Opublikowany przez: Kasia P. 2014-02-14 15:53:09
Familie.pl: Pani Alino, kiedy zaczęła Pani przygodę z Familie.pl?
Pani Alina Laskowska: Mój starszy synek Kubuś miał półtora roczku, pojawiłam się na familie.pl szukając rady. Dziś Kuba ma prawie 6 lat i młodszego brata Boryska. Wiele się wydarzyło, zmieniło ale familie.pl nadal jest moim ulubionym miejscem w sieci – od października 2009 roku.
Familie.pl: Jaką część portalu lubi Pani najbardziej?
Pani Alina Laskowska: Kiedy kobieta zostaje matką, z malutkim dzieckiem w domu, świat kolezanek, znajomych i życia towarzyskiego drastycznie się kurczy. Dlatego tak dużym powodzeniem cieszy się forum które daje nie tylko mozliwość uzyskania pomocy, rady czy wsparcia ale zwyczajnie jest okazją do rozmowy, bez wychodzenia z domu, w dresach i dzieckiem na rękach. Bez względu na porę dnia i pogodę. I swoje pierwsze kroki na familie kierowałam na forum. Jednak z czasem zaczęłam pisać bloga . Interesują mnie też artykuły, mozliwość pisania i publikowania. Żałuję tylko, że teraz nie mam zbyt wiele czasu ale pisanie zawsze było moją pasją.
Familie.pl: Jaką mamą jest Pani Alina Laskowska? Stanowczą, czy łagodną?
Pani Alina Laskowska: Zdecydowanie łagodną. Czesto ubolewam nad brakiem konsekwencji czy stanowczości. Jestem dla dzieci całym sercem, całą sobą. Nie ma u nas dyscypliny a czasami by się przydała. Ciągle wierzę, że z dzieckiem można się dogadać. Uważam, ze należy traktować dzieci jak równych sobie oczywiście dbając o ich bezpieczeństwo i potrzeby. Ale ja słucham, pytam, dociekam i wspólnie dochodzimy do odpowiednich rozwiązań. Dziecko ma rozumieć a nie wykonywać daną rzecz tylko dlatego, że ja tak każe. Wiem, że jestem często zbyt pobłażliwa. Ale dzieci rosną tak szybko, że chcę czerpać z ich dziećiństwa jak najwięcej, z radością i uśmiechem.
Familie.pl: Czy jest Pani dumna ze swoich dzieci?
Pani Alina Laskowska: Miałam taki okres, że byłam dla moich dzieci bezkrtyczyna. Gdy starszy syn poszedł do przedszkola i miałam okazję skonfrontowac go z innymi dziećmi – zaczęłam uczyć się macierzyństwa na nowo. Nigdy nie porównuję syna do innych dzieci ale obserwuję jak sobie radzi i jestem przy nim aby pokazywać świat i własciwe zachowania. Nie podsuwam gotowych rozwiązań ale pomagam mu samodzielnie je znaleźć. Wtedy dziecko rozumie co robi, dlaczego, jak czują inni itp. I oczywiście jestem bardzo dumna. I bardzo często chwalę dzieci, nawet za drobnostki. Potrafię wyrazić też swoje niezadowolenie. Ale tak, jestem bardzo dumna!
Familie.pl: Wierzy Pani w matczyną intuicję?
Pani Alina Laskowska: W wychowaniu dzieci kieruję się rozsądkiem, intuicją, sercem i wiedzą. Intuicja matczyna mnie nie zawodzi. Trochę nieskromnie powiedziane ale tak właśnie jest. Zresztą uważam, że każda mama „wysposażona” jest w jakąś magiczną moc i to jest właśnie ta intuicja matczyna.
Familie.pl: Ostatnio na forum głośno było o Pani nowym projekcie. Mogłaby nam Pani o nim opowiedzieć?
Pani Alina Laskowska: Jako aktywna mama przedszkolaka, z ramienia rady rodziców przygotowałam pracę na konkurs MEN ws. współpracy mojego przedszkola ze szkołą w ramach przygotowania dzieci 6 letnich do szkoły. Pierwotnie miałam wykonać zadanie które zamknęłam w 20 stronicowym folderze. Zanim ten folder powstał obserwowałam pracę z dziećmi, sama brałam udział w różnych inicjatywach i wyszłam z ta wiedzą do innych rodziców poprzez Internet. Pytałam, dociekałam, czytałam. Przy okazji sama dojrzewałam do tego, że mój 6 latek po wakacjach będzie uczniem. Uznałam, że skoro tak musi być, obowiązkiem rodziców jest jak najlepsze przygotowanie dziecka na pierwszy dzwonek. I moje działania kierowane są do rodziców aby nie byli bierni, aby nie zrzucali całej odpowiedzialności na placówki oświatowe. Pokazałam, w mojej pracy, że przedszkola i szkoły pracują i robią bardzo wiele na rzecz 6 latków. Jednak uważam, że ścisła współpraca szkoły, przedszkola i rodziców jest gwarantem sukcesu dziecka w szkole. I do tej współpracy zachęcam. Zachęcam także do zaangażowania się rodziców w proces przejścia dziecka z przedszkola do szkoły. Tego właśnie dotyczył mój projekt który także znalazł swoje miejsce na familie.pl za co bardzo dziękuję.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.