Rodzice pokochali zestawy edukacyjne LISCIANI! Zobacz ich opinie

Dzieci uwielbiają się bawić, ale dobrze, jeśli taka zabawa również rozwija. W trakcie zabawy najmłodsi łatwiej chłoną wiedzę, a nauka sprawia im przyjemność. Dzięki zabawkom edukacyjnym młodsze dzieci rozwijają słownictwo, poznają nowe przedmioty i zwierzęta, a także ćwiczą pamięć wzrokową i słuchową. A starsi, ucząc się przez zabawę, zdobywają wiedzę, ale także ćwiczą logiczne myślenie.

Rodzice wspólnie z dziećmi testowali zestawy edukacyjne stworzone przez Centrum Badań Lisciani. Wszyscy bawili się doskonale – zobacz, co o nich sądzą.

Mama Mowmibrzydko odkreśliła, że syn miał doskonałą zabawę, budując samodzielnie Wielką Fabrykę Potworów i „wykluwając” nowe stworzenia:

W ostatnich miesiącach kurierzy pojawiają się u nas niemal codziennie, w końcu skompletowanie wyprawki to nie lada wyzwanie. B nie marudził i wziął na klatę to, że większość pojawiających się rzeczy to przedmioty dla siostry. Co jakiś czas oczywiście starałam się, żeby wpadło też coś dla niego, ale były to jakieś drobnostki.

Kilka dni temu przyszła do nas jednak nieco większa paczka od @zabawkidante @familiepl i to w stu procentach skierowana do B! Wziął się więc chłop za testowanie niemal od razu! Co urzekło go na pierwszym miejscu? Nazwa! Wielka fabryka potworów to coś, o czym marzy w końcu każdy chłopiec. Ze złożeniem całego 'sprzętu' poradził sobie sam - więc to jak dla mnie ogromny plus, jeśli chodzi o zabawki dla dzieci, a dzięki temu i on był z siebie dumny.
Woda! Zabawy z wodą zawsze są super, a tutaj trochę jej potrzebujemy! Plus jest taki, że nic się nie chlapie i nie musimy zabezpieczać w żaden sposób stołu itp.

Kolejna rzecz, która spodobała się B, to jajka potworków, które są w formie musujących kul. Przy zabawie trzeba też trochę pomyśleć, pobawić się w hydraulika, bo mamy tu dwa zawory i bardzo ważne jest, który otworzymy, a który zamkniemy w trakcie całego procesu. Trzeba się skupić przy każdej czynności i w sumie dzięki temu jest jeszcze większa frajda.

Kiedy już nasze potworki się 'wyklują' możemy sprawdzić jakie konkretnie okazy zdobyliśmy, a jakich nadal brakuje. Teraz rzecz jasna musimy stworzyć dla nich przyjazne środowisko - szykujemy więc inkubator, do którego wlewamy różne specyfiki tworzące płyn, w którym nasze potworki świetnie się odnajdą i to jest już ostatni etap, ale B twierdzi, że równie absorbujący i ciekawy!

Sam czas tworzenia wszystkiego to około 30 minut, myślę, że optymalnie - dziecko nie zdąży się znudzić. a jednocześnie potrafi być przez cały ten czas skupione. Fajne jest to, że nawet po zakończeniu zabawy B. nie stracił zainteresowania i co jakiś czas sprawdzał, co u jego potworków - wyciągał, bawił się nimi, sprawdzał imiona pozostałych. Zabawka zdecydowanie zdała egzamin, a B ma ambitny plan, aby zebrać całą kolekcję tych śmiesznych figurek!

Monikaloczi ucieszyła się, że zestaw „Chemia na 6” pomaga rozbudzić w najmłodszych naukowe pasje:

Czy można się uczyć przez zabawę? Tak! Badania naukowe wskazują, że poprzez zabawę dzieci poznają świat, uczą się i doświadczają nowych rzeczy. Czy to dotyczy tylko najmłodszych dzieci? Nie! Córka chodzi do szkoły i odkrywa w sobie nowe talenty i zainteresowania, a my możemy jej w tym towarzyszyć, rozwijać pasje, a przy tym świetnie się bawić!
Starsze dziecko może z powodzeniem, podczas zabawy, doskonalić umiejętność koncentracji i skupienia się, a także ćwiczyć zdolność logicznego myślenia. Nie bez znaczenia jest także ćwiczenie myślenia skutkowo-przyczynowego, co pomoże dziecku osiągać lepsze wyniki w nauce i rozwijać pasje.

Dlatego Centrum Badań Lisciani stworzyło wyjątkowe zestawy edukacyjne, które nie tylko rozwijają, ale też gwarantują doskonałą zabawę, a my mogliśmy przetestować jeden z nich dzięki portalowi @familiepl.
„Chemia na 6” to zestaw edukacyjny, w którym znajdziecie aż 50 zabawnych i bezpiecznych eksperymentów. Prosta instrukcja, odczynniki, probówki, miarki itp. A do tego prawdziwy dziennik szalonego naukowca, w którym Dagmara może opisać swoje eksperymenty! Cały zestaw sprawdził się świetnie, to zabawa na wiele godzin, niektóre eksperymenty wciąż jeszcze są przed nami. Trochę się przy tym pobrudziłyśmy, było warto!

