Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2019-04-25 15:31:48
Autor zdjęcia/źródło: @materiały Partnera artykułu
Syndrom baby blues nie jest uznawany za jednostkę chorobową, ale za krótkotrwałe obniżenie nastroju wywołane porodem i najprawdopodobniej zmianami hormonalnymi, którym towarzyszy zmęczenie oraz ogólne przygnębienie. Pierwsze objawy pojawiają się zazwyczaj już w 2–3 dobie po porodzie. Problem ten dotyczy aż 80% młodych mam. Oprócz wyżej wymienionych symptomów pojawiają się lęki, zniecierpliwienie, rozdrażnienie, uczucie niepokoju, płaczliwość oraz zaburzenia koncentracji. Zespół baby blues nie jest chorobą, dlatego nie wymaga specjalistycznego leczenia. Przyczyny takiego samopoczucia związane są z obawami o życie i zdrowie dziecka, brakiem wiary we własne umiejętności, lękiem przed zranieniem noworodka. O baby blues mówimy w momencie, jeśli stan nie jest dłuższy niż trzy tygodnie. Syndrom i jego objawy powinny ustąpić samoistnie i dlatego nie wymagają leczenia farmakologicznego. W rekonwalescencji ważne jest wsparcie partnera, rodziny i najbliższych, którzy będą akceptowali sytuację, w jakiej znalazła się młoda mama. Więcej informacji na temat baby blues oraz innych zagadnień związanych z ciążą, porodem i połogiem można znaleźć na HelloZdrowie.
W odróżnieniu od zespołu baby blues, depresja poporodowa jest poważną chorobą spowodowaną głównie przez gwałtowne zmiany hormonalne, do których dochodzi w trakcie porodu. Dotyka ona 10–25% kobiet, które urodziły zdrowe dziecko. Zachowanie kobiety po urodzeniu dziecka przypomina objawy charakterystyczne dla baby blues – jest ona przygnębiona, smutna, odczuwa lęk, rozdrażnienie, zmiany nastroju czy uporczywe zmęczenie. W przypadku depresji poporodowej dochodzi najczęściej do utraty jakiegokolwiek kontaktu między matką a dzieckiem. Towarzyszy jej przeświadczenie, że nie kocha dziecka i nie będzie nigdy w stanie go pokochać. Odmawia uczestnictwa we wszystkich czynnościach związanych z opieką nad dzieckiem. Chora unika kontaktów z rodziną i bliskimi, nie ma energii i motywacji do życia, jest ospała, apatyczna, obojętna oraz bardzo zmęczona. Pojawia się złe samopoczucie oraz dolegliwości bólowe różnych części ciała na tle somatycznym. Dochodzi często do prób samobójczych.
Depresja poporodowa pojawić się może nawet rok po urodzeniu dziecka i trwa znacznie dłużej niż trzy tygodnie. Może być wywołana długotrwałym niewyspaniem się, karmieniem piersią, częstym płaczem dziecka, chorobą oraz innymi sytuacjami związanymi ze wczesnym macierzyństwem.
Syndrom baby blues nie wymaga leczenia. Głównym sposobem radzenia sobie z uczuciem obniżonego nastroju jest wsparcie ze strony najbliższych. Wskazane jest, aby ojciec dziecka wziął kilka dni lub tygodni wolnego (w zależności od możliwości) i pomógł młodej mamie w nowych obowiązkach. Wsparcie partnera powinno również polegać na okazywaniu zrozumienia i wyrozumiałości. Z czasem negatywne emocje zaczną słabnąć, aż całkowicie znikną.
W przypadku depresji poporodowej sprawa nieco się komplikuje. Jest to bowiem poważne zaburzenie psychiczne, które zaniedbane lub zbagatelizowane może doprowadzić do poważnych konsekwencji, jak próby samobójcze. Na pewno należy udać się do lekarza psychiatry w celu potwierdzenia diagnozy. Specjalista przepisze odpowiednie środki farmakologiczne. Nie należy jednak całego procesu terapeutycznego ograniczać do brania leków. Warto skorzystać z psychoterapii lub uczęszczać na spotkania grup wsparcia osób zmagających się z podobnym problemem. Świadomość, że istnieją kobiety, które czują się podobnie, jest dla chorych bardzo ważne.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.