Macierzyński dobiega końca - prawa matki karmiącej w pracy - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Macierzyński dobiega końca - prawa matki karmiącej w pracy

Macierzyński dobiega końca - prawa matki karmiącej w pracy

Autor zdjęcia/źródło: macierzyński, freepik

Niestety urlop macierzyński szybko dobiega końca. Nawet młoda mama nie zdąży się zorientować, a minął już rok od narodzin jej dziecka. Nadszedł więc czas na powrót do pracy chyba, że kobieta planuje wykorzystać jeszcze urlop wychowawczy, który niestety jest już urlopem bezpłatnym. Tylko jak to wszystko teraz zorganizować? Od czego zacząć?

Opieka nad dzieckiem

Powrót mamy do pracy wiąże się ze zorganizowaniem opieki dla maluszka. Jednym z rozwiązań jest poproszenie o pomoc dziadków. Jednak co w sytuacji, gdy oni sami jeszcze muszą chodzić do pracy? Rodzice mogą zapisać dziecko do żłobka, bądź też wynająć opiekunkę.  Nie jest to łatwa decyzja, nieprzespane noce są gwarantowane. Młodzi rodzice muszą wszystko dokładnie przemyśleć, przekalkulować i w końcu coś zadecydować.

Powrót do pracy matki karmiącej piersią

Dla kobiet, które nie karmią piersią, powrót do pracy jest stresującą i trudną sytuacją, jednak mamy karmiące mają jeszcze gorzej. Na pewno w ich głowie pojawiło się pytanie: „Czy koniec urlopu macierzyńskiego jest jednoznaczny z odstawieniem dziecka od piersi?" Na szczęście wcale tak nie musi być, bo kodeks pracy jest przychylny mamom karmiącym.

Zgodnie z artykułem 187:

  • Kobieta, która  pracuje powyżej 6 godzin i karmi  jedno dziecko, ma prawo do dwóch przerw, po 30 minut każda.
  • Mamie pracującej powyżej 6 godzin,  która karmi więcej niż jedno dziecko, przysługują dwie przerwy po 45 minut.
  • Mamie pracującej od 4 do 6 godzin dziennie, która  karmi jedno dziecko, przysługuje jedna 30 minutowa przerwa w pracy.
  • Kobiecie pracującej od 4 do 6  godzin, karmiącej więcej niż jedno dziecko, przysługuje jedna 45 minutowa przerwa.
  • Młoda mama,  która pracuje mniej niż 4 godziny, niestety nie ma prawa do żadnej przerwy.

Pracodawca, który nie stosuje się do zapisów prawa, podlega karze grzywny.

Co zabrać ze sobą do pracy?

Do pracy warto zabrać ze sobą laktator, który pomoże Wam w odciągnięciu pokarmu. Na rynku dostępne są tanie laktatory ręczne, oraz nieco droższe laktatory elektryczne. Zanim powrócisz do pracy, porozmawiaj ze swoim pracodawcą i poproś o udostępnienie miejsca, w który w spokoju będziesz mogą odciągnąć pokarm dla maluszka. W wielu firmach, znajdują się specjalne pokoje, dedykowane mamom karmiącym piersią.

Co zrobić z odciągniętym pokarmem?

Pokarm trzeba przechowywać w specjalnych, przeznaczonych do tego celu pojemniczkach, które mogą być dołączone do laktatora, a jeśli nie, nie przejmuj się, kupisz je bez problemu. Mleko mamy w temperaturze pokojowej może stać maaksymalnie do 4 godzin, z kolei w temperaturze +4oC nawet do 96 godzin.

Ale czy to nie wstyd?

Wiele kobiet może wstydzić się korzystać z przerw, które przeznaczone są na odciąganie pokarmu. Drogie mamy, to żaden wstyd, a wręcz przeciwnie – powód do dumy. Karmicie swoje dziecko piersią, co jest naprawdę piękne i wyjątkowe. A dzięki odciąganiu pokarmu w pracy, będziecie miały pewność, że Wasza laktacja nie ustanie.

Jeżeli urlop macierzyński dobiega końca, zacznijcie przygotowywać się do powrotu do pracy. Zorganizujcie jak najlepszą opiekę dla swojego maleństwa i porozmawiajcie z pracodawcą na temat przerw, które przysługują kobietom karmiącym. Nie wstydźcie się, bo macie do tego prawo. Robicie to dla swoich dzieci i to jest piękne.

ZOBACZ TAKŻE:

Zmiany w prawie pracy dla kobiet w ciąży – kobiety karmiące stracą >>

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaIkona zgłaszania komentarza
    Jednym słowem macierzyński jest za krótki.. bo ani z kim dziecko zostawić.. niania kosztuje słono. w żłobku dzieciaki chorują..