Opublikowany przez: Aleksandra Wiktoria 2015-04-10 15:36:46
Co kryje się za stwierdzeniem „lęki senne”? Czym się objawiają?
Lękami sennymi nazywamy zaburzenia snu charakteryzujące się przerażeniem oraz czasową niezdolnością odzyskania przez dziecka pełnej świadomości. Dzieci, które je miewają, w czasie ataku nie budzą się w pełni, a tylko zostają w stanie ograniczonej świadomości. Reakcja na dotyk w tej fazie jest negatywny, dlatego każda próba uspokojenia malca poprzez przytulenie najprawdopodobniej zakończy się niepowodzeniem. Dziecko będzie nas odpychać, gdy tylko się do niego zbliżymy. Natomiast rano nie będzie pamiętać o tym incydencie.
Lęki nocne możemy zaobserwować najczęściej u dzieci w wieku od 6. miesięcy do 12. lat, jednak najczęściej spotykane są one u trzy i czterolatków. Co ważne; nie jest to zjawisko powszechne, różne szacunki mówią, że zdarza się u 1-6% wszystkich badanych dzieci.
W jaki sposób mogę pomóc dziecku, gdy ma lęki senne?
Jeśli jesteśmy pewni, że naszego malca dotykają lęki nocne, ważne, abyśmy zadbali, aby dziecko nie zrobiło sobie krzywdy. W takich sytuacjach mówmy do niego spokojnie i łagodnie. Pamiętajmy, aby powstrzymać się od wybudzenia malca i przytulania go na siłę. Zdarza się, że mimo otwartych oczu dziecka, nie ma ono w pełni świadomości i nie zdaje sobie sprawy z tego co się wokół niego dzieje. Lęk senny mija najczęściej po kilkunastu minutach, a maluch sam się uspokaja.
Co oznaczają koszmary senne u dziecka?
Koszmary senne u dziecka oznaczają długotrwałe, wywołujące przerażenie marzenie senne, które jest w stanie obudzić dziecko. Jest to sen, po którym nasz maluch budzi się z płaczem, a nawet krzykiem domagając się naszej obecności. Powinniśmy w takiej sytuacji je przytulić, aby na nowo poczuło się bezpiecznie. Koszmary senne „zapisują się” w pamięci dziecka, przez co rano nasz maluch może je doskonale pamiętać.
Koszmary senne u dzieci występują u około 10-15% dzieci w wieku od 3. do 5. lat.
Jak my, rodzice możemy pomóc dziecku?
Jeśli nasz malec często miewa lęki senne spróbujmy z nim porozmawiać o tym co działo się w czasie jego snu, wysłuchajmy go spokojnie; niech powie co czuje i myśli. Dzięki temu na pewno uda nam się wyjaśnić dziecku skąd biorą się jego koszmary. Dobrym wyjściem będzie również opowiedzenie mu o swoich koszmarach z dzieciństwa, co uświadomi dziecku, że nie problem nie dotyka tylko jego, że inne dzieci również miewają koszmary.
Idealnym rozwiązaniem będzie również zainstalowanie przy łóżku dziecka lampki nocnej, która emanuje delikatnym światłem. Możemy również podarować dziecku małą latarkę, aby w dowolnej dla siebie chwili mogło udowodnić sobie, że koszmary istnieją tylko w jego głowie.
Samemu również warto zastanowić się co u naszego dziecka powodują koszmary senne. Być może okażą się to gry komputerowe, książki, a nawet filmy w których niektóre sceny spowodowały koszmary senne. Starajmy się jak najbardziej zminimalizować stres u malca i pilnujmy, aby przesypiał odpowiednią liczbę godzin przeznaczoną na sen.
Pomimo tego, że wszystkie powyższe zabiegi mają na celu niesienie pomocy u malucha, pamiętajmy, ze są jedynie wsparciem dla niego. Pozwólmy mu, aby samo stawiało czoło swoim lekom, a jest to tylko kwestią czasu. Niemniej trzymajmy „rękę na pulsie” i sprawdzajmy jego postępowania w oswajaniu koszmarów sennych.
Pamiętajmy, że częste koszmary senne u dziecka mogą powodować depresję oraz inne zaburzenia psychiczne.
Czego warto unikać?
Powyższe wskazówki na pewno pomogą dziecku, jednak istnieją również pewne zachowania rodziców, które mogą tylko pogorszyć problemy senne u dziecka. Czego więc nie możemy robić?
Pamiętajmy, że okazywanie wsparcia wobec dziecka jest niezwykle ważne, jednak proponowanie dziecku sypiania z nami nie jest idealnym rozwiązaniem. Najlepiej jednak uspokoić dziecko i namówić go do pozostania we własnym łóżeczku.
Oczywiście może być to trudne, jednak na pewno pomoże kubek ciepłego mleka i słodki buziak od rodziców! Może zanudźcie razem kołysankę. Na pewno to ona odgoni złe koszmary!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.