Polecam, bo kupując ten zestaw, podarujesz dziecku świetną i bezpieczną zabawę, trochę wiedzy i wspólnie spędzony czas. Przy okazji porozmawiałyśmy z córką o tym, że dziewczynki coraz częściej robią kariery naukowe.

Dagmara marzy o tym, by wynaleźć szczepionkę dla dzieci w postaci smacznych żelków z sokiem owocowym, żeby dzieci nie musiały przyjmować tylu zastrzyków. Możliwe? Oczywiście! Pamiętajcie, że aby dziecko miało odwagę do działania i chęć do nauki, trzeba je motywować i rozbudzać potencjał. Zajęcia edukacyjne w szkole (w naszej jest Robotyka Lego), chodzenie do centrów nauki oraz nauka poprzez zabawę w domu, kiedy dziecko staje się naukowcem przy takim zestawie, wspierają rozwój u podstaw. Oczywiście, gdy dziewczynka ma 7 lat, nie wie, czy zostanie baletnicą, czy drugą Marią Skłodowską-Curie, ale pokazujemy możliwości.

„Fabryka Glutów” trafiła idealnie w gust córki Hellomakemake, która doskonale bawiła się razem z nią:

Zastanawiam się, czy są dzieci, które omija fascynacja slime’ami, glutami i wszystkimi podobnymi ciągnącymi się cieczami i ciałami stałymi? Bo naszych dzieci NIE !! Wręcz przeciwnie, trwa w najlepsze. Niedawno testowaliśmy w domu zestaw z eksperymentami o budzącej zachwyt u dzieci nazwie - Fabryka Glutów. Pierwszy wniosek - przy szalonym niespełna 3-latku, eksperymenty trzeba zacząć od poczekania do momentu kiedy ów gagatek śpi. Drugi - jeśli coś jest dedykowane dla dzieci powyżej 8 lat, to czasami warto do tego wieku poczekać.

Wiele zabawek, którymi bawią się dzieciaki są dedykowane starszym, wtedy jako rodzic czuwamy, żeby było przestrzegane BHP. Tu większość eksperymentów robiłam ja (głównie ze względu na to, że zestaw zawiera substancje chemiczne), nie ma półproduktów - samemu miesza się alginian sodu, chlorek wapnia, barwnik, czy gumę guar.

Dla starszych to będzie wypas! Można stworzyć kilka glutopodobnych tworów. U nas hitem okazała się ciecz nienewtonowska zwana tutaj intrygującymi glutami oraz lepka przezroczysta żelatyna, którą widać na ręce Marysi. Eksperymenty zawsze spoko.

Dzieci Xmatkiwariatkix zachwyciły się tablicą LED, na której można pisać i ćwiczyć małe rączki, a która do tego świeci:

Ostatnio otrzymaliśmy do testowania tablicę LED od @zabawkidante @familiepl i powiem Wam, że to super zabawka dla młodszych, jak i starszych dzieciaków. Nacia z Kubą się o nią biją. Chyba muszę zaopatrzyć się w jeszcze jedną.

Tablicę można wykorzystać na wiele sposobów. Do nauki liter, cyfr, szlaczków, jak i swobodnego rysowania. Do zestawu dołączone są 3 mazaki - czerwony (akurat ulubiony Kuby i o ten biją się najbardziej), żółty i niebieski. Do tego jest szmatka. Kolejna super atrakcja. Co prawda szybko się brudzi, ale można wykazać się kreatywnością i wziąć zwykłą szmatkę z płynem. Co najfajniejsze w tej tablicy to są kolorowe światełka. AŻ 8 kolorów. Można je ustawić za pomocą przycisku, jak mają się świecić. Świecą się światłem ciągłym, ale i mrygają. Najfajniej to wygląda przy zgaszonym świetle.

Dla Kuby to jest akurat świetna zabawka. Kuba jest na etapie poznawania i uczenia się liczb i liter. To też świetny sposób na ćwiczenie rysowania i sprawności małych rączek. Dla nas to szczególnie ważne.

Tablica może być w 2 pozycjach- na leżąco i na stojąco. Przy Kubie i Naci bardziej sprawdza się ta pierwsza opcja. Myślę, że to świetna propozycja na prezent na Mikołaja. Taka trochę zabawka 5w1 albo i lepiej. Rysowanie, nauka liter, nauka cyfr, nauka kolorów, nauka zwierzątek (bo i takie rysunki tam znajdziemy). A o wiele mniej miejsca zajmuje.

Karollina_lew razem z córką świetnie bawiły się w towarzystwie Carotiny  z Labaroratorium 50 gier, która do tego mówi i uczy nowych rzeczy.

Jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie na stronie @familiepl i jak widać szczęście mi sprzyjało i Oliwia wygrała wielozadaniową grę planszową "Labaroratorium 50 gier" z sympatyczną Carotiną, która mówi i świeci. Gra idealnie sprawdzi się na długie jesienne wieczory, ponieważ dziecko szybko sie nią nie znudzi dzięki różnorodności, która rozwija podstawowe kompetencje dziecka takie jak: alfabet, liczby, kształty itp.

Idealnie sprawdzi się jako prezent na zbliżające się święta!