Opublikowany przez: jkm 2011-11-16 10:19:00
Familie zadało kilka ważnych pytań ekspertowi portalu, lekarzowi ginekologii Jarosławowi Saczonkowi. Jest to zakres tematów bardzo ważny dla młodych kobiet, które rozpoczynając nowy etap w swoim życiu, powinny być świadome wszystkich konsekwencji jakie niesie za sobą stosowanie i nie stosowanie antykoncepcji.
Jarosław Saczonek ginekolog i ekspert portalu Familie udzielił nam kilku odpowiedzi na nurtujące pytania dotyczące antykoncepcji stosowanej wśród młodzieży.
Familie: Jak często przychodzą do Pana na wizytę matka z córką i w jakim wieku młoda kobieta może sama do lekarza przyjść?
Jarosław Saczonek: Mama z córką to często spotykana sytuacja u mnie w gabinecie. Mamy (także tatusiowie) najczęściej towarzyszą swoim córkom, które są w wieku 11 - 18 lat. Bardzo rzadko zdarza się sytuacja, że mama przychodzi sama w sprawie córki. Częściej dziewczyny przychodzą same lub sporadycznie z przyjaciółką albo z partnerem a najrzadziej z mamusiami. Samodzielne wizyty młodych dziewcząt (16 - 18) są jak najbardziej na miejscu i świadczą o dużej świadomości pacjentki i wysokiej kulturze człowieka.
Familie: W jakim wieku obecnie dziewczęta rozpoczynają inicjację seksualną
Jarosław Saczonek: "Młode kobietki" obecnie rozpoczynają współżycie z reguły od czternastego roku życia w większych miastach natomiast w mniejszych nieco później 15 – 16 lat.
Familie: Czy podczas samodzielnej wizyty osoby niepełnoletniej z prośbą o tabletki antykoncepcyjne otrzyma ona receptę?
Jarosław Saczonek: Samodzielna wizyta u lekarza może odbyć się po ukończeniu szesnastego roku życia i takie zdarzają się bardzo często. W efekcie takiej wizyty pacjentka może otrzymać receptę na tabletki antykoncepcyjne. Obowiązuje mnie zachowanie tajemnicy i na życzenie pacjentki nie rozmawiam o tym z bliskimi jej osobami ale przekonuję dziewczynę, że to nie jest dobre wyjście z sytuacji. W życiu różnie bywa. Im lepszy kontakt z dzieckiem tym mniej niedorzecznych tajemnic, że nie wspomnę o niekorzystnych sytuacjach, jak niechciana ciąża.
Familie: Jakie formy zabezpieczenia są najlepsze dla takiej 15-16 latki? Co się może wydarzyć jeśli nastolatka będzie zażywać tabletki przeterminowane?
Jarosław Saczonek: Dla młodej dziewczyny 15 - 16 lat najlepszym zabezpieczeniem przed ciążą są nowoczesne tabletki antykoncepcyjne, które nie mają działań ubocznych typu wzmożone łaknienie i nie działają szkodliwie na organizm. Jeśli dochodzi do sytuacji, że nastolatka sięga po tabletki przeterminowane mogą one nie w pełni dać efekt działania - w przypadku antykoncepcji oczywiście nie warto ryzykować.
Familie: Pana zdaniem kto ma wpływ na wiedzę dziecka o świadomości seksualnej?
Jarosław Saczonek: Wielkie znaczenie oprócz wychowania rodziców ma szkoła, Pani wychowawczyni, która jako profesjonalistka w swoim zawodzie, mając pierwszy kontakt z młodzieżą może wnieść do świadomości młodych ludzi - dziewcząt i ich potencjalnych parterów wiele dobrego. Dziewczyna w wieku poniżej szesnastego roku życia, w zależności od sytuacji, jaka ją spotkała nie ma się czego obawiać na wizycie u lekarza i z pewnością otrzyma właściwą poradę czy pomoc. Trochę odwagi - zawsze warto przyjść i porozmawiać. Rozmowa z czternastolatką nie jest wbrew prawu, a lekarz nie zawsze musi być lekarzem, który tylko bada, jest przede wszystkim człowiekiem, który rozumie młodych ludzi i dobrze pamięta, jak sam nie miał jeszcze tej upragnionej "osiemnastki". Czasem właśnie ten lekarz może uzupełnić w świadomości dziewczyny To czego zabrakło w jej domu, co zostało przeoczone w szkole.
