Opublikowany przez: Aleksandra Wiktoria 2015-01-12 15:46:14
To cudowne, że Twoje dziecko zamierza spróbować swoich sił na rynku pracy, zwłaszcza że decyzja została przez niego na pewno dokładnie przemyślana. Gorzej, gdy zdecydowało się na pracę dorywczą tłumacząc to: „bo koledzy/koleżanki”. Warto wtedy usiąść razem i wypisać wszystkie Twoje obawy i omówić je z dzieckiem. Ważne jest byście byli świadomi, że przed Wami siedzi już prawie osoba dorosła i tak „dorośle” podejmowanych decyzji będzie coraz więcej.
Co mówi o tym, że warto, aby Twoje dziecko zaczęło pracować dorywczo:
Zdobędzie doświadczenie, które jakże jest ważne na rynku pracy po skończeniu szkoły średniej.
Zyska dodatkową pewność siebie – małe zwycięzca smakują najlepiej. Już samo zdobycie pracy będzie świetnym bodźcem do dodatkowego dowartościowania się.
Nawet jeśli usłyszy słowa krytyki od swojego przełożonego/szefa na pewno zmotywuje go do działania nie tylko na polu pracy.
ZOBACZ: Jak się noszą młodzi? Oto 5 trendów obecnych w dziecięcej modzie!
Twoje obawy, które nie są bezpodstawne:
Czy będzie umiał pogodzić naukę i pracę? Z własnego (młodego) doświadczenia wiem, że na początku jest niesamowita euforia. Praca, własne pieniądze. To bardzo motywuje, ale również po jakimś czasie zapału może być mniej, zwłaszcza że młody człowiek ma przed sobą zdanie matury.
A co jeśli przez pracę „zawali” szkołę? To Twoja druga ważniejsza obawa i jest oczywiście nie bez podstawna. Najgorszym wyjściem z sytuacji jest chodzenie za nim i mówienie, że zawala szkołę. Pamiętaj, że to młody człowiek, ale jeszcze w okresie buntu. Bardzo chce już decydować o sobie, pozwól mu na podjęcie własnej decyzji. Być może sam zrezygnuje z części godzin pracy, gdy spostrzeże się, że jego oceny nie są dla niego samego zadowalające. Oczywiście warto „trzymać rękę na pulsie” i kontaktować się co jakiś czas z wychowawcą w sprawie jego wyników w nauce.
Znajdzie czas dla siebie? Na pewno będzie zmęczony padał na łóżko po przyjściu z pracy/lub szkoły. Ważne jest by nic na nim nie wymuszać, a bardziej stanąć po stronie wsparcia, doradzenie w momencie, gdy nastolatek będzie go potrzebował.
Nasza rada jest prosta. Rozmawiać. To najważniejsze i najbardziej potrzebne Twojemu dziecku, młodemu człowiekowi, który ma ogromną chęć się usamodzielnić. Wesprzyj go w tym działaniu i nie oceniaj. To jego życie. Ważne byś zawsze stała za nim murem.
Co Wy myślicie na ten temat? Uważacie, że to dobry pomysł?
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.