Opublikowany przez: Monika C.
Autor zdjęcia/źródło: Photo by Emma Simpson on Unsplash
Jako rodzice małych dzieci narzekamy na brak czasu. Obiecujemy, że weźmiemy się za siebie od nowego roku. Tak było i tym razem? Pojawiły się nowe postanowienia czy już nie? Okazuje się, że coraz rzadziej robimy postanowienia noworoczne. Dlaczego? Okazuje się, że postanowienia noworoczne nas przerastają, bo tak naprawdę nie zależy nam zmianach, które nie leżą w naszej naturze, a podjęliśmy je pod wpływem innych osób.
Nowy rok, nowa ja! Każdy by tak chciał, prawda? Obserwujemy celebrytów, ich pomysły na zmiany i podejmujemy postanowienia noworoczne. Tylko czy są to plany rzeczywiście sprzyjające nam? Co najczęściej znajduje się liście zmian, które chcemy prowadzić w nowym roku i dlaczego tak często są skazane na porażkę?
Dieta – czyli szybkie schudnięcie z dietą znalezioną w sieci, niedopasowaną do nas, bez trwałej zmiany nawyków żywieniowych, gwarantującą efekt jojo.
Aktywność fizyczna – rzucenie się na wyczerpujące treningi, powodujące długotrwałe zmęczenie, które szybko z kolei staje się powodem zniechęcającym do dalszego, co najważniejsze systematycznego wysiłku.
Rozwój umiejętności - wraz z początkiem nowego roku zapisujemy się na kurs języka obcego, prawo jazdy, kursy kulinarne itp. W krótkim czasie stajemy się zmęczeni, bo zaczyna brakować na odpoczynek, gotowanie w domu zdrowych posiłków czy aktywność fizyczną. Po miesiącu zostaje jedynie wspomnienie po chęci zdobycia nowych umiejętności i debet na koncie za opłacone kursy.
Jak się okazuje stale popełnianymi błędami jest niedopasowanie postanowień noworocznych do własnych potrzeb i możliwości oraz kumulacja ich w tym samym czasie. Zapiszmy pomysły w kalendarzu, na początku kolejnych miesięcy i weryfikujmy, co już udało nam się zrobić i czy rzeczywiście chcemy rozwijać się w nowym kierunku, czy była to tylko czyjaś sugestia. Może w ten sposób unikniemy rozczarowań?
Czytaj też: Dzieci w czasie ferii mogą same wychodzić z domu! Rząd łagodzi obostrzenia
W wyniku podejmowania niedopasowanych do siebie postanowień, w nowy rok wchodzimy spięci, z poczuciem presji tego, że “ciągle coś muszę”. Szybko się zniechęcamy i frustrujemy. Czy jest zatem sens podejmowania postanowień noworocznych? Tak, jeśli będą one na miarę naszych możliwości, a ich realizacja rozłożona w czasie. Może warto porozmawiać z psychologiem lub doświadczonym trenerem o tym, co jest nam naprawdę potrzebne i jaką widzi dla nas drogę, by postanowienia były racjonalne. Niektórzy radzą, żeby zacząć w połowie stycznia, kiedy ucichną medialne deklaracje celebrytów i znanych osób, a my nabierzemy pewności co do tego, co chcemy zmienić w nowym roku i czy rzeczywiście musimy coś zmienić? Może wystarczy przedłużyć postanowienia z roku ubiegłego lub nieco je zmodyfikować? Od czego warto zacząć?
Zadbaj o rozluźnienie - zarówno ciała, jak i umysłu. Sprawdzą się techniki relaksacyjne, nauka systematycznej medytacji i prawidłowego oddechu oraz ćwiczenia rozluźniające, które można wykonywać w domu lub na spacerze, nawet podczas krótkiej przerwy w pracy.
