Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2015-06-02 11:43:44
Ostatnio jedna ze skuteczniejszych, acz bardzo kontrowersyjnych metod w walce o dziecko dostała od rządu zielone światło. In vitro, bo o tym mowa daje prawie 50% prawdopodobieństwo wystąpienia ciąży, mimo, iż nie zawsze pozytywny wynik testu następuje za pierwszym razem.
In vitro to metoda wspomagająca, a właściwie przenosząca proces zapłodnienia zarodka poza organizm kobiety na szkiełko laboratoryjne. Stosowana najczęściej gdy inne metody leczenia niepłodności okazały się nieskuteczne lub nie było podstaw medycznych do stosowania którejkolwiek z nich. Komórki jajowe kobiety pobierane są po stymulacji hormonalnej, następnie łączone z plemnikiem a powstały w ten sposób zarodek umieszczany zostaje w macicy. Ciąża powstaje, jeśli dojdzie do zagnieżdżenia się implementowanego zarodka w ścianie macicy. W razie powodzenia, zarodek rozwija się dalej w ciele matki w naturalny sposób, jak każda fizjologiczna ciąża.
Badania nad leczeniem niepłodności metodą in vitro prowadzi się od trzydziestu lat, dowodząc jej skuteczności i bezpieczeństwa dla pacjentów. Robert Geoffrey Edwards brytyjski biolog otrzymał Nagrodę Nobla za opracowanie metody zapłodnienia pozaustrojowego w 2010 roku.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała niepłodność za chorobę społeczną. W krajach rozwiniętych przeciętnie co dziesiąta para ma trudności z poczęciem potomstwa. Niepłodność to choroba, na którą cierpi nie jedna osoba, ale para. Ustawa definiuje taką niepłodność, gdy mimo usilnych, systematycznych starań przez co najmniej rok, bez stosowania antykoncepcji, upragniona ciąża nie pojawia się.
Dlaczego aż tyle ludzi nie może mieć dzieci? W przypadku kobiet, u których w głównej mierze dopatruje się przyczyn niepłodności, winne są przebyte schorzenia jak endometrioza, infekcje narządów moczowo-płciowych, nieprawidłowości anatomiczne, choroby metaboliczne, niewłaściwa masa ciała, hyperprolaktynemia. Także zbyt późno podjęta decyzja o macierzyństwie ogranicza możliwość posiadania dziecka. Mimo, iż 40-letnia pierworódka już nikogo nie dziwi, to szansa na naturalne poczęcie w tym wieku maleje radykalnie.
Także czynnik męski ma tutaj nietuzinkowe znaczenie. Aż 35% przypadków problemów z zajściem w ciążę leży po stronie męskiego nasienia, które z różnych przyczyn ma nieprawidłowe parametry jak ilość plemników, ich ruchliwość czy nieprawidłowa budowa.
Polska jest najszybciej starzejącym się krajem całej Unii Europejskiej. Według GUS-u, w ciągu najbliższych dwóch dekad ubędzie niemal 3 mln Polaków. Te zastraszające statystyki sprawiły, iż rząd zdecydował się pomóc parom mających problem z poczęciem dziecka w naturalny sposób. Powstał. „Program Leczenie Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego na lata 2013-2016", po raz pierwszy dofinansowywany prosto z budżetu państwa. Celem programu jest zapewnienie równego dostępu do procedury in vitro, tym samym zmniejszając liczbę bezdzietnych par w Polsce. Program przewiduje, że w okresie od 1 lipca 2013 roku do 30 czerwca 2016 roku aż 15 tysięcy par będzie starać się o potomka metodą in vitro, gdyż tyle właśnie szacunkowo wymaga leczenia niepłodności metodą wspomaganego rozrodu.
Kryteria przystąpienia są jednolite dla całego kraju, czyli:
Wiek kobiety poniżej 40 roku życia
Możliwość pobrania komórek rozrodczych od jednego z partnerów.
Wskaźnik prawidłowej odpowiedzi na stymulację jajeczkowania:
FSH poniżej 15 mU/mL w 2-3 dniu cyklu lub AMH powyżej 0,5 ng/mL (powyżej 0,7 ng/mL przy użyciu metody II generacji)
Stwierdzona niepłodność kobiety lub mężczyzny przez lekarza oraz udokumentowane nieskuteczne leczenie z tytułu niepłodności w okresie 12 lub 24 miesięcy.
Decyzję o włączeniu pary do Programu mogą podjąć tylko i wyłącznie lekarze z ośrodków, w których ten program jest realizowany. Co istotne, wziąć w nim udział mogą także pary nie będące w związku małżeńskim
W ramach Programu parze przysługują trzy próby procedury wspomaganego rozrodu, ale kolejny cykl pobrania i zapłodnienia komórek jajowych może być wykonany po wykorzystaniu wszystkich uzyskanych wcześniej zarodków. W przeciwieństwie do metody komercyjnej, w ramach dofinansowania ograniczono ilość tworzonych zarodków do sześciu, a jednorazowo implementuje się jeden, lub w uzasadnionych przypadkach dwa zarodki jednocześnie.
244.000.000 – tyle wynosiła pełna kwota przeznaczona na dofinansowanie leczenia niepłodności metodą in vitro w ramach „Programu Leczenie Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego na lata 2013-2016"
131.000.000 – tyle złotych pozostało w puli finansowej Programu na lata 2015-2016
10.500 – tyle par zakwalifikowało się do udziału w programie od początku jego trwania
2.000 – tyle dzieci poczętych dzięki metodzie in vitro dofinansowanej z budżetu państwa przyszło na świat od początku działania Programu, według deklaracji prezydenta Bronisława Komorowskiego dla portalu Nasz Bocian.
13 – tyle preparatów najczęściej stosowanych przy leczeniu niepłodności metodą in vitro podlega refundacji od 1 lipca 2014 roku.
26 – tyle klinik w Polsce realizuje program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego, w tym klinika leczenia niepłodności – klinikainvicta.pl
53% - takim wynikiem skuteczności ciąż klinicznych po pierwszym cyklu może pochwalić się Invicta.
2 – tylko tyle i aż tyle kresek na pozytywnym teście ciążowym wywołuje łzy szczęścia w oczach par dotąd bezskutecznie starających się o dziecko.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.