Opublikowany przez: Monika C. 2020-09-22 19:54:36
Autor zdjęcia/źródło: Photo by Peter Oslanec on Unsplash
Często mówimy po dobrze przespanej nocy: spałem jak dziecko. Jest to równoznaczne z długim i efektywnym snem, czyli dobrym wypoczynkiem i samopoczuciem. Dlaczego dzieci śpią tak długo, a niemowlaki przesypiają właściwie większość dnia?
Sen jest nam niezbędny do życia. Wie o tym każdy, kto choć zarwał noc. Trudno wtedy o skupieni i logiczne myślenie, spada koncentracja, mamy ochotę na niezdrowe jedzenie – tzw. comfort food i jest nam zimno i jesteśmy nerwowi. Specjaliści zajmujący się badaniem snu twierdzą, że niewyspani kierowcy powodują częściej wypadki, lekarze stawiają nietrafione diagnozy, a uczniowie gorzej zdają egzaminy. Stąd rady dla prokrastynatów - nie podkładaj nauki do egzaminu do ostatniej nocy. Okazuje się, że mózg osoby dobrze wyspanej jest bardziej kreatywny i lepiej radzi sobie ze stresem, ukrywając braki w wiedzy. A dlaczego małe dzieci śpią tak dużo, skoro nie wykonują jeszcze tych wszystkich czynności?
Noworodek śpi pod 16 do 22 godzin na dobę, nawet 7 razy w ciągu doby, a w 2-5 miesiącu życia po ok. 5-9 godzin w ciągu dnia i nocą. Im dziecko starsze, tym długość snu się skraca. Uczeń pierwszych klas powinien nieprzerwanie spać ok 9-11 godzin.
Jedną ze składowych snu jest faza REM. Obserwuje się w niej wysoką aktywność mózgu, nieregularny oddech, częściej bije serce oraz doświadczamy wtedy marzeń sennych. Charakterystycznym objawem fazy REM w czasie snu, którą możemy zobaczyć u śpiącej osoby, jest szybki ruch gałek ocznych. To właśnie ta faza snu jest odpowiedzialna za zapamiętywanie, naukę oraz dobre samopoczucie.
>>> Szkoła językowa dla małego dziecka: pomysł na naukę języka angielskiego on-line!
U noworodków fazy REM zajmują ok 50% czasu snu, podczas gdy u 10-latka już tyko 25%, a po 50. roku życia już tylko 15 %. Z wiekiem ilść fazy REM sukcesywnie spada. Stąd zainteresowania naukowców ukierunkowane zostały na zbadanie wzajemnej zależności długości snu i rozwoju mózgu. Co ciekawe, naukowcy odkryli związek między masą ciała, a długością snu. U małych dzieci szybko rośnie ciało, ale mózg rośnie jeszcze szybciej, dlatego wymaga on więcej czasu na budowanie ważnych połączeń. Gdy mózg osiąga właściwy rozmiar, sen staje się niezbędny do utrzymywania go w dobrej formie, dlatego potrzeba go mniej. Skrócenie fazy REM zaczyna się obserwować po ok. 2,5 roku życia dziecka. Podobne zależności naukowcy zaobserwowali wśród innych ssaków. Okazało się, że długość snu młodych osobników zmniejsza się w tym samym czasie i etapie rozwoju mózgu.
To odkrycie pokazuje, że sen ma ogromne znaczenie dla rozwoju mózgu u dzieci i prawdopodobnie całego układu nerwowego. Jako rodzice zróbmy wszystko, by zapewnić maluszkom odpowiednią ilość i jakość snu, szczególnie w pierwszych trzech latach życia.
Bibliografia:
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.