerzyć o dowolnie wybrane rodzaje ubezpieczeń, np. oparzenia, czy odmrożenia w wyniku NW, pobyt w szpitalu w wyniku NW i choroby, czy koszty leczenia (również stomatologicznego) w wyniku NW. Świadomie dobrany zakres ubezpieczenia obowiązuje cały rok i pozwala uniknąć zaskoczenia podczas wypłaty odszkodowania. Koszty mogą być wyższe niż te za ubezpieczenie oferowane przez szkołę, ale ich zakres będzie również zdecydowanie szerszy, a suma ubezpieczenia o wiele wyższa. Przykładowo Compensa za 150 zł/rok gwarantuje ubezpieczenie na sumę aż 40 000 zł. W przypadku złamania nogi, gdzie według tabeli stanowi to do 10 % trwałego uszczerbku na zdrowiu, odszkodowanie opiewać może nawet na kwotę 4 000 zł. Z kolei ubezpieczając dziecko na sumę 20 000 zł, składka wyniesie jedyne 70 zł za cały rok. Warto zawsze porównywać dostępne na rynku oferty, bo za polisę z taką samą sumą ubezpieczeniową możemy zapłacić w Concordii niemal dwukrotnie więcej - 132 zł.
Biorąc pod uwagę powszechnie niskie sumy ubezpieczeń szkolnych, często prowadzi to do rozczarowania związanego z wysokością przyznanego świadczenia. Niskie składki przekładają się na niskie świadczenia w razie wypadku. Dobrze pamiętać o zawarciu umowy, w ramach której będzie możliwe uzyskanie świadczenia stanowiącego odczuwalną rekompensatę i rzeczywistą pomoc finansową dla ubezpieczonego. Ubezpieczyciele proponują wiele rozszerzeń gwarantujących kompleksową ochronę naszych pociech, warto porównać ich oferty – tłumaczy Maciej Kuczwalski, ekspert multiagencji CUK Ubezpieczenia.
Pamiętajmy, że ubezpieczenia szkolne mają charakter dobrowolny, a uczeń, który nie osiągnął pełnoletności ma prawo do opieki zdrowotnej gwarantowanej przez NFZ. Gdy dozna urazu w skutek zaniedbań obowiązków ciążących na szkole, poszkodowany lub jego rodzice mogą żądać odszkodowania pieniężnego od szkoły. Warto wtedy zadbać o stosowną dokumentację zdarzenia, ponieważ tego typu roszczenia odszkodowawcze dochodzi się za pośrednictwem sądu cywilnego, gdzie pozwanym jest jednostka samorządu terytorialnego – np. urząd miasta. Jest to jednak rzadkość, ponieważ większość rodziców ubezpiecza swoje dzieci i w momencie wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela uważa temat za zamknięty.
***
CUK Ubezpieczenia to multiagencja ubezpieczeniowa, która działa na polskim rynku od 2001 roku. Obecnie to blisko 200 placówek, działających na terenie całego kraju, oferujących dostęp do 30 Towarzystw w 1 miejscu. Swoim Klientom CUK oferuje możliwość zakupu ponad 80 produktów OC i AC oraz szerokiej gamy ubezpieczeń majątkowych. W zaledwie 2 minuty, Doradcy CUK bezpłatnie porównują oferty dostępnych polis OC i pomagają wybrać tę najkorzystniejszą. Dostępny na stronie www.cuk.pl kalkulator OC i AC umożliwia Klientom samodzielne porównanie i zakup polis.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.