Opublikowany przez: Mela134
Autor zdjęcia/źródło: Preparaty hamujące apetyt @freepik.com
Walka z dodatkowymi kilogramami dla wielu osób jest niezwykle trudna, zwłaszcza, gdy lubimy jeść i czerpiemy z jedzenia dużą przyjemność. Często jesteśmy głodne lub po prostu mamy ochotę na coś dobrego. Aby ułatwić sobie wytrwanie w diecie, często sięgamy po środki hamujące łaknienie. Dzięki nim uczucie głodu zostaje zaspokojone i zastępuje je błogie uczucie sytości.
Dietetyk Aneta Strelau: Większość preparatów hamujących uczucie głodu zawiera naturalne składniki, które mogą mieć działanie odchudzające. Należą do nich różne frakcje błonnika pokarmowego, kofeina, chrom, flawonoidy oraz karnityna. Błonnik pokarmowy ma właściwości redukujące uczucie głodu poprzez zwiększenie odczucia sytości. Jego nierozpuszczalne frakcje pęcznieją w przewodzie pokarmowym, wypełniając go i wysyłając sygnał do mózgu, że dostarczono odpowiednio dużo pożywienia. Frakcje rozpuszczalne błonnika spowalniają wchłanianie cukrów prostych ze światła jelita do krwioobiegu, zapobiegając tym samym szybkiemu wyrzutowi insuliny. W preparatach dostępnych na rynku znajduje się błonnik pozyskiwany z owsa, łupiny babki jajowatej i babki płesznik oraz z różnych egzotycznych roślin, jak chociażby z akacji afrykańskiej. Nadmiar błonnika prowadzi do biegunek i odwodnienia organizmu, co wiąże się oczywiście ze spadkiem masy ciała, ale także z zaburzeniami wodno-elektrolitowymi.
Kofeina pobudza i przyspiesza przemianę materii, dzięki czemu przypisuje się jej działanie odchudzające. W preparatach dostępnych na rynku ostatnio modne są preparaty z wyciągiem z zielonej kawy, chwilę temu najchętniej kupowane były preparaty z guaraną. Preparaty te dostarczają energii, dzięki czemu osoby suplementujące je, chętniej uprawiają zwiększoną aktywność fizyczną, co wpływa znacząco na spadek masy ciała.
Flawonoidy i polifenole obecne w preparatach na odchudzanie to kolejne substancje, które mają zmniejszać poczucie głodu, przyspieszać metabolizm i proces odchudzania. Substancje te są zwykle pozyskiwane z zielonej herbaty czy pu-erh. Mają wpływać na poziom hormonów odpowiedzialnych za uczucie głodu czy regulujące termogenezę.
Substancją często suplementowaną przez sportowców, także amatorów, jest L-karnityna. Jest to naturalny związek chemiczny, obecny głównie w mięsie. Naturalne występuje w organizmie człowieka i odpowiada za transport kwasów tłuszczowych w komórkach naszego ciała. Suplementacja tego składnika ma zmniejszać uczucie zmęczenia, zmniejszać ilość tkanki tłuszczowej i zwiększać ilość tkanki mięśniowej. Brakuje jednak dowodów naukowych, potwierdzających te tezy.
Chrom organiczny także często występuje w preparatach na odchudzanie. Ma on blokować poczucie głodu szczególnie w odniesieniu do słodyczy, zwiększać uczucie sytości po posiłkach i przyspieszać proces odchudzania. Nie ma jednak badań naukowych jednoznacznie potwierdzających jego działanie.
Dietetyk Aneta Strelau: Preparaty hamujące apetyt mogą stosować przede wszystkim przez osoby zdrowe, u których występuje problem z nadmierną masą ciała i które chciałyby wspomóc stosowanie diety odchudzającej. Jeśli już zdecydujemy się na stosowanie takich preparatów, to należy je potraktować jako pomoc w przyzwyczajeniu orgazmu do zdrowszej i lepiej zbilansowanej diety.
Dietetyk Aneta Strelau: Niestety tak. Jest wiele osób, które nie powinny stosować takich preparatów. Do tej grupy należą osoby z chorobami serca i z cukrzycą. Preparaty te mogą podnosić ciśnienie i zaburzać wchłanianie leków. Nie powinny także stosować tych preparatów kobiety w ciąży i karmiące piersią. Osoby, które uważają, że powinny schudnąć także warto, aby zastanowiły się, czy zamiast stosować kapsułki nie lepiej zmienić nawyki żywieniowe, ponieważ po osiągnięciu celu i zaprzestaniu ich stosowania, może szybko wystąpić efekt jo-jo.
Po preparaty hamujące apetyt często sięgają też osoby, które mają prawidłową masę ciała, ale uważają, że muszą schudnąć. W takiej sytuacji mogą doprowadzić swój organizm do niedożywienia.
Dietetyk Aneta Strelau: Do naturalnych sposobów należą między innymi regularne posiłki co 3-4 godziny, odpowiednia ilość produktów zbożowych pełnoziarnistych, warzyw i owoców w diecie, spożywanie śniadania maksymalnie 1 godzinę od wstania czy spożywanie kolacji na 2-3 godziny przed snem. Wszystkie te zabiegi regulują procesy przemiany materii i zapobiegają szybkim spadkom glukozy we krwi, co skutkuje nagłymi napadami głodu. Warto także nauczyć się spożywać posiłki w spokoju, skupiając się na nich, czyli bez oglądania telewizji czy czytania książki podczas jedzenia. Takie zachowanie to sygnał dla mózgu, że rzeczywiście zjadł. Należy też pić odpowiednią ilość wody w ciągu dnia. Często sygnał o odwodnieniu organizmu odbieramy jako poczucie głodu i sięgamy nie po te produkty co trzeba. Aby uniknąć takich sytuacji należy regularnie pić w ciągu dnia.
Dziękujemy za rozmowę
Aneta Strelau - jest dietetykiem klinicznym z 13-letnim doświadczeniem, specjalistą, która ukończyła 5-letnie studia z zakresu dietetyki oraz Zdrowia Publicznego.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.