Przestrzegaj czasu wyłącznie dla siebie – wiemy, że dla rodziców małych dzieci brzmi to dziwnie, ale pamiętajcie o zasadzie maski tlenowej. Spróbujcie wyznaczyć godziny tylko dla siebie, kilka razy w tygodniu i ich przestrzegajcie. Jest to jedno z postanowień noworocznych, które pozwoli wprowadzić w życie następne. Odrobina relaksu i odpoczynku wprawi cię w lepszy nastrój i wyzwoli chęć do zmian.
Małymi krokami, ale systematyczna zmiana nawyków żywieniowych - błędem, który zniechęca do zmian, jest wyznaczenie jednego dnia – najczęściej 1 stycznia lub pierwszego poniedziałku w nowym roku - na rzucenie wysokoprzetworzonego jedzenia, słodyczy, palenia, alkoholu czy ulubionego podjadania. Takie rzucenie się na głęboką wodę nie sprzyja wytrwaniu. Prowadzi do szybkiego kryzysu i spadku nastroju. Lepiej sprawdza się wyznaczanie sobie małych celów. Polecamy zacząć np. od zrezygnowania ze słodyczy i wytrwać w postanowieniu 1 miesiąc. Jeśli odniesiemy sukces wprowadźmy w życie postanowienie dotyczące rezygnacji z przetworzonej, gotowej żywności itd. Metoda małych kroków sprawdza się lepiej, pozwala częściej odnosić wcale niemałe sukcesy i motywować do dalszych zmian.
Forma fizyczna – pandemia i związane z nią obostrzenia nie sprzyjają dbaniu o formę fizyczną. Większość z nas pracuje teraz zdalnie lub w trybie hybrydowym łączącym naprzemiennie home office i pracę w biurze. Przebywając w domu, nie musimy codziennie rano dotrzeć do komunikacji miejskiej, co gwarantowało choćby minimalną dawkę codziennego ruchu na powietrzu, a jadąc do biura znowu częściej wybieramy własny samochód. Dodatkowo, stale przebywając w domu, wybieramy wygodne ubranie, np. dres, w którym nie zauważmy zmieniających się kształtów (prawdę mówią dopiero zakładane raz na jakiś czas jeansy...). Proponujemy więc znalezienie dla siebie takiej formy ruchu, która nie wymaga ani specjalistycznego sprzętu dostępnego w klubach fitness ani wiele czasu. Świetnie sprawdzają się spacery – doskonale wpływają na ciało i umysł, świetnie resetują myśli. Jeśli jednak doskwiera ci w tym czasie samotność, słuchaj podcastów lub webinarów - gwarantujemy, że każdy znajdzie ulubioną tematykę. Zaobserwuj także w mediach społecznościowych kilka profili trenerów, którzy codziennie publikują kilkuminutowe ćwiczenia, świetne do rozruszania się po długiej przerwie, a do których potrzebne są jedynie mata/dywan i ewentualnie gumy oporowe. Świetna jest także joga lub pilates – choć tu, jeśli nigdy wcześniej nie praktykowałaś - polecamy zapisanie się na kurs on-line dla poczatkujących, podczs którego instruktor widzi Cię na żywo i koryguje. Później możesz już samodzielnie wykonywać poszczególne asany lub pozycje o dowolnie wybranej porze, korzystając z nagranych treningów.
W ten sposób nawet najbardziej zapracowani rodzice, zmuszeni do łączenia pracy i opieki nad dziećmi w domu, będą mieli większe szanse na skuteczne wprowadzenie w życie noworocznych postanowień i przetrwanie fizycznej izolacji.
Czy warto robić postanowienia roczne? Oczywiście, że tak, pod warunkiem, że są dopasowane do nas i do naszych potrzeb!
Czy robiliście w tym roku postanowienia, czy może jesteście w grupie tych, którzy odpuścili?
Czytaj też: Dodatkowy zasiłek opiekuńczy ma zostać przedłużony: nowy plan rządu
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.