Opublikowany przez: Familiepl
Autor zdjęcia/źródło: Designed by Freepik
W trakcie konferencji Minister Zdrowia Łukasz Szumowski oraz wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko przedstawili propozycje nowych standardów okołoporodowych w randze rozporządzenia, który wchodzi w zycie od stycznia 2019 roku. Nowe standardy okołoporodowe mają sprawić, że opieka okołoporodowa nad ciężarną stanie się bardziej przyjazna dla przyszłych mam, a także w większym stopniu będą szanowane ich prawa w trakcie pobytu i opieki szpitalnej. Poza ujednoliceniem wytycznych dotyczących opieki i procedur dla rodzących, Ministerstwo Zdrowia chce przede wszystkim poprawić komfort i bezpieczeństwo rodzących kobiet.
Nowe przepisy dotyczą wszystkich rodzajów porodów – zarówno fizjologicznych, jak i cesarskich cięć. Dużo miejsca poświęcono propagowaniu naturalnego karmienia piersią, jako najbardziej korzystnego dla nowo narodzonego dziecka.
- To bardzo dobry pomysł i temat ostatnio często podejmowany. Należy promować karmienie piersią, bo może przynieść wiele korzyści zdrowotnych dziecku i wspierać budowanie jego więzi z matką. Jednocześnie należy szanować decyzje kobiety, jeśli nie chce karmić naturalnie - komentuje ginekolog-położnik, dr Janusz Pałaszewski z Kliniki Leczenia Niepłodności INVICTA w Warszawie. - Warto też pamiętać, że nie zawsze jest to możliwe lub wskazane. Osobiście popieram pomysł usunięcia wszelkich zbędnych gadżetów reklamowych z oddziałów położniczych - dodaje lekarz.
Według proponowanych w projekcie opieki okołoporodowej zmian, te najbardziej istotne dotyczą:
W nowych przepisach wiele mówi się o badaniach ryzyka wystąpienia depresji w ciąży i po porodzie. Każdy lekarz miałby trzy razy badać samopoczucie kobiety za pomocą tzw. testu depresji Becka. Zastawialiśmy się, czy jest w ogóle to wykonalne?
- Problem polega na tym, że przez 25 lat swojej pracy zawodowej nie spotkałem się z przypadkiem, żeby kobieta wskazywała na problem psychiczny w związku z ciążą. Jest to na tyle marginalne zjawisko, że nie jestem przekonany, czy trzykrotne wykonanie testu u każdej pacjentki jest rzeczywiście sensowne. Nie wiem też, jak cały proces miałby wyglądać od strony organizacyjnej. Czy przeprowadzalibyśmy test na wizycie? I kto miałby go sprawdzać? Z całym szacunkiem do lekarzy, przecież nie wszyscy mamy odpowiednie kompetencje, aby interpretować wypowiedzi pacjentów pod kątem ich samopoczucia emocjonalnego i ewentualnych zaburzeń. Wątpię, aby ten pomysł się przyjął, choć sama idea jest jak najbardziej słuszna – podsumowuje dr Janusz Pałaszewski
Nowe standardy opieki medycznej obowiązują od stycznia 2019 roku.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.