Opublikowany przez: LwiaMatka
Autor zdjęcia/źródło: Maliny dla dziecka @Pixabay
Maliny są pyszne i zdrowe, dlatego ich obecność w diecie niemowlaka jest koniecznością. Jak wszystkie owoce sezonowe należy je podawać bobasowi stopniowo, obserwując jego reakcję. Maliny, podobnie jak truskawki, mogą uczulać, dlatego tak ważna jest kontrola efektów ich spożycia.
Owoce malin kryją w sobie bogactwo składników odżywczych, soli mineralnych oraz witamin. Zawierają także kwasy organiczne (m.in. cytrynowy, jabłkowy, salicylowy), pektyny, antocyjany, cukry i związki śluzowe. Obfitują w witaminy C, E, B1, B2, B6, a także w żelazo, potas, magnez i wapń. Sok z malin ma działanie napotne, przeciwgorączkowe, a także wspomaga leczenie przeziębień. Maliny w diecie dziecka mogą się pojawić w 7 miesiącu życia, ale należy je wprowadzać stopniowo.
Kiedy maluch zacznie 7. Miesiąc życia, można rozpoczynać przygodę z malinami. Owoce to wprowadzamy jednak powoli, bacznie obserwując reakcje bobasa po ich zjedzeniu. Maliny bardzo często uczulają. Kiedy maluch ma alergię na maliny, jej objawy najczęściej dotykają skóry. W przypadku uczulenia na maliny na skórze dziecka mogą pojawić się czerwone plamy (najczęściej twarz, ale też na całym ciele), a także miejscowa, czerwona wysypka. Uczulenie to, podobnie jak w przypadku truskawek, spowodowane jest występowaniem salicylanów w składzie malin.
Początkowo maliny podajemy dziecku w postaci soku lub przecieru, następnie można przejść do całych owoców – są miękkie, ich jedzenie nie sprawi bobasowi kłopotu. Zaczynamy od małych ilości – kilka łyżek, a jeśli wszystko jest w porządku, codziennie zwiększamy ich ilość. Pamiętajmy, żeby maliny koniecznie umyć przed podaniem dziecku. Owoce te łatwo i szybko się psują, toteż dokładnie je sprawdzajmy zanim zaserwujemy niemowlakowi.
>>> Czytaj też:
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.