Portal FAMILIE.PL prowadzi katalog „Szpitali przyjaznych rodzinie”. Pacjenci sami decydują, które placówki ich zdaniem są przyjazne i dodają je do katalogu. O korzyściach płynących z rankingu rozmawiamy z Anną Prokop – Staszecką, dyrektor szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie.
Marcin Osiak: Czy takie rankingi, jak ten portalu Familie.pl są potrzebne?
Anna Prokop: Jak najbardziej. Znajdując się w takim rankingu otrzymujemy od pacjentów odpowiedź na to, że nasza opieka jest dobra i są zadowoleni z pobytu w naszym szpitalu. Dla nas zawsze najważniejsza jest opinia pacjentów, dlatego tym bardziej cieszy nas obecność wśród „Szpitali Przyjaznych Rodzinie”.
MO: Jakie korzyści ma placówka z tego, że znajduje się w takim zestawieniu?
AP: My jesteśmy dla pacjentów. Każda pozytywna opinia motywuje nas do dalszego działania i rozwijania się, aby być jeszcze lepszymi. Cieszy nas to, że pacjenci doceniają nasz szpital i uznali go za przyjazny. Tym bardziej czujemy się w obowiązku jeszcze bardziej podnieść poziom opieki w naszej placówce.
MO: A co z tego mają sami pacjenci?
AP: W naszym szpitalu nie ma sztywnych godzin odwiedzin. Rodzicom dzieci leżących u nas nie blokujemy możliwości bycia cały czas przy dziecku. Staramy się na każdym kroku być otwarci i wychodzić naprzeciw oczekiwaniom naszych pacjentów, co myślę udaje się nam czynić.
MO: Jak powinny funkcjonować placówki medyczne, aby wszystkie były miejscem przyjaznym rodzinie?
AP: Gdy etyka w końcu stanie się ważniejsza od ekonomii, szpitale będą bardziej przyjazne. Trudno wymagać usług na najwyższym poziomie w sytuacji, gdy nie ma na to pieniędzy, bo np. limity już się skończyły. Zapisywanie pacjentów w wielomiesięczne kolejki jest bardzo niekomfortowe i lekarze strasznie tego nie lubią. Niestety przy obecnym systemie nic nie jesteśmy w stanie na to poradzić. Niektórych procedur po prostu nie da się przeskoczyć.
rozmawiał:
Marcin Osiak
Sprawdź w naszym katalogu, które placówki są przyjazne i dodaj tam swój ulubiony szpital!