Opublikowany przez: Mela134
Autor zdjęcia/źródło: Skad biora się wszy?@pixabay.com
Choroba zwana wszawicą występuje we wszystkich krajach, bez względu na klimat czy położenie.
Wszy występują jednak wyłącznie u ludzi. Zwierzęta nie mogą ich przenosić, a jednym sposobem zarażenia się nimi jest bezpośredni kontakt włosa z włosem. Wiele osób uważa, że biorą się one z brudu. Nie ma jednak nic bardziej mylnego. Wszom jest wszystko jedno, czy głowa, na której się osiedlają, jest czysta, czy brudna. Także nie ma znaczenia długość i gęstość włosów ani rodzaj używanego szamponu. Najprawdopodobniej chodzi tu o zapach potu żywiciela.
Tam, gdzie są duże skupiska ludzi, ale najczęściej w środowisku dzieci. Problem ten pojawia się w przedszkolach, szkołach i na wakacyjnych zgrupowaniach, jak kolonie czy obozy. Maluchy mogą się zarazić podczas zabawy czy snu, gdy ich głowy stykają się ze sobą. Starsze dzieci, kiedy pożyczają od siebie szczotki, ozdoby do włosów czy czapki. Dlatego bardzo ważne jest uświadamianie dzieciom, aby nie pożyczały przedmiotów higieny osobistej. Jeszcze kilka lat temu szkoły miały obowiązek sprawdzania czystości uczniów. Jednak zaniechano tego, powołując się na gwałcenie praw dziecka. W dniu dzisiejszym odpowiedzialność za higienę dziecka leży jedynie w rękach rodziców. Jednak często wstydzą się oni poinformować szkołę lub przedszkole o istniejącym problemie i narażają na wszawicę także inne dzieci.
Wszawica jest wyjątkowo łatwa do zdiagnozowania i jesteś ją w stanie sama wykryć. Jeśli dziecko nieustannie drapie się po głowie i karku dokładnie obejrzyj jego włosy i skórę głowy. Najlepiej rób przedziałki palcami i przeczesuj włosy co 1-2 cm. Wszy są bardzo małe (2-3 mm), w kolorze beżowo-brązowym, ale mogą zmieniać barwę, dostosowując ją do koloru włosów i szybko się przemieszczają wzdłuż włosa. Gdy są w ruchu, łatwo je dostrzeżesz. Skupiają się one za uszami i z tyłu głowy. Żywią się krwią i w miejscach ugryzień zostają swędzące zaczerwienione zgrubienia, przypominające ugryzienia komara. Ich jaja mają kolor jasnożółty i są wielkości ok. 1 mm. Bardzo mocno przytwierdzają się do nasady włosów i przypominają łupież, ale nie dają się łatwo odkleić. W przypadku stwierdzenia wszawicy u dziecka powinnaś sprawdzić pozostałych członków rodziny.
Dawniej uważano, że obcięcie włosów wyeliminuje wszawicę. Niestety tak nie jest. Krótkie włosy jedynie ułatwią ci walkę z chorobą, gdyż na takich włosach, łatwiej możesz je wyczesać.
Jak widać, o zakażenie jest bardzo łatwo. Dlatego warto regularne sprawdzać włosy dziecka. Rób to co najmniej raz na dwa tygodnie i zawsze po powrocie dziecka z wakacji lub szkolnej wycieczki. Gdy znajdziesz na głowie dziecka podejrzanego intruza, jak najszybciej podejmij działania.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
94.254.*.* 2017.08.31 18:49
Ja cały rok stosuje taki spray ochronny u córki, naprawdę już nie chce w domu wszawicy
178.235.*.* 2017.08.10 07:21
jasne, że można. Moim sposobem na to jest taki spray [wymoderowano], działa profilaktycznie. Warto go zastosować np. we wrześniu u dziecka, bo wtedy wszystkie dzieci wracają do szkoły i jest SPORE prawdopodobieństwo, że któreś będzie miało wszawicę.
94.254.*.* 2017.07.31 21:54
A można się jakoś ustrzec od tej wszawicy?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.