Opublikowany przez: Kasia P. 2016-03-30 19:36:12
Jak często słyszycie jako rodzice: „pokaż dziecku świat”? Czy zastanawialiście się kiedyś co by było, gdybyście nie mogli tego zrobić, bo zła choroba zabierze Waszemu dziecku wzrok? Rodzice Franka też o tym nie myśleli, nawet w najgorszych koszmarach. Troskliwie jednak obserwowali synka i wykryli chorobę jeszcze zanim będzie za późno, dlatego razem z nimi spieszymy się w zebraniu kwoty niezbędnej na operację.
Nowotwór zajmuje już 75% powierzchni lewego oka. Stan drugiego oka jest niewiele lepszy. Chłopiec traci wzrok…
„…Oko prawe: duży guz przy tarczy. Mniejszy pod siatkówką. Rozsiew w ciele szklistym oraz góra na obwodzie. Białawe masy na siatkówce przy głównym guzie. Oko lewe: za soczewką odwarstwiona surowiczo siatkówka. Dołem przy soczewce guz. Rubeoza (rozlepienie naczyń włosowatych) tęczówki, komora przednia spłycona. W rodzinie Retinoblastoma nie występował…” - informacje z karty chłopca nie pozostawiają złudzeń.
Zaczęło się niewinnie. Franek miał lekkiego zeza – „przecież ma każde dziecko” – usłyszeli rodzice. Jednak w trakcie zabawy mama Franka zauważyła odblask w jego oku. Pojawił się niepokój i czujność. Wkrótce mama Franka zauważyła także, że lewe oko zaczyna się powiększać. Szybko zabrała synka do okulisty i… tak zaczęła się wędrówka Franka po lekarzach…Koszmar…
Po wielu utraconych nadziejach dr Abrahmson zaproponował Frankowi leczenie. Niestety nie podjęto takiej metody w Polsce. Leczenie jest kosztowne, ale daje 50% szans na wyleczenie oka lewego, a prawego w 98%. Każdy rodzić chwyciłby się takiej szansy. Ty w takiej sytuacji też, prawda? Dlatego właśnie jesteśmy z rodzicami Franka i zbieramy pieniądze na leczenie. Możecie się do nas przyłączyć, wchodząc na stronę tutaj >>
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Patrycja Sobolewska 2016.03.30 21:10
Pomagamy ! :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.