Opublikowany przez: tomdra 2012-04-01 13:09:28
Trudno jest konkurować, kiedy dziadkowie są na emeryturze i mają więcej wolnego czasu niż rodzice, mogą wtedy zapewnić dziecku rozrywkę przez cały dzień.
Pani Dunia z forum Familie.pl komentuje to następująco: „Jeśli dziecko spędza całe dnie z dziadkami lub nianią, to nie można się dziwić, że się do nich przywiązuje.”
Potomstwo nie pragnie już tak bardzo przebywania z rodzicem, nawet gdy ci domagają się i oczekują takiej reakcji. Nie jest łatwo zbliżyć się do obcej osoby, a taką staje się rodzic… Dziadkowie również tęsknią za wnukami, z którymi przebywają dłużej niż matka czy ojciec – uczucie smutku towarzyszy wszystkim opuszczonym.
SKORPION1 odpowiada, że jest tylko jedno wyjście z takiej sytuacji „To proste! Zacząć się samemu dzieckiem zajmować. Gwarantuję! Pomoże!”
Jeśli sądzicie, że dziecko zbyt wiele czasu spędza, np. z babcią – niech kto inny odbiera je z przedszkola lub szkoły – jeśli nie może matka, niech robi to ojciec, kiedy on nie zdąży – pozostają dziadkowie z drugiej strony, ewentualnie – kiedy nikt nie jest w stanie podjechać – niech zostanie dłużej w świetlicy i bawi się z innymi maluchami, np. na kółku plastycznym i czeka aż wy wrócicie z pracy; córeczka koleżanki czasami zostaje sama nawet dwie godziny po lekcjach i maluje – zaczyna właśnie szkolę podstawową, a już wygrywa konkursy plastyczne!
Występują jednak okoliczności mogące jeszcze bardziej skomplikować relacje w rodzinie. Bywa, że seniorzy przekonani są o swojej nieomylności, opierając się na własnym doświadczeniu – pewni są, że posiadają wiedzę o wszystkim, a ich umiejętności nie mogą być kwestionowane. Uważają się wtedy, za specjalistów od wychowywania…
Nadopiekuńczy dziadkowie są częstym zjawiskiem – odbiera to dziecku samodzielność. Odpowiedzialny opiekun nie zaryzykuje przecież, że wychowanka (wnuka) może spotkać coś niedobrego – jest bezpieczniej, kiedy malec grzecznie bawi się w piaskownicy niż korzysta ze zjeżdżalni czy spina się na drzewo. Inna kwestia, że bardziej zaradne dziecko, to mniej potrzebna babcia – taki, błędny pogląd wciąż jeszcze funkcjonuje; pomimo, że porada seniorów nigdy nie przestała być wartością cenioną. Pamiętajmy również, że rodzic samodzielnie zajmujący się swoimi dziećmi, uczy się jak należycie wychowywać!
Pani Halszka relacjonuje: „Mój wnusio kiedy miał 1,5 – 2 latka spędzał czas tylko ze mną. Budził się rano, a rodzice już byli w pracy. Syn często wyjeżdżał w delegacje, a synowa dojeżdżała do pracy kilka km. Wracała po 20 kiedy Igoś spał.”
Zapomnijcie o rywalizacji czy współzawodnictwie o uczucia malca, skłonni bądźcie do partnerstwa – zacznijcie współpracować!
Jeśli nie mamy możliwości na bezpośrednie wychowywanie dziecka, to pozostaje nam oddziaływanie w sposób pośredni. Musimy rozmawiać z własnymi rodzicami, aby to oni przekazywali nasze racje. Dziadkowie, jak i rodzice powinni być wymagający i mieć obowiązki – należy stawiać zadania, które będą wykonywać z wnukiem – babcia czy dziadek nie mogą być tylko od rozrywki!
Jeśli dziadkowie robią coś niewłaściwie, to wy kupujcie dziecku zdrową żywność czy odpowiednie zabawki i zostawiajcie u własnych rodziców, żeby z nich korzystali. Układajcie dla nich gry edukacyjne i organizujcie zajęcia mające zainteresować i nauczyć wasze dziecko czegoś nowego, a gdy tylko możecie włączajcie się do wspólnej zabawy.
Dziadowie rozumieją, że jesteście drodzy rodzice zabiegami i starają się pomagać!
Pani Halszka, będąca babcią pisze:
„Ale czasem to nie jest aż tak proste. […] synowa przeszła na pół etatu, aby tylko więcej czasu być z dzieckiem (szybko ją zwolnili ,bo szefostwu nie pasowało)”
Życie nie jest proste, ale nikt nie obiecywał, że takie będzie! Dialog jest konieczny! Dlatego, jeśli już musicie realizować się osobno, to przynajmniej planujcie razem – pokoleniowo.
Każdy problem to szansa na nowe rozwiązania, również w relacjach rodzice – dziadkowie!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
marysja 2015.06.30 15:26
Przyznam się, że ja też znalazłam nianię w niespełna parę dni od zarejestrowania się na portalu, z czego baaaaaardzo się cieszę i życzę wszystkim mamom tak krótkiego i owocnego okresu poszukiwania niani.
marysja 2015.06.30 15:25
Przyznam się, że ja też znalazłam nianię w niespełna parę dni od zarejestrowania się na portalu, z czego baaaaaardzo się cieszę i życzę wszystkim mamom tak krótkiego i owocnego okresu poszukiwania niani.
marysja 2015.06.30 15:23
Przyznam się, że ja też znalazłam nianię w niespełna parę dni od zarejestrowania się na portalu, z czego baaaaaardzo się cieszę i życzę wszystkim mamom tak krótkiego i owocnego okresu poszukiwania niani.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.