MEN planuje zamknąć przedszkola? Minister Edukacji wyjaśnia - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

MEN planuje zamknąć przedszkola? Minister Edukacji wyjaśnia

MEN planuje zamknąć przedszkola? Minister Edukacji wyjaśnia

Autor zdjęcia/źródło: zdjęcie Gabe Pierce/ Unsplash

Czy MEN planuje zawiesić zajęcia w przedszkolach? Minister Edukacji odniósł się do tematu ewentualnego zamknięcia przedszkoli z powodu pandemii koronawirusa.

Zgodnie z decyzją rządu od 9 listopada dzieci uczą się zdalnie. Takie wytyczne dotyczące nauki zdalnej mają obowiązywać do 29 listopada, z możliwością ewentualnego ich przedłużenia. Czy planowane jest także zamknięcie przedszkoli, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa? Na wczorajszej konferencji Minister Edukacji Narodowej Przemysław Czarnek odniósł się do tego tematu.

Czy przedszkola będą zamknięte?

Minister edukacji zaprzeczył, jakoby rząd planował w najbliższym czasie zamknięcie przedszkoli i placówek opiekuńczych dla najmłodszych. Jednak uzależnił ostateczne decyzje od rozwoju sytuacji pandemicznej w kraju.

- Nie planujemy zawieszenia zajęć stacjonarnych w przedszkolach, ale wszystko jest uzależnione od rozwoju pandemii koronawirusa. To, że nie planujemy tego teraz, to nie znaczy, że nie będzie takiej konieczności w przyszłości, gdyby pandemia koronawirusa rozwijała się – powiedział Minister Czarnek.

-  Jesteśmy przekonani, że wszystkie działania podejmowane przez rząd i starania całego społeczeństwa polskiego, w tym również środowisk nauczycielskich, rodziców i wszystkich Polaków oraz duża odpowiedzialność w stosowaniu się do obostrzeń, doprowadzi do tego, że w perspektywie kilku tygodni ta pandemia koronawirusa będzie na tyle opanowana, że będziemy mogli stopniowo przechodzić do nauczania stacjonarnego. Na ten moment na pewno nie planujemy przechodzenia na system zdalny w przedszkolach – dodał szef MEN.

Do kiedy nauczanie zdalne w szkołach?

Minister Czarnek potwierdził również w trakcie konferencji swoje wcześniejsze wypowiedzi medialne, że do końca listopada stan prawny przewiduje nauczanie zdalne i to się na pewno nie zmieni.

Jeśli natomiast polepszy się sytuacja epidemiologiczna i eksperci wskażą możliwość większej mobilności społecznej, do nauczania stacjonarnego powrócą w pierwszej kolejności dzieci z klas 1-3, w których nauczanie zdalne nie jest tak efektywne. Jako pierwsi do szkoły powrócą także ośmioklasiści i maturzyści, a także ostatnie roczniki szkół zawodowych.

CZYTAJ TEŻ:

>>  Nauczanie zdalne: 5 rad jak zapobiebać bólom pleców