Opublikowany przez: ULA 2012-03-16 14:54:09
Zacznijmy od tego, czy mamy zakazywać? No cóż, wyobraźmy sobie sytuację, gdy nasz znajomy ma nowe urządzenie i bardzo chcielibyśmy sami przekonać się jak działa. Niestety znajomy nam nie pozwala, tłumacząc, że to jest drogie/ tylko dla niego/ że możemy popsuć.
Poczujemy się co najmniej nieswojo, jeśli nie głęboko rozczarowani. Co więcej – czym prędzej skorzystamy z okazji, gdy inny znajomy pozwoli nam na skorzystanie z tego samego sprzętu. Podobnie z dziećmi. Widzą, że rodzice używają czegoś na co dzień. Może się okazać, że w innych domach szkraby nie mają ograniczeń. Zakazy prowadzą nierzadko do prób kłamania, na przykład spotykania się z kolegami, żeby pograć na komputerze pod pretekstem nauki.
Różne urządzenia nie służą tylko do rozrywki, ale przede wszystkim ułatwiają codzienne życie. Dobrze, żeby dzieci o tym wiedziały. Nowości techniczne nie mogą jednak zastępować autentycznego kontaktu z rodzicem i być antidotum na odczuwaną nudę. Nie ma więc nic złego w zapoznawaniu pociech z nowościami technicznymi, jednak trzeba to robić umiejętnie.
Komputer
Już nawet w przedszkolach dzieci korzystają z komputera. W domach dzięki komputerowi i Internetowi zdobywamy wiadomości o świecie, płacimy rachunki, robimy zakupy i masę innych rzeczy. Zastosowanie jest nieograniczone, a dziecko prędzej czy później będzie musiało nauczyć się z niego skorzystać. Pytanie natomiast, kiedy wprowadzać pociechę w świat komputerów?
Gdy dziecko widzi, że siedzimy przed monitorem, włączmy mu obok zabawkę- dziecięcy laptop, ale cały czas nawiązujmy kontakt. Ze starszym możemy nawet pograć. Pamiętajmy, że nie wszystkie gry są bezsensowne czy brutalne. Warto jest sięgać po gry ambitne i ciekawe.
Oczywiście, nie może być tak, że dziecko spędza przed komputerem samotne popołudnia. Nie mówmy, że przez komputer nie mamy dobrych relacji z dzieckiem. Coś wcześniej musiało „zaszwankować”, a w świecie wirtualnym pociecha znalazła zastępnik. Poza tym wiadomo, że długie siedzenie przed monitorem psuje wzrok, źle wpływa na postawę ciała, a nawet może uzależniać.
Gdy dzieci dodatkowo wykłócają się o czas spędzany przy komputerze, wprowadźmy ograniczenia czasowe, a jeśli trzeba – plan korzystania z niego. Ograniczenia czasowe sprawdzają się również przy jednym dziecku. Pamiętajmy też, że im młodsze dziecko, tym mniej czasu powinno spędzać przy komputerze.
Telefon komórkowy
Czy dziecko rzeczywiście musi mieć telefon komórkowy? Na pewno daje nam on poczucie stałego kontaktu z dzieckiem (oczywiście, jeśli odbiera go wtedy, kiedy dzwonimy). Niemniej korzystanie z telefonu wiąże się z pewnymi niebezpieczeństwami oraz wydatkami, więc konieczne jest wprowadzenie zasad.
Dzieci muszą wiedzieć, kiedy powinny, a kiedy nie mogą używać telefonu. Konieczne jest „uczulenie” na możliwość kradzieży czy całkowity zakaz z korzystania z telefonu np. na terenie szkoły. W miarę możliwości powinniśmy kontrolować połączenia, zablokować możliwość połączeń z określonymi numerami i ustrzec przed nawiązywaniem kontaktów z nieznajomymi.
Ważne, żebyśmy nauczyli dziecko korzystania z telefonu zwłaszcza w sytuacjach nagłych, gdy coś się dzieje, gdy dziecko jest świadkiem zdarzenia. Nauczmy je numerów telefonów alarmowych. Uczmy też rozsądnego dysponowania pieniędzmi, nie „wygadywania” limitu do zera.
Tablet
Tablet nie jest zwyczajnym urządzeniem, a tym bardziej zabawką, więc musimy przemyśleć, kiedy możemy zaproponować go naszemu dziecku. Według statystyk niespełna 80% dzieci poniżej 12. roku życia wykorzystuje tablet do grania, 60% do nauki. Z jednej strony dobre jest to, że dzieci orientują się w nowościach technicznych, z drugiej strony tak kosztowne urządzenie dla pociechy wzbudza kontrowersje.
Wydaje się, że „złotym środkiem” jest korzystanie w granicach rozsądku. Tablet nie powinien ograniczać kontaktu z książką czy odręcznym pisaniem.
Niewątpliwą zaletą jest natomiast zastosowanie tabletu w nauce, w swobodnym dostępie do informacji, plików multimedialnych, kursów i szkoleń.
Smartfon
Smartfon jest przenośnym urządzeniem łączącym w sobie funkcje telefonu komórkowego i komputera kieszonkowego, a nawet aparatu fotograficznego i kamery wideo.
Musimy się zastanowić czy nasze dziecko rzeczywiście potrzebuje tego typu urządzenie. Oczywiście, możemy zastosować programy kontrolujące poczynania dzieci. Niemniej czy smart fon jest rzeczywiście potrzebny, czy ma służyć chwaleniu się wśród rówieśników…?
Anna Chmielewska
komputer |
|
35,9% |
telefon komórkowy |
|
29,5% |
tablet |
|
3,9% |
smartfon |
|
3,9% |
żadne z tych urządzeń |
|
26,9% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Ambasador marki Samsung 2016.08.17 10:22
Telefon komórkowy to nieodłączna część życia każdego człowieka. Na pewno warto w miarę wcześnie przyzwyczajać dziecko do korzystania z niego. Telefon dla dziecka powinien być wytrzymały. Samsung Galaxy J3 (2016) doskonale nadaje się na telefon dla dziecka. Nie wydamy na niego tak dużo pieniędzy jak na któryś z flagowych modeli.
asiawil 2012.03.20 12:02
Musimy pamiętać,że trzeba wypośrodkować dostęp dziecka do takich urządzeń.Nigdy nie możemy przesadzać.Ale prawdą jest też to,że powinniśmy udostepniać je dzieciom,wprowadzać powoli w świat multimediów.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.