Opublikowany przez: Aleksandra Wiktoria
Wciąż w tradycyjnej polskiej rodzinie podział obowiązków w domu wygląda „prawie” tak samo: mężczyzna powinien ciężko pracować i zarabiać na rodzinę. Po powrocie do domu powinien czekać na niego gorący posiłek by po obiedzie rozłożyć się na kanapie i pokibicować swojej ulubionej drużynie piłkarskiej. Akurat są jakieś rozgrywki. W skrócie: mężczyzna ma być lew, jak król stada! Ma się nim opiekować i dbać o ich bezpieczeństwo.
Małe sprostowanie: Jeśli chodzi o lwy to są one bardzo leniwe (zgodność w 100%), ale warto dodać, że to lwice polują i dbają by żadne z maleństw nie chodziło głodne. Ot co! A my kobiety? Powinnyśmy siedzieć w domku, prać, prasować. I co najważniejsze dbać o domowe ognisko. Tak było kiedyś, ale czasy się zmieniają i musimy za nimi nadążyć.
Dzielenie się obowiązkami wcale nie jest złe, ale pamiętajmy, że nasi ukochani nie będą zwracać uwagi na to, że „wrzucił im się” do pralki Twój ukochany kaszmirowy sweterek. Zdarzają się również miłe zaskoczenia: na przykład, gdy okazuje się że mężczyzna naszego życia pokocha gotowanie! Czego my nie znosimy (przecież nie musimy być idealne).
Jeśli mamy ciężki przypadek i nasz partner uważa, że „stary” model podziału obowiązków był w porządku, nie smuć się. Jest na to świetny sposób! Zastanówmy się jakie formy obowiązków domowych by mu odpowiadały? Może odkurzenie w narożnikach ścian? („Przecież ja jestem taka mała. Chcesz żebym spadła z krzesła?” – Powiedziane spokojnie na pewno podziała!). Ważne jest by podzielić obowiązki w taki sposób by Twój ukochany mógł się wykazać, a Ty nie będziesz musiała balansować na wysokościach, skacząc po meblach by odkurzyć tę okropną pajęczynę za firanką.
Oczywiste jest, że my kobiety uwielbiamy zajmować się dziećmi, dbać o domowe ognisko. Natury nie zmienimy, ale nie musimy być jak roboty i zagarniać wszystkie domowe obowiązki do siebie tłumacząc sobie, że zrobimy to lepiej. Dajmy szansę wykazać się naszym partnerom i naszym dzieciom, które chodź niezdarnie, ale chętnie nam pomogą. Najważniejsze to ze sobą rozmawiać i umieć rozdzielić między sobą obowiązki. A jeśli chodzi o wyrzucanie śmieci to przecież możecie zrobić grafik.
Jaką Ty masz taktykę dzielenia się obowiązkami w domu? Może macie jakiś specjalny sposób by żadne z Was nie czuło się pokrzywdzone?
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Stokrotka 2017.09.21 15:50
Podział obowiązków musi być. I dzieciaki się uczą i rodzicom lżej
ewewita1383 2015.03.04 01:16
Jeśli razem podążamy za budowaniem szczęścia ,to nie będzie problemu by podział obowiązków miał miejsce w naszym domu -wtedy razem dzielimy się wszystkim ,uzupełniamy siebie wzajemnie i mamy czas na przyjemności , rozrywki ,odpoczynek , pracę i żadne z obojga nie odczuwa dyskomfortu związanego z wytworzonym niegdyś stereotypem ,który jasno określał rolę kobiety ,a zapominało się w nim o mężczyźnie ,bo przecież pracował i zarabiał ,a to zbyt wiele by dodatkowo pracować na 1/2 etatu w domu i najzwyczajniej w świecie pomóc swojej kobiecie ,by i ona miała swoje pięć minut na przyjemność z wypicia choć ciepłej kawy .
Anna Chomiak 2015.03.03 14:52
U nas jest dogadane, kto w czym czuje się lepiej,a niektóre rzeczy robimy wymiennie lub wspólnie :) mój mąż na piątkę się spisuje na studiach poznaliśmy się pracując w Mc'donaldsie polecam kandydatów z takimi doświadczeniami. Wszystko potrafią nawet myć okna :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.