Opublikowany przez: Ulinka 2010-04-20 17:04:05
Prawie wszyscy przeżywają egzamin maturalny jako stres. Nadaje mu się szczególną rangę, gdyż świadectwo maturalne to symbol dorosłości, to przepustka do dalszego kształcenia. Od początku nauki w szkole ponadgimnazjalnej słyszy się: Pamiętaj, przed tobą matura!
Większość ludzi traktuje maturę jako coś niezwykłego, czego oczekuje się z ciekawością i lękiem. To właśnie to wyobrażenie, waga i znaczenie jakie przypisuje się maturze, potęgują napięcie.
Nie tylko sama matura może być zagrożeniem. Można obawiać się kompromitacji, niespełnienia oczekiwań rodziców, okazania się nie dość dobrym, gorszym niż inni.
Dla niektórych ten niepokój może być uzasadniony, jeśli słusznie uważają, że nie przykładali się do nauki. Dla innych może być lękiem obiektywnie nieuzasadnionym, wynikającym bardziej z braku zaufania do siebie, z mylnych wyobrażeń o samym egzaminie oraz o sobie i swoim funkcjonowaniu w sytuacji trudnej.
Nie jesteśmy wobec stresu bezradni. Można go złagodzić, a pomogą w tym:
Kluczowym pojęciem we współczesnym rozumieniu stresu jest pojęcie zasobów. W odniesieniu do matury są to: wiedza, którą uczeń musi się wykazać (świadomość dobrego opanowania materiału dodaje pewności siebie, zmniejsza niepokój); informacja, na czym polega egzamin, jaki zakres materiału obejmuje, jak formułowane są pytania (próbne matury); świadomość tego, co można zrobić w razie niepowodzenia, jakie są możliwości poprawki oraz wsparcie społeczne, czyli rzeczowa postawa rodziców i nauczycieli.
Okolicznością sprzyjającą jest również poczucie, że jest się w grupie takich samych osób. Napięcie można odreagować w grupie, pomagać sobie w nauce, dzielić się skutecznymi strategiami przyswajania i utrwalania wiedzy, rozmawiając o własnych lekach, wymieniać się sposobami redukowania napięć.
Stresy, zdenerwowanie i niepokój bardziej zależą od tego, co dzieje się w głowie, niż od tego, co się dziej wokół. Co można zrobić ze stresem? Albo próbować bezpośrednio rozwiązać problem, który go wywołuje, albo skoncentrować się na kontrolowaniu emocji wywołanych przez stresową sytuację.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
apis74 2011.12.02 16:31
Stres przed maturą "robią" sami rodzice. Kto się uczył w liceum ten z maturą nie ma problemu, kto się obijał ten się obawia. U mnie nawet rodzice nie odczuli mojej matury. Była traktowana jak normalny egzamin.
pony1 2011.12.02 15:24
stara matura to było znacznie mniej stresu, teraz przez to, że jest 2 w 1 to znacznie więcej od niej zależy. ale jak się człowiek dobrze przygotuje to i nie ma się czym stresować, dla niepewnych warto iść na kurs przygotowawczy, np. www.akademiamaturalna.edu.pl
pchelka 2010.04.21 16:33
anetka31 napisał 2010-04-21 11:50:34Jako takiego stresu przed maturą nie miałam.Kilka dni przed, zamknęłam książki i już nie zaglądałam do nich.A dzień przed zrobiłam sobie wycieczkę rowerową.Ściąg też nie miałam.No może malutką z j.polskiego,na której widniały 3 słowa-na prawdę,na pewno,w ogóle.Pewnie i teraz źle to napisałam. Taka mała ułomność
Tylko naprawdę
Ja się stresowałam, ale teraz z perspektywy ( bardzo długiego czasu zresztą ) śmiem twierdzić, że nie było powodów do stresów
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.