Kiedy mama powinna zacząć rozmawiać z córką na temat współżycia? Nastoletnia dziewczyna 15 - 16 letnia jest już dojrzałą kobieta w pełni fizjologicznie gotową do rozrodu, jest ciekawa swojego ciała i kontaktu z płcią przeciwną. Etap w którym matka powinna z córką porozmawiać na temat seksu, zabezpieczeń, pierwszego razu właśnie minął i jeśli nie został wykorzystany najprawdopodobniej dziecko uzyskało informację od rówieśników bądź z przepastnych zasobów internetu. Warto mieć dobry kontakt z dzieckiem przez całe jego życie, odpowiadać na trudne pytania na każdym etapie jego rozwoju. Niejednokrotnie ułatwi to w przyszłości rozmowę na temat pierwszego zbliżenia, zabezpieczeń przed niechcianą ciążą i ogólnych relacji między dwojgiem ludzi.
Nasza użytkowniczka Dunia twierdzi, że "dzieci wychowuje się od chwili urodzenia". I ma rację dziecko trzeba uczyć, uświadamiać przez cały czas gdy jest pod naszą opieką. Na początek uczymy je jeść, siadać, chodzić, mówić następnie pokazujemy co jest dobre a co złe. To rodzice muszą im pokazać granice one tego same nie wiedzą i nie nauczą się tego bez nas.
Myosotis2406 "Ja jestem za wczesną edukacją. Marzę o tym, by mieć z moimi córkami dobry kontakt i w wieku 14 - 15 lat zacząć je uświadamiać. Nie namawiać absolutnie do rozpoczynania życia seksualnego, lecz wyjaśnić zasady działania dostępnych środków antykoncepcynych".
Niestety większy wpływ na edukację seksualną młodzieży gimnazjalnej mają ich koledzy aniżeli rodzice, nie mówiąc o szkole. Warto wspomnieć także o modzie bo przecież jak koleżanka "zdjęła sim locka" czyli straciła dziewictwo to przecież ja nie mogę być gorsza. Plany na wakacyjne wyjazdy młodej kobiety są takie, żeby zaopatrzyć się w tabletki i zaszaleć. Rodzice bądźcie czujni, poświęcajcie więcej czasu i uwagi swoim dzieciom bo to od Was zależy ich świadomość i dojrzałość seksualna. Mając wiedzę, że możecie z dzieckiem pójść do lekarza i spokojnie porozmawiać na temat zabezpieczeń powinien Wam pomóc w rozmowach z potomkami i podjęciu korzystnych decyzji.
Loana "Jeśli fundament jest taki jak trzeba i rodzic ma właściwy kontakt z dzieckiem to nie wypaczą go koledzy. Dlaczego? Bo dobrze uformowany młody człowiek, który ma zaufanie do rodzica przyjdzie z każdą nowinką czy rozterką do Niego. Nie poleci do koleżków czerpiących wiadomości z brukowej prasy tylko poszuka odpowiedzi u autorytetu jakim jest dobry rodzic. Ale jak zostać autorytetem to już inna para butów. Wiem tylko, że trzeba lat pracy i nigdy nie osiadać na laurach. Nawet nie macie pojęcia jak dzisiejsza młodzież woła o autorytety. Tylko, że my - dorośli - odpuściliśmy sobie wychowanie na rzecz karier i pogoni za dobrobytem. Szkoda tylko, bo za tę kasę żeby nie wiem jaka była nie odkupimy zmarnowanego życia naszych dzieci."
Mam Julki "...jak się ma dobry "fundament" w postaci wartości wyniesionych z domu tak naprawdę żadne złe wpływy nie dadzą rady nas zmienić! Wiem to sama po sobie - wpadałam w różne towarzystwo, ale pewna hierarchia wartości była u mnie stała i pozostała zresztą do dziś. Potrafiłam zachować własną indywidualność i nie iść jak głupia gąska za jakimiś niezbyt mądrymi koleżankami czy kolegami... Młodzież w wieku 15-16-17 lat to nie są już maluchy, które nie mają swojego rozumu i pójdą za rączkę tam, gdzie ktoś im każe. Skoro ulegają wpływom gdzieś musi być przyczyna, jakiś brak! Nie jestem aż tak stara by nie pamiętać siebie sprzed tych 10 lat i wiem, że wyszłam obronną ręką z wielu trudnych sytuacji tego typu, bo miałam wpojone, co jest w życiu najważniejsze.... Nie tylko szacunek do innych ale i do siebie samej..."
Jeśli chcecie podzielić się z nami Waszymi spostrzeżeniami, doświadczeniem w tym temacie zapraszamy do dyskusji na forum.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
aguska798 2011.11.21 09:40
Ciekawy artykuł:)
Mama Julki 2011.11.21 08:53
Super artykuł!:) dziękuję za zawarcie mojej wypowiedzi Asiu:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.