Opublikowany przez: Wioleta Nowicka 2013-08-20 14:20:00
Szkoła rodzenia czy radzenia?
Zajęcia w szkole rodzenia to teoretyczne i praktyczne przygotowanie do porodu oraz opieki nad noworodkiem. Poród może przerażać kobietę. Nie wie, co ją wtedy czeka i czego może się spodziewać. Im bliżej do niego, tym bardziej się stresuje i obawia. Są to naturalne emocje, więc nie powinna czuć się winna, że ogarnia ją strach, obawa i niepewność.
Niektóre kobiety boją się porodu „jak ognia”. Jednak bardzo wiele zależy od ich nastawienia. Poród przebiega szybciej, jeśli młoda mama ma optymistyczne podejście. Szkoła rodzenia pomaga pokonać lęk, a przynajmniej go zmniejszyć. Poza tym spotykasz inne pary, spodziewające się dziecka i czujesz, że nie jesteś z tym sama. Wsparcie męża i innych rodzących naprawdę się przydaje!
Szkoła rodzenia - potrzebna czy zbyteczna? |
W programie szkoły rodzenia są tematy dotyczące emocji w ciąży i podczas porodu, porodu fizjologicznego i cesarskiego cięcia, naturalnych i farmakologicznych sposobów łagodzenia bólu, fizjologii połogu, pielęgnacji noworodka, karmienia piersią oraz odżywiania podczas laktacji.
Gdy młoda mama posiada wiedzę na temat porodu, połogu i opieki na dzieckiem już nie czuje się bezradna i niepewna. Wiele podpowiada jej także instynkt macierzyński, dlatego opiekuje się swoim maleństwem troskliwie i wyczuwa jego potrzeby. Nic bowiem nigdy nie zastąpi matczynej opieki!
Gdzie rodzić? Sprawdź opinie o szpitalach położniczych! |
W ramach szkoły rodzenia możesz brać udział w ćwiczeniach fizycznych i ruchowych, które przygotują Cię do porodu. Dzięki temu pomożesz swojemu dziecku przyjść na świat. Dlatego tak naprawdę to szkoła radzenia sobie z bólem podczas porodu i w sytuacji narodzin.
Urodzić bez szkoły rodzenia
Niektóre kobiety uważają, że szkoła rodzenia jest zbędna. Podczas porodu położna proponuje Ci ćwiczenia, leki i zabiegi oraz instruuje, jak powinnaś oddychać i co robić w konkretnych etapach porodu. Nie zawsze też możesz nauczyć się dobrze oddychać. Czasem lepiej jest zdać się na instynkt lub robić to, co mówi położna w trakcie porodu. Potem pielęgniarki i położne uczą Cię jak karmić piersią i przewijać dziecko. Zawsze możesz o wszystko zapytać. Ponadto tuż po powrocie do domu, przyjdzie do Ciebie położna środowiskowa-rodzinna, która także pomoże i pokaże jak zajmować się dzieckiem. Dlatego nie zostajesz z tym zupełnie sama.
Poród - z położną czy z lekarzem? |
Jest wiele osób, które pomogą Ci opiekować się dzieckiem w pierwszych dniach i tygodniach po narodzinach. A jeśli masz problem z karmieniem piersią, pomocą służy poradnia laktacyjna. Wiele kobiet rodzi i opiekuje się pierwszym dzieckiem bez szkoły rodzenia. Dlatego nie jest ona niezbędna i bezwzględnie konieczna. Można przejść przez poród i pierwsze dni ze swoim dzieckiem bez uczestniczenia w zajęciach. Wiele podpowiada Ci sam instynkt! Każda mama chce się opiekować dzieckiem jak najlepiej i potrafi to zrobić chociaż nie ma doświadczania.
Jeśli jednak dzięki szkole rodzenia poczujesz się pewniej, zawsze możesz się do niej zapisać. Niektórzy rodzice podchodzą początkowo do niej sceptycznie, ale już po zmieniają zdanie.
Wioleta Nowicka
Tak i to bardzo mi pomogło |
|
33,3% |
Tak, ale teraz uważam, że niepotrzebnie |
|
5,1% |
Nie, ale żałuję, bo by mi się przydała |
|
15,4% |
Nie i dobrze - zaoszczędziłam czas oraz pieniądze |
|
43,6% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
dagmaruffka 2015.10.14 12:52
Zapewne będę korzystała ze szkoły rodzenia.
Migottka 2013.09.18 12:06
Do przyszłych mam! Moje kochane, jak będziecie planowały poród upewnijcie się czy w szpitalu który wybrałyście jest szkoła rodzenia. Ja tego nie sprawdziłam i jak pojechałam rodzić to mężowi nie pozwolili być przy porodzie bo nie mieliśmy ukończonej szkoły rodzenia (lekarz do którego chodziłam a który tam pracuje nic nam o tym nie mówił chociaż pytałam o poród rodzinny), dodatkowo po zachowaniu położnej wobec mojej osoby odniosłam wrażenie że powinnam wiedzieć jak mam się zachowywać i co robić a nie zadawać głupie pytania...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.