W Nowym Jorku stwierdzono 14 nowych przypadków zachorowań wśród dzieci, na wieloukładowy zespól zapalny związany z COVID-19. Do tej pory odnotowano już 52 takie przypadki! Burmistrz Nowego Jorku, mówi, że jest bardzo niepokojące i służba zdrowia robi wszystko, by poradzić sobie z tą sytuacją.
Wymioty, gorączka i wysypka u dziecka: to teraz objawy bardzo niebezpieczne
Jeśli dziecko wymiotuje, ma wysoką gorączkę, wysypkę lub ból brzucha - należy zgłosić się z nim jak najszybciej do lekarza - alarmuje służba zdrowia z Nowego Jorku. Podejrzewa się, że te objawy mogą powodować zagrażające życiu stany zapalne w narządach krytycznych i mieć poważny wpływ na serce. Sytuacja jest poważna, ponieważ kilkadziesiąt dni temu w rejonie Nowego Jorku odkryto chorobę, której objawy przypominają chorobę Kawasakiego lub zespół wstrząsu toksycznego. W ubiegłym tygodniu 1 dziecko zmarło, a kolejnych 10 może być zakażonych.
We wtorek, podczas codziennej konferencji prasowej burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio mówił:
“- Obserwujemy coś, co jest bardzo niepokojące. Łączymy wysiłki pracowników służby zdrowia z całego Nowego Jorku, aby zrozumieć co to jest i jak sobie z tym poradzić.”
O pierwszych 6 przypadkach dziecięcego wieloukładowego stanu zapalnego powiadomił we wtorek stan Connecticut. Do szpitala Children’sMedical Center w Hartford trafiło troje dzieci. Dwoje z nich było zakażone. Gubernator stanu Connecticut NedLamont komentuje, iż obecnie ryzyko infekcji jest bardzo małe, ale tak naprawdę choroba ta nie została odkryta w Azji i nie do końca wiadomo co to oznacza. Przypadki tej choroby zaobserwowano także w Wielkiej Brytanii i we Włoszech - tu w prowincji Bergamo zanotowano 30-krotny wzrost zachorowań na chorobę Kawasaki, teraz okazuje się jednak, że jest to nowa infekcja.
Choroba nie została jeszcze nazwana, jest cały czas rozpoznawana, a objawy pilnie obserwowane. Przypuszcza się, że jest powikłaniem po przebyciu COVID-19 u dzieci - w chwili przyjęcia do szpitala dzieci nie mialy objawów charakterystycznych objawów, ale testy wykazały przeciwciala na koronawirusa w ich organizmach. Średni wiek dzieci, u których stwierdzono nową chorobę, to 10 lat.
To kolejny przypadek, który przypomina nam o tym jak ważne jest stosowanie się do zaleceń służby zdrowia: unikanie gromadzenia się, częste i dokładne mycie oraz dezynfekowanie rąk, a także jeśli tylko to możliwe zasłanianie ust i nos. Rodzice, jeśli zauważą niepokojące objawy u dzieci powinni kontaktować się z lekarzem.
>>> Czytaj też: Choroba Kawasakiego – jakie objawy są u dzieci?
>>> Zobacz też: TOP 10 prezentów na Dzień Mamy
Źródło: tvn24.pl , msn.com.pl