Opublikowany przez: Wioleta Nowicka 2013-12-20 17:56:30
Mąż podczas porodu
W przygotowanym planie możesz zaznaczyć, że podczas porodu na każdym etapie lub tylko w niektórych momentach będzie przy Tobie towarzysz. Może nim być zaufana osoba – mąż, mama, siostra, przyjaciółka oraz doula. To Ty zdecydujesz, kto będzie uczestniczył przy narodzinach. Jest to zagwarantowane prawnie w standardach opieki okołoporodowej.
Głównym zadaniem osoby towarzyszącej jest wspieranie rodzącej, dbanie o poszanowanie jej praw i uwzględnienie planu porodu. Niektóre kobiety chcą, by to właśnie mąż uczestniczył przy narodzinach. Jako ojciec dziecka ma do tego prawo jako pierwszy. Jednak nie zawsze chce z niego skorzystać. Poza tym kobieta może się nie zgodzić na to, żeby był wtedy przy niej. Obawia się bowiem, że zobaczy ją w intymnej sytuacji, kiedy to nie może zapanować nad ciałem i emocjami. Ból i wysiłek fizyczny wywołują reakcję i odpowiedź organizmu – krzyk, płacz albo podniesiony głos. Dlatego nie chce, żeby mąż był tego świadkiem. Poza tym widok rodzącej może zgasić uczucie i atrakcyjność kobiety. Po porodzie może przestać być atrakcyjna dla swojego partnera. Mąż może też różnie zareagować na poród, np. zemdleć albo wyjść w trakcie. Mimo wszystko dobrze jest mieć go przy sobie, ponieważ w tej chwili nie powinno się być samemu. Partner zadba o to, by dobrze Cię traktowali i wypełnili wszystkie zalecenia zgodnie z planem porodowym.
Przed porodem przejrzyj ustawę opieki okołoporodowej i poinformuj męża, na czym Ci zależy podczas porodu i już po. Małżonek pomoże w wypełnieniu Twoich życzeń – będzie reprezentantem Twoich praw. Mąż przy porodzie to także mniejszy ból i mniejszy stres. Będzie nie tylko trzymał Cię za rękę, ale wykona masaż, dzięki któremu się rozluźnisz, a skurcze będą mniej odczuwalne. Masowanie brzucha, pleców i ramion poprawi samopoczucie i zniweluje ból porodowy. A podczas aktywności podtrzyma i pomasuje w trakcie skurczów. Po urodzeniu dziecka może przeciąć pępowinę i zaopiekować się maleństwem. Obowiązkiem osoby towarzyszącej jest też przygotowanie do porodu i dopilnowanie, byś zabrała niezbędne rzeczy do szpitala.
Czasem na początku mąż odmawia udziału przy narodzinach: „początkowo odmawiał bycia przy porodzie, ale tydzień przed terminem doszliśmy do porozumienia i stwierdził, że będzie. Zaproponowałam mu, aby był ze mną tak długo jak da radę i nie zmuszam go do niczego. Gdy dalszy pobyt na porodówce jest ponad jego siły, wyjdzie, a ja nie będę miała mu tego za złe. Mam nadzieję, że jednak wytrwa do końca” – pisze forumowiczka. Druga przyszła mama dopisuje: „zaczęłam 31 tydzień. Do teraz nie myślałam o porodzie rodzinnym, chociaż partner chciałby w nim uczestniczyć. Jednak coraz bardziej się do tego przekonuję. To moje pierwsze dziecko i czuję, że jego obecność by mnie krępowała. Ale skoro zależy mu na tym, chyba się zgodzę”. Trzecia komentuje: „mój partner był przy porodzie do końca i nie dałabym rady bez niego. Pomagał mi, podawał picie, rozśmieszał i mogłam się na nim oprzeć podczas ćwiczeń. Jak nastąpił właściwy poród mocno mnie motywował”.
Są sytuacje, że rodzice kategorycznie rezygnują z porodu rodzinnego albo nie widzą innej możliwości jak bycie wtedy razem: „to piękne przeżycie, że w tym najważniejszym w życiu momencie mogliśmy być razem i wspólnie to przeżyć. Wspólny poród łączy i buduje więź”.
Na temat porodu rodzinnego wypowiedział się też tata na forum: „ z żoną podjęliśmy decyzję o porodzie rodzinnym. We dwójkę będzie lepiej i warto mieć oko na personel medyczny. Mężowie, bądźcie z żonami na porodówkach!”.
Doula jako nowa moda
Gdy mąż w ostatniej chwili stwierdza, że nie da rady być z Tobą przy porodzie, zadzwoń po doulę. W ostatnich latach coraz więcej kobiet decyduje się na jej uczestnictwo. Doula to koło ratunkowe, gdy mąż lub inna osoba towarzysząca w ostatniej chwili rezygnują. Wiele par ma wątpliwości, czy rodzić razem. Jednak partner nie jest jedyną osobą, która udziela wsparcia. Jeśli zależy Ci na bliskiej osobie, niekoniecznie musi być to mąż lub mama. Wtedy przyda się doula. Doula to doświadczona mama i doradca ds. macierzyństwa oraz osobisty asystent porodowy. Dodatkowo jest położną i doradcą laktacyjnym. Pomaga mamie podczas porodu, a po instruuje jak pielęgnować maleństwo. Chociaż jeszcze nie jest tak popularna w Polsce, przydaje się przed przy ustaleniu planu porodu, w trakcie do pomocy przy łagodzeniu bólu i już po przy pielęgnacji noworodka. Nie jest częścią personelu medycznego i nie podejmuje ważnych decyzji, ale czuwa nad mamą i dzieckiem.
Wioleta Nowicka
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.