Opublikowany przez: Kasia P.
Autor zdjęcia/źródło: 123 RF @ Kaszel u dzieci
Suchy – nazywany również "nieproduktywnym", to zdecydowanie najczęściej występujący rodzaj kaszlu. Pojawia się w pierwszej fazie choroby i bywa wyjątkowo męczący. Jego wyróżnikiem jest ostry i piekący ból gardła. Nie powoduje odksztuszania wydzieliny, przez co brzmi jak delikatne poszczekiwanie.
Mokry – nazywany również "produktywnym", zazwyczaj jest następstwem kaszlu suchego, pojawiając się po 2-3 dniach od wystąpienia tego pierwszego. W drogach oddechowych dziecka zbiera się wówczas gęsty śluz, który jest wyksztuszany przez malca. Odgłos kaszlu jest głębszy i przypomina bulgoczenie.
Szczekający – jest odmianą kaszlu suchego i przypomina szczekanie psa. To gwałtowny i wyczerpujący kaszel dla każdego dziecka, który często atakuje niespodziewanie – w nocy lub nad ranem. Skrzydełka nosa dziecka poruszają się podczas oddychania, maluch może mieć też sine usta i język oraz problemy ze złapaniem powietrza.
Świszczący – zgodnie z nazwą, charakteryzują go świsty, a nawet piski wydawane przez dziecko w trakcie kasłania. Tego rodzaju dolegliwość może być spowodowana chociażby przez ciało obce, znajdujące się przez kilka godzin w drogach oddechowych.
Napadowy – nazywany również "alergicznym", to kaszel suchy i płytki, poprzedzany kichaniem i wodnistym katarem. Dziecko jest wówczas zarumienione i ma przyspieszony oddech, przez co długo się uspokaja. Najczęściej wywoływany jest przez alergen w postaci zwierzęcej sierści czy kurzu, a także przez takie czynniki jak stres lub zimne powietrze.
Zanim zdecydujemy się wykorzystać jeden ze sprawdzonych domowych sposobów, warto uświadomić sobie fakt, iż należy je stosować jedynie przy łagodnym przebiegu choroby, np. podczas mniej uciążliwego przeziębienia. Powinniśmy zadbać wówczas m.in. o właściwe nawilżenie powietrza, ponieważ zbyt suche jego masy dodatkowo wzmagają pieczenie i ból gardła. Skutecznym rozwiązaniem będzie nawilżacz bądź też jego alternatywa w postaci pojemników z wodą ustawionych na kaloryferze lub mokrych pieluch przewieszonych na łóżeczku. Malcowi warto robić także inhalacje z pary wodnej oraz – jeśli nie jest on uczulony – skrapiać jego poduszkę olejkiem tymiankowym, eukaliptusowym, sosnowym lub jodłowym, co przyniesie mu ulgę, szczególnie w nocy. Nawilżenie jest istotne zwłaszcza podczas kaszlu szczekającego – warto wówczas wietrzyć pokój, co wpłynie na zmniejszenie duszności.
Łagodzące i smaczne dla dziecka mogą być różnego rodzaju napoje, takie jak ciepła herbata z cukrem lub sokiem malinowym czy też parzona herbata z lipy. Dzieci, które ukończyły roczek mogą pić herbatę z miodem i cytryną. Pamiętajmy jednak o tym, aby zawsze podczas kaszlu wszelkie napoje podawać z wyjątkową ostrożnością, aby dziecko się nie zakrztusiło.
Istotne jest też podwyższenie pozycji, w której znajduje się głowa malucha. Dodatkowa poduszka ułatwi odkrztuszanie, zmniejszając ilość spływającego z nosa na tylną ścianę gardła śluzu. Kiedy dziecko ma kaszel mokry, odrywanie się wydzielin może ułatwić oklepywanie jego pleców. Można je stosować kilka razy dziennie trzymając dłoń ułożoną w łódeczkę, zaczynając zawsze od końca żeber, a kończąc na okolicach ramion.
Podobnie jak przy korzystaniu z domowych sposobów kuracji, samodzielnie nabywając leki bez recepty możemy postarać się złagodzić dolegliwości górnych dróg oddechowych dziecka jedynie przy niewielkich, początkowych etapach choroby. W takiej sytuacji sięgamy po gęste syropy, które są znacznie bezpieczniejsze dla najmłodszych, gdyż przy ich użyciu ryzyko zakrztuszenia się jest zdecydowanie mniejsze. Syrop jest również medykamentem chętnie przyjmowanym przez dzieci ze względu na smak i konsystencję. Jako rodzice nie możemy być jednak pewni słuszności podania poszczególnych lekarstw. Głównie ze względu na ich składniki, z którymi wiąże się pewne ryzyko.
Wynikają one nie tyle z substancji, które zawierają niektóre leki na kaszel, ale przede wszystkim z niewłaściwego ich zastosowania. Nie zmienia to jednak faktu, że powinniśmy być wyjątkowo czujni chociażby wtedy, gdy tabletka lub syrop posiada fosforan kodeiny. Takie substancje czynne mogą wywoływać niepożądane reakcje układu pokarmowego i nerwowego: biegunkę, zaparcia, senność czy zaburzenia nastroju, i nie powinny być podawane dzieciom poniżej 12 roku życia. Dawkowane zgodnie z ulotką są jednak w stanie hamować odruch kaszlu. Podobnie jest z niewłaściwym stosowaniem innej pochodnej morfiny – dekstrometorfanu, którego nie powinny zażywać kobiety w ciąży oraz karmiące matki. Takich substancji czynnych nie należy też podawać dzieciom przed 6 rokiem życia, osobom z niewydolnością wątroby czy astmą oskrzelową, choć lek prawidłowo używany może łagodzić suchy kaszel, zmniejszając jego intensywność. Matki w ciąży oraz karmiące panie powinny zwrócić też szczególną uwagę na składnik jakim jest butamirat, którego przedawkowanie może powodować senność lub pobudzenie, wymioty czy też zaburzenia równowagi. Specyfiki mające w składzie butamirat, stosowane w odpowiednich dawkach, mogą jednak przynosić ulgę przy suchym kaszlu napadowym.
Decydując się na samodzielne podawanie medykamentów, powinniśmy być wyjątkowo przezorni. Leki zawierające wyżej wymienione składniki należy stosować przede wszystkim w określonych dawkach, przez krótki czas oraz na określony rodzaj kaszlu. Najbezpieczniejszym z dostępnych na rynku rozwiązań będą syropy wykorzystujące właściwości zdrowotne Drosery. Przy mniej zaawansowanych objawach, syropy te szybko zmniejszają dolegliwości, przynosząc dziecku pożądaną ulgę. Tego rodzaju leki mogą łagodzić różne rodzaje kaszlu, aczkolwiek najlepiej podawać je w przypadku kaszlu suchego. Podejrzewając poważniejszą infekcję, należy udać się do pediatry.
Z udaniem się do specjalisty nie należy zwlekać zwłaszcza w przypadku kaszlu niemowlęcia, którego stan jest nam ocenić zdecydowanie najtrudniej. Kiedy dziecko jest starsze, z wizytą można odczekać około 2, 3 dni, bacznie obserwując kaszel. Pamiętajmy, że informacje udzielone pediatrze pozwolą mu lepiej zdiagnozować problem i dopasować do niