Opublikowany przez: Ulinka 2010-07-24 11:17:24
Kiedy w połowie lat siedemdziesiątych francuski uczony Henri Laboritt zsyntetyzował substancję (GHB), która miała służyć do narkozy, nikt się nie spodziewał, że znajdzie ona inne zastosowanie. GHB trafiło do klubów, dyskotek i na imprezy, gdzie stało się narzędziem do dokonywania przestępstw – przede wszystkim gwałtów, stąd jego potoczna nazwa to „pigułka gwałtu i rozboju”. Najczęściej jej ofiarami bywają kobiety, choć bywają i mężczyźni. Pigułki wykorzystuje się do oszołomienia upatrzonej osoby w celu dokonania gwałtu, kradzieży pieniędzy, dokumentów lub biżuterii, zdobycia numeru PIN karty bankowej, numeru konta bankowego.
GHB swoją przestępczą specyfikę posiada przede wszystkim dlatego, iż jest bardzo trudny do wykrycia zarówno przed dokonaniem przestępstwa, jak i po jego dokonaniu, gdyż znika z organizmu już po kilku godzinach, a ofiara niczego nie pamięta, nie potrafi podać rysopisu sprawców gwałtu czy napadu. Ofiary takich gwałtów rzadko zgłaszają się na policję, myślą bowiem, że wykrycie sprawcy jest niemożliwe.
Substancja ta najczęściej występuje pod postacią płynu, proszku, tabletek lub granulatu, jest bezbarwna, bezzapachowa i bez smaku, dlatego najłatwiej dodać ją do drinka, piwa, napoju na każdej imprezie, w klubie, dyskotece, czy nawet w pociągu. Powoduje utratę świadomości, a w przypadku przedawkowania kilkunastogodzinną śpiączkę. Pierwszymi objawami wskazującymi na jej obecność w organizmie są zawroty głowy i zaburzenia równowagi. Bardzo szybko przedostaje się ona z krwią do mózgu, wywołując u ofiar niemożliwą do opanowania senność. Osoba pod wpływem GHB sprawia wrażenie zamroczonej alkoholem, dlatego nikogo nie dziwi, jak ktoś wyprowadza ją z lokalu.
Zawsze wybierając się na imprezę lub spotkanie z przyjaciółmi, znajomymi do dyskoteki, pubu, czy w jakiekolwiek inne miejsce, gdzie mogą być podawane napoje, trzeba mieć świadomość zagrożenia wynikającego z użyciem „pigułki gwałtu”. Należy unikać samotnych wizyt w klubach i na imprezach lub w towarzystwie nieznanych osób, nie należy nigdy przyjmować drinka, czy innego napoju od obcego, czy kogoś komu się nie ufa, nie wolno zostawiać swojego kieliszka, szklanki bez nadzoru, np. idąc tańczyć lub do toalety. Najlepiej jest kupować napoje w fabrycznie zamkniętych opakowaniach i otwierać je własnoręcznie.
Jedynym skutecznym sposobem ochrony przez GHB jest edukacja. Im większa będzie wiedza o pigułce, tym większa szansa na to, że uniknie się z nią kontaktu, a jeżeli już do tego dojdzie, to będzie wiadomo jak postępować. W Polsce w roku 2007 ruszył kampania informacyjna Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii dotycząca bezpieczeństwa młodzieży podczas imprez muzycznych w klubach i dyskotekach. Krajowe Biuro zaprosiło do współpracy wszystkie samorządy wojewódzkie oraz osoby prowadzące programy partyworkerskie w klubach młodzieżowych. Nie określono terminu zakończenia akcji i do dziś podejmowana jest ona w różnych województwach.
Wszystkie elementy kampanii (plakaty, bilbordy) promowały adres strony www.pilnujdrinka.pl, na której znajdują się informacje o substancjach, ich niebezpiecznym działaniu oraz porady, jak ustrzec się i co robić, gdy mimo wszystko padnie się ofiarą przestępstwa. Strona ta funkcjonuje do dziś.
Na podstawie:
narkomania. org. pl, pilnujdrinka.pl , Roman COMPOD Majewski, policja.pl
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
213.180.*.* 2012.03.08 15:58
Do programu kobiecego poszukujemy pań, które zostały zgwałcone. Jeżeli przeżyłaś taką sytuację, jesteś ofiarą przemocy seksualnej i chciałabyś się z nami podzielić swoją historią, napisz do nas: a.lubawska@tvn.pl lub dzwoń 516444962
Sonia 2010.07.27 11:48
Mama Tymka napisał 2010-07-25 14:12:46Ten "wynalazek" jest chyba najgorszym który można było odkryć. Napój tylko z butelki i to w dodatku niewypuszczany z ręki... A za naszych czasów było tak beztrosko...Było beztrosko,bo nie było takich specyfików.I może młodzież ciut później dojrzewała.Teraz można spotkać 13 latkę w dyskotece...Za naszych czasów to była rzecz niepojęta.
oliwka 2010.07.27 11:34
Do tematu... Pigułkę gwałtu kupują w aptekach Fot. flickr.com
Gwałciciele sięgają po legalne środki.
Z pigułką gwałtu najczęściej utożsamia się kwas gammahydroksymasłowy (GHB). Jednak farmaceuci twierdzą, że to tylko jeden z kilkudziesięciu środków, wykorzystywany przez zwyrodnialców.
Działają na centralny układ nerwowy, powodując efekt uspokojenia aż do zaśnięcia - opowiada na łamach "Rzeczpospolitej" prof. Roman Wachowiak z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej UM w Poznaniu.Według gazety w Polsce najczęściej wykorzystywane przez gwałcicieli są nie kupowane od dilerów środki lecz lekarstwa używane w leczeniu lęków i bezsenności. Można je kupić w aptece na receptę.
Liczba ekspertyz, które są wykonywane w związku z użyciem środków farmakologicznych w celu ułatwienia wykorzystania seksualnego, systematycznie rośnie – mówi cytowany przez "Rzeczpospolitą" dr Piotr Adamowicz z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. – O ile w 2001 roku mieliśmy ich dwie, o tyle teraz kilkadziesiąt - dodaje.
Liczba gwałtów przy użyciu środków farmakologicznych nieustannie wzrasta. W Wielkiej Brytanii zwiększyła się z 39 w roku 1990 do 778 w 1999. A w 2003 r. wyniosła już 998.
Sfora.pl
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.