Opublikowany przez: ULA 2012-04-17 08:41:35
Od samego początku czułam, że będę miała synka. Intuicja mnie nie zawiodła. Upragniony dzień miał nastać 19 lutego br. Przez 28 lat jak żyję nie miałam na rękach niemowlaka, a co dopiero noworodka. Bałam się, byłam pełna obaw. Czy będę dobrą mamą? Czy będę potrafiła nakarmić, przebrać, ubrać, pielęgnować, zrozumieć własne dziecko?
Pełnoetatową mamą zostałam 14 lutego. Moje małe szczęście, zapragnęło być razem ze mną już w walentynki. Był to najpiękniejszy prezent, dar jaki mogłam dostać w dzień zakochanych.
Dziś mój Walenty o imieniu Aleksander ma dwa miesiące. Od pierwszego dnia Jego narodzin, pierwszego wzajemnego spojrzenia, uczymy się siebie nawzajem.
Wszelkie obawy przeszły gdy tylko wzięłam synka na ręce, pierwszy raz karmiłam. Intuicja, instynkt podpowiedział, podpowiada do dziś. Nie boję się niczego.
Każdego dnia mój syn zaskakuje mnie swoją osobą. To On nauczył mnie, aby tak nie pędzić. Przysiąść i rozejrzeć się, to dzięki niemu zaczęłam dostrzegać drobnostki, piękno otoczenia.
Pierwszy uśmiech, czekałam na niego z niecierpliwością, każdego dnia obserwowałam jego mimikę, gesty. Aż nadszedł ten dzień. Pierwsze uśmiechy, były te przez sen. Robiłam zdjęcia, by utrwalić to piękno, ale pierwszy świadomy uśmiech rozłożył mnie, zaczęłam znów płakać i śmiać się jak wtedy kiedy zobaczyłam dwie kreseczki.
Pierwsze gaworzenie, również za nami. Mam wrażenie, że synek powtarza za mną ruchy ust, w myślach koduje pierwsze słowa jakie ma wymówić ;) Z jego ust płynie melodyjne aaa, oooooo, yyy ... eee, oraz coś co przypomina grhgrrhrggg ;) Najbardziej rozczula mnie jednak ehehehea grhgrgg – tak brzmi jego cudowny głośny śmiech !
14 kwietnia, kiedy skończył dwa miesiące, zrobił mi wielką niespodziankę. Zaskoczył chyba nawet sam siebie, kiedy sam wziął w rączkę grzechotkę zaczął sam nią machać. Jego zdziwienie w oczach było najpiękniejszych zdziwieniem, jakie widziałam. Dlatego codziennie utrwalam, poprzez robienie zdjęć jego gesty, ruchy, mimikę.
Smutek jest zakazany. Choć były momenty kiedy martwiłam się o synka. Było to pierwsze szczepienie. Martwiłam się jak to zniesie, w końcu nawet dorosły nie przepada za kłuciem. Ale podeszłam do tematu tak, że to nic strasznego, musi kiedyś też dowiedzieć się, że coś może zaboleć. Zaraz po każdym z kłuć, mocno go przytulałam i mówiłam do uszka jakim jest dzielnym synkiem mamusi, że jest tu ze mną i mama jest dumna z niego. Możecie wierzyć, lub nie, ale te słowa i dotyk podziałały. Nie było czasu na płacz i krzyk. Czuł się bezpieczny, wiedział, że jestem przy Nim, że daję mu bezpieczeństwo, miłość i ulgę.
Każdego dnia uczymy się czegoś nowego. Każdego dnia chcę pokazywać mu nowe rzeczy, uczyć, przystosowywać do otaczającego Go Świata.
Z okazji skończonych dwóch miesięcy, zabrałam synka na mecz piłki ręcznej. Sama wiernie kibicuję drużynie z Olsztyna. Przez całą ciążę byłam aktywna, zawodowo, rozwijałam pasje, spotykałam się z przyjaciółmi, kibicowałam drużynie. Mój mały kibic, całe spotkanie, mecz spokojnie przespał, od czasu do czasu budząc się i uśmiechając. Jestem dumną Mamą. Wiem, że moje dziecko również będzie miało pasje, tego również się uczymy, że będzie dumny z Mamy.
Niebawem, czeka Nas pierwsza zabawa w wodzie na basenie. Mama i synek, obydwoje jesteśmy wodnikami, myślę, że będzie to kolejny dzień pełen nowych doznań, uśmiechu i bliskości.
Przed Nami, tysiące nieodkrytych jeszcze doznań, wiele nauki. Będą wzloty i upadki. Ale każda chwila będzie jedyna w swoim rodzaju i będzie tą wyjątkową. Wyjątkową, bo wykonaną przez moje kochane Dziecko.
Motta które zagościły na stałe w moim życiu to „"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat” – Janusz Korczak, oraz „ Szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko”.
Tego będę się trzymała, a nowa rola? Jest najcudowniejszą rolą jaką mogłam otrzymać !
Moja nowa życiowa rola – rodzic KONKURS praca nadesłana na adres e-mail
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Justyna mama Łukasza 2012.04.27 12:33
Pięknie to opisałaś mamuśka :-)
178.180.*.* 2012.04.27 09:56
Dziękuję !! Dziękujemy :)
ewela10.05 2012.04.27 09:38
Gratuluję, czuć że każde słowo napisane przez zwycięska autorkę płynie z głębi jej serca ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.