Opublikowany przez: Familiepl 2020-09-22 13:06:13
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcie: unsplash
Liczba osób zarażonych koronawirusem zaczęła rosnąć, osiągając 19 września poziom 1002 nowych przypadków na dobę. Ale w październiku te liczby przekraczają już 3 tys. zakażeń koronawirusem. Zarówno rodzice, jak i uczniowie zaczęli się niepokoić, czy szkoły znowu będą zamknięte z powodu koronawirusa? I czy wrócimy do nauczania zdalnego?
W internecie krąży informacja, że szkoły będą zamknięte przez koronawirusa. Jest to fake news, a MEN zdementowało ją już na swoim twitterze:
"Dementujemy! Nie ma decyzji, aby od 20 października zawiesić wszystkie zajęcia stacjonarne w szkołach. Blisko 99 proc. szkół i placówek w Polsce pracuje stacjonarnie. Tylko w około 1 proc. prowadzone jest nauczanie zdalne lub mieszane. Ta grafika to fake news" – czytamy na profilu MEN.
>>CZY od 10 października DZIECI muszą nosić MASECZKI w szkołach? Od ilu LAT? Mamy komentarz MInisterstwa Zdrowia >KLIK<
Jednakże podczas środowej konferencji (6 października 2020) Premier Mateusz Morawiecki odniósł się także do kwestii czy szkoły będą zamknięte po 20 października, jednak wszelkie decyzje w tej sprawie mają zapaść dopiero w sobotę, 10 października.
- W sobotę zakomunikujemy bardzo dokładnie nasze decyzje dotyczące szkół w kolejnych okresach, w kolejnych tygodniach – stwierdził premier. - Obecnie ten mechanizm wdrożony w sierpniu sprawdza się nieźle, ale pandemia rzeczywiście się rozszerza i być może dlatego te zasady trzeba będzie zaostrzyć – dodał Mateusz Morawiecki.
[stan na 22 września 2020] Szef MEN jeszcze we wrześniu 2020 ustosunkował się do tych wątpliwości w ramach jednej z audycji radiowych. Wiosenne miesiące były wyjątkowo ciężkie dla uczniów, którzy w trybie natychmiastowym musieli przejść do nauczania zdalnego. Wielu z nich nie było w stanie wypełniać sowich zobowiązań ze względu na ograniczenia sprzętowe, czy tez konieczność zupełnie samodzielnego przyswajania nowej wiedzy, bez pomocy pedagogów. Ale również dla nauczycieli nie był to czas łatwy. Dlatego też przyrost dobowych zakażeń koronawirusem zaczął rodzić obawę o możliwość ponownego zamknięcia szkół w związku z pandemią i przejście na nauczanie zdalne.
Według wytycznych MEN możliwość taką mają obecnie tylko te placówki, w których wystąpiło ognisko koronawirusa, a GIS pozytywnie zaopiniował wniosek dyrekcji o przejście na tryb zdalny.
Czy szkoły znowu będą zamknięte w wyniku COVID 19? Do tej niepokojącej rodziców i uczniów kwestii odniósł się Minister Edukacji Narodowej Dariusz Piontkowski, który był gościem Radia Białystok, jeszcze w audycji wrześniowej.
- Nie planujemy w tej chwili zamykania szkół, uważamy, że dopóki będzie to możliwe, a wydaje się na razie, że jest to możliwe, żeby szkoły normalnie funkcjonowały. Powtórzę jeszcze raz, że zwłaszcza w niewielkich szkołach, gdzieś daleko od dużych aglomeracji, gdzie nie widać się zachorowań, nie ma żadnej potrzeby zamykania szkół, podobnie zresztą w dużych miastach, dopóki nie ma tutaj jakiegoś większego zagrożenia epidemicznego. Sam fakt, że ktoś pod Szczecinem zachorował, wcale nie oznacza, że pod Rzeszowem trzeba zamykać szkoły – stwierdził w audycji szef MEN.
- [..] Wielokrotne mówiliśmy o tym, że to kształcenie na odległość ma jednak swoje ograniczenia, trudno zastąpić bezpośredni kontakt nauczyciela z uczniem, nawet przy pomocy najnowocześniejszych technik - mówił minister edukacji narodowej – dodał jeszcze minister Piontkowski.
CZYTAJ TEŻ:
>> TEN rachunek sumienia oburzył rodziców! ZOBACZ
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.