Opublikowany przez: dagmaruffka 2012-04-21 19:14:17
Rozmawiając ze znajomymi coraz częściej słyszę, że ich pociechy wkraczają w ten magiczny, a zarazem zbuntowany wiek - wiek pierwszych miłości, przyjażni, zauroczeń. Mamy bardzo boją się o sytuacje, w których ich pociecha przeżywa zawód miłosny - nie wiedzą co maja wtedy robić, jak sie zachować. Inspirując się rozmowami postanowiłam osobiście zapytać jnastolatki co ona sądzi o miłości, jak według niej wygląda związek i co jest w nim najważniejsze. Poradzi też co mają rodzice robić, gdy ich pociecha przeżywa kryzys związany z rozstaniem. No bo kto wie najlepiej czego oczekuje od rodziców, jak nie nastolatka? Zapraszam na wywiad z Marysią - 15 letnią bardzo sympatyczną dziewczyną.
Dagmaruffka: Czym jest dla Ciebie miłość?
Marysia: To dość trudne pytanie , milość posiada wiele definicji . Moim zdaniem jest to przede wszystkim wsparcie , zrozumienie , wspólny czas i wszystko to co zawiera prawdziwa przyjaźń tylko, że z odrobiną czułości.
Dagmaruffka: A czy miłość towarzyszy nam każdego dnia?
Marysia: Zapewne tak , lecz przez pośpiech i codzienne sprawy staje się coraz bardziej niezauważalna i gubiona w pędzie czasu .
Dagmaruffka: A co byś zrobiła, aby zamiast pośpiechu ludzie zaczęli okazywać sobie więcej miłości ?
Marysia: Ja , jako mała jednostka tego wielkiego świata raczej nie jestem w stanie nic z tym zrobić . Raczej każdy z osobna powinien zauważyć szczęście i miłość jakim otacza go rodzina , przyjaciele czy partner .
Dagmaruffka: Widać, że mimo młodego wieku jesteś bardzo dojrzałą osobą. A Twoja pierwsza miłość - już przeżyłaś ją?
Marysia: Dziękuję , bardzo mi miło . Miłość to duże słowo i każdy rozumie je inaczej , poza tym do dość osobiste pytanie , nie jestem w stanie określić też czy to co przeżyłam można nazwać miłością.
Dagmaruffka: A według Ciebie jak rozpoznać miłość? Skąd wiadomo, że nie jest to zauroczenie?
Marysia: Przede wszystkim, sądzę, że to te motylki w brzuchu, przyspieszony rytm bicia serca , ale też wciąż niekończące się tematy , zrozumienie i wsparcie jest definicją miłości . Zauroczenie to raczej uczucie poddane ku wyglądowi, stylowi ubierania, gadżetów , które mimo wszystko i tak po czasie zniknie . Przede wszystkim tak można je rozpoznać.
Dagmaruffka: Czyli uważasz, że pierwszym krokiem do miłości jest przyjażń?
Marysia: Nie. Miłość powinna być oparta na przyjaźni , ale według mnie nie powinno szukać się miłości w przyjaźni .
Dagmaruffka: A co jeżeli chłopak z dziewczyną się przyjaźnią i jedno z nich coś więcej poczuje do tej drugiej osoby? Powiedzieć o swoich uczuciach, mimo iż może przez to rozpaść się dana przyjaźń?
Marysia: Każdy indywidualnie powinien o tym decydować. Moim zdaniem jednak przyjaźń powinna zostać przyjaźnią nawet gdyby mogła wyjść z tego bajkowa miłość, jednak może się skończyć, a przyjaźń może nie powrócić .
Dagmaruffka: Zgadzam się z tym, chociaż nie każdy myśli o tym w momencie, gdy uczucie "zasłania" jego prawdziwe myślenie. Wiele osób ryzykuje.. A czy po rozstaniu da się przyjaźnić z ex..?
Marysia: Zazwyczaj wszystko kończy się na ' zostańmy przyjaciółmi ' , a pozostaje z tego tylko przywitanie się na ulicy i zupełny brak rozmowy . Być może cały żal i ból do drugiej osoby to sprawia .
Dagmaruffka: A czy warto się zakochać?
Marysia: Nie idzie przejść przez życie zimnym i oschłym, nie dając nikomu choć trochę miłości . Zapewne warto , nawet dla kilku spędzonych chwil i wywołanego uczucia bezpieczeństwa i szczęścia przez drugą osobę .
Dagmaruffka: Wielu rodziców trapi to, iż ich pociecha się zakochała - nie wiedzą jak sie zachować, mimo, że widzą co przeżywa ich pociecha. Najgorzej jest, gdy przeżywa ciężkie chwile związane z rozstaniem ze swoja pierwszą miłośćią. Co byś poradziła takim rodzicom? Jak oni mają się zachowywać co mają robić? Zadając Ci to pytanie pomyślałam, że Ty wiesz najlepiej co potrzebne jest Wam młodym ludziom, a czego rodzice nie dają, nie okazują.
Marysia: Przede wszystkim nie powinni być natrętni i narzucać się o tym by porozmawiać na dany temat, jednakże dać do zrozumienia , że można liczyć na nich , na ich wsparcie i pomoc. Pocieszyć miłym słowem i znaleźć miłe i ciekawe zajęcie by można było się oderwać od rzeczywistości .
Dagmaruffka: Niestety rzadko spotkać, aby rodzice byli własnie tacy. Zazwyczaj musimy polegać sami na sobie, bo i na przyjaciół nie ma co liczyć. A jakie osoby mogłą zwrócić Twoją uwagę?
Marysia: Trudno mówić i wytyczać ideały , bo jak wszyscy wiedzą - nie ma ich . Należy raczej polegać na cechach charakteru , choć pod tym względem ideałów również nie ma . Powinien być to raczej ktoś szczery i uczciwy , przede wszystkim ktoś komu można zaufać , dobrze się bawić i wspierać w trudnych chwilach . A jeśli o wygląd chodzi, to lubię ciemne oczy ;)
Dagmaruffka: Szukasz miłości, czy czekasz, aż miłość znajdzie Ciebie?
Marysia: Z pewnością nie szukam miłości , szczególnie nie na siłę . Nie czekam też na nią z upragnieniem . Sądzę , że kiedy przyjdzie odpowiedni czas nadejdzie sama.
Dagmaruffka: Marysiu zapewne bardzo pomogłaś wielu osobom, które mają w domu zakochane pociechy. Dzięki Tobie dowiedzieliśmy się co tak naprawdę czujecie i jak odbieracie miłość ! Dziękuję !!
Marysia: Nie ma za co , było miło . Cześć ;)
A wy jak reagujecie na pierwsze miłości swoich pociech..? Zapraszam do dyskusji na forum:
https://www.familie.pl/Forum-4-338/m775820-1,Milosc-nastolatki.html
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.