Opublikowany przez: Joanna P. Redakcja 2017-06-13 14:45:22
Autor zdjęcia/źródło: Rekrutacja do przedszkoli, Pressfoto Freepik
Cała operacja zapisywania dziecka do przedszkola i szkoły jest dosyć stresująca. Mam wrażenie, że uczestniczymy w swoistym wyścigu szczurów. Każdy, kto przeszedł tryb rekrutacji zapewne zgodzi się ze mną, że rodzice są w stanie zrobić wiele, aby ich dziecko dostało się do wymarzonej placówki. Przemeldowywanie dzieci w ubiegłych latach czy zmiana miejsca zamieszkania obecnie nie należały do rzadkości, a wszystko po to, aby zdobyć jak najwięcej punktów i zapewnić swojej pociesze miejsce.
W rekrutacji przedszkolnej, do oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych i szkolnej do klas pierwszych obowiązuje taki sam harmonogram. 23 maja zostały opublikowane listy dzieci przyjętych i nieprzyjętych, natomiast 20 czerwca zaczyna się postępowanie uzupełniające, na które rodzice mają 10 dni.
Co zrobić, gdy dziecko nie dostanie się do szkoły? Do szkoły podstawowej pociecha pójść musi, co regulują odpowiednie zapisy o obowiązku szkolnym ( Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty ), najwyżej dziecko będzie chodziło do innej szkoły niż wybrana. Nie jest to komfortowe rozwiązanie, zwłaszcza w obliczu sprytnych zabiegów rodziców, o których wcześniej pisałam, ale wiadomo, że ma pewne miejsce w szkole.
Co natomiast mają zrobić rodzice dzieci w wieku przedszkolnym, którym nie udało się dostać do żadnej placówki? W tym wypadku sytuacja jest poważniejsza. Zawsze można próbować odwoływać się, pisać pisma do dyrektorów kilku przedszkoli, chodzić na spotkania z nimi i czekać na wieści. Pozostaje jeszcze wrzesień, gdy w każdym przedszkolu zwalnia się jakieś miejsce i ktoś je automatycznie może zająć. Lecz są to miejsca pojedyncze i nie wystarczy ich dla wszystkich, a lista oczekujących jest zazwyczaj długa.
Zaledwie kilka innych opcji mają rodzice przedszkolaków, które nie dostały się nigdzie w procesie rekrutacji. Jak dla mnie żadne z tych rozwiązań nie jest optymalne, ale też nie może takie być, gdy są to rozwiązania zastępcze. Pamiętajmy, że kolejny rok szkolny ponownie daje możliwość ubiegania się o miejsce w przedszkolu państwowym. Póki co, można rozważać jedną z następujących możliwości:
Niezastąpieni babcia i dziadek. Nawet jeśli do tej pory nie braliście dziadków pod uwagę, to warto z nimi porozmawiać, może któreś podejmie się opieki nad dzieckiem przez rok.
Opiekunka. Rodzice pozbawieni innych możliwości dosyć często decydują się na zatrudnienie opiekunki, a jeśli do tej pory korzystali z jej usług to sprawa będzie prostsza
Rodzic. Jedno z rodziców rezygnuje z pracy, bo czasami lepiej jest to zrobić niż przeznaczać pensję na zatrudnienie opiekunki. Rozwiązanie takie jest zdecydowanie lepsze także dla dziecka.
Niepubliczna lub prywatna placówka. Rozważając kwestie finansowe, zatrudnienie opiekunki i posłanie dziecka do niepublicznego lub prywatnego przedszkola jest wydatkiem zbliżonym. Jeśli więc kogoś na to stać, lepiej wybrać przedszkole, gdzie dziecko dzięki przebywaniu z rówieśnikami nabywać będzie umiejętności społeczne. „Płatne” placówki są z reguły czynne dłużej od publicznych, więc zazwyczaj odpada również problem z tym, kto ma odebrać dziecko. Posyłając dziecko do niepublicznego przedszkola należy także zwrócić uwagę na różnice pomiędzy przedszkolami prywatnymi a niepublicznymi i publicznymi. Oto najważniejsze z nich:
Przedszkole publiczne – tak zwane bezpłatne, chociaż wcale takim nie jest, bo płaci się za jedzenie i dodatkowe godziny, musi realizować określony program MEN, podlega kontroli ministerstwa, dostaje dofinansowanie z gminy
Przedszkole niepubliczne – zasady działania są podobne do publicznego (nadzór MEN, możliwe dofinansowania z gminy), tyle, że jest pełnopłatne, może dostarczać więcej zajęć dodatkowych, dłużej czynne
Przedszkole prywatne – nie musi realizować konkretnego założenia programowego, pełnopłatne, dużo zajęć dodatkowych, ale nie ma nad nim kontroli MEN
Aby ułatwić Wam Drodzy rodzice rozeznanie w kosztach związanych z posłaniem dziecka do płatnego przedszkola lub płatnej szkoły przedstawiamy przykładowe stawki z rynku warszawskiego.
Przedszkola prywatne i niepubliczne w Warszawie to wydatek ok. 800-1600 zł miesięcznie lub więcej, nie zawsze w cenę wliczone jest wyżywienie, do tego dochodzi wpisowe zazwyczaj wynoszące ok 1000 zł.
Stawki za szkoły prywatne i niepubliczne w Warszawie są oczywiście różne, lecz zazwyczaj oscylują między 2000 a 3000 zł. Precyzyjne podanie kwot nie jest możliwe, ponieważ stawki zależą od profilu szkoły, profilu klasy, zajęć dodatkowych itd.
Podejmując decyzję o zapisaniu dziecka do placówki prywatnej lub niepublicznej, zawsze warto sprawdzać opinie na jej temat (w internecie można znaleźć wszystko) a dodatkowo dokładnie wypytać dyrekcję przedszkola czy szkoły o stawki, które, jak wspomniałam, są różne, zależą od wielu czynników, dlatego trudno je uśredniać i porównywać.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.