Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja Źródło artykułu: Autor artykułu: Magdalena Wojciechowska–Budzisz 2019-07-16 16:24:06
Autor zdjęcia/źródło: Moskitiera w oknie zabezpiecza przed ukąszeniami komarów @Pixabay
Dzieci są wyjątkowo narażone na ukąszenia komarów, ponieważ te starsze – zajęte zabawą – nie czują, że są atakowane przez małe owady, a młodsze, często w wózkach, nie potrafią jeszcze skutecznie odganiać natrętnych stworzeń. Poza tym samo ukąszenie nie boli, bo komar sprytnie nas „znieczula” przed wbiciem się w skórę.
Niestety, prawie natychmiast po ugryzieniu pojawia się w tym miejscu dokuczliwy świąd i rośnie mały, czerwony bąbel na skórze. Świąd jest tak silny, że dzieci często drapią się aż do krwi, rozprzestrzeniając jednocześnie substancje uczulające na większą powierzchnię i pogarszając dolegliwości. To dlatego im bardziej się drapią, tym mocniej je swędzi. Bąble na ogół szybko znikają, jeśli maluch nie jest uczulony na jad owada lub też nie doszło do zbyt intensywnego rozdrapania swędzącego miejsca.
W przypadku pszczół i os mówimy o użądleniach, ponieważ owady te posiadają żądło, przez które wstrzykują jad. To powoduje intensywny ból, obrzęk i zaczerwienienie w miejscu użądlenia. Z reguły na tych objawach się kończy i po kilku dniach wszystko wraca do normy.
Użądlenie, oprócz tego, że jest bardzo nieprzyjemne i bolesne, nie niesie ze sobą specjalnego zagrożenia dla zdrowia, chyba że dziecko jest alergikiem i reaguje na jad tych owadów znacznie silniej. Ból i opuchlizna są wówczas o wiele intensywniejsze, a nasilenie tych symptomów może prowadzić nawet do wstrząsu anafilaktycznego, który stanowi bezpośrednie zagrożenie życia. W takiej sytuacji należy natychmiast zawieźć malca do szpitala.
CZYTAJ TEŻ: Czy należy bać się ospy u dziecka?
Istnieje wiele naturalnych sposobów na to, aby zniwelować przykre skutki ukąszenia komarów u dzieci. Najczęściej stosowane metody, to:
W przypadku użądleń postępowanie jest nieco inne:
>>> Czytaj też: Letnie dolegliwości pokarmowe u dzieci i jak im skutecznie zaradzić
Do skutecznych środków łagodzących objawy ukąszeń i użądleń należą leki homeopatyczne. Mają one postać małych granulek i podaje je się doustnie, w związku z czym wykazują działanie ogólne. Ich dużą zaletą jest to, że mogą być stosowane u wszystkich, są bezpieczne także u niemowląt i małych dzieci.
W przypadku pogryzienia przez owady podstawowym lekiem będzie zawsze Apis mellifica – jest on stosowany wtedy, gdy skóra jest zaróżowiona, obrzęknięta i piekąca, pojawia się świąd oraz palący ból, a dolegliwości łagodnieją pod wpływem przyłożenia zimnych okładów.
Jeśli jednak pogryziona skóra wygląda jak po poparzeniu pokrzywą, a świąd wręcz nasila się pod wpływem zimna, pomocnym lekiem będzie wtedy Urtica urens. Gdy natomiast zmiany wyglądają jak małe pęcherzyki, a swędzenie jest bardzo intensywne i zmniejsza się w ciepłej kąpieli, warto sięgnąć po Rhus toxicodendron.
Specyfikiem „antykomarowym”, zasługującym na uwagę jest Ledum palustre. Oprócz tego, że może on być stosowany po ukąszeniu, jeśli zmiany skórne są koloru fioletowego, a świąd i ból zmniejsza się pod wpływem zimna, lek ten wykazuje także działanie profilaktyczne przeciwko ukąszeniom komarów. Można go zatem zażywać zanim zostaniemy narażeni na kontakt z owadami. Jest to użyteczne i bardzo wygodne w przypadku maluchów, które chcemy chronić przed insektami.
W przypadku użądlenia przez pszczołę lub osę, bardzo często miejsce użądlenia jest intensywnie czerwone, gorące i bolesne, a ból jest wyjątkowo silny i trudny do wytrzymania dla malucha. Wówczas pomocnym lekiem może okazać się Belladonna.
Ponadto po każdym użądleniu warto zastosować lek Arnica montana, który działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie, likwiduje obrzęk i przyspiesza gojenie uszkodzonego miejsca.
Najlepszą strategią jest zastosowanie jednocześnie leku doustnie oraz zewnętrznie, na skórę. Bardzo dobre efekty przynosi podanie dziecku leku Apis mellifica w połączeniu z posmarowaniem żelem Dapis. Oba specyfiki uzupełnią wzajemnie swoje działanie, szybko łagodząc dolegliwości i przynosząc maluchowi sporą ulgę. Im szybciej zostaną podane, tym lepszy będzie efekt leczniczy. Warto więc mieć je zawsze pod ręką na wakacyjnym wyjeździe i w domowej apteczce.
>>> Czytaj też: Co na komary? Domowe sposoby bezpieczne dla dzieci
Trudno uniknąć miejsc, w których żyją komary. Ileż to razy zdarza się, że nasza pociecha wraca pogryziona do domu, z już rozdrapanymi rankami na skórze. Dlatego dobrze jest zadbać o właściwe zabezpieczenie dzieci przed komarami.
Silne repelenty są przeciwwskazane u najmłodszych. Należy tu stosować łagodniejsze substancje, które są bezpieczne u niemowląt i dzieci. Do najbardziej skutecznych należy sporo olejków eterycznych o bardzo intensywnym, przyjemnym zapachu, który odstrasza komary.
U maluchów można zastosować olejek cytrynowy, geraniowy albo olejek lawendowy. Cytrynowym zapachem cechuje się także olejek z melisy. Stosując olejki eteryczne, należy się upewnić, czy można je aplikować bezpośrednio na skórę, czy należy je wcześniej zmieszać z jakimś neutralnym olejem roślinnym, np. z pestek winogron lub ze słodkich migdałów.
Niestety, tego typu środki odstraszające, skuteczne w przypadku komarów, nie zdają egzaminu jeśli chodzi o owady żądlące. Aby uchronić się przed pszczołą czy osą, należy po prostu starać się unikać kontaktu z tymi stworzeniami. Nie drażnić owadów, nie strącać gniazd, nie panikować, machając na oślep rękami. Tego musimy pilnować, jeśli chcemy uchronić dziecko przez przykrym kontaktem z owadem.
Trzeba także zachować szczególną ostrożność podczas spożywania posiłków na dworze. Owady, przyciągnięte przez kolory i zapach pożywienia, mogą usiąść na kawałku ciasta lub wpaść do kubka z napojem. Maluch może wtedy niechcący ugryźć lub połknąć osę, co zazwyczaj źle się kończy.
Trzeba także uważać, aby biegające boso dziecko nie nadepnęło na owada lub nie położyło się nieostrożnie na łące pełnej kwitnących kwiatów i odwiedzających je pszczół.
Autor artykułu: Magdalena Wojciechowska–Budzisz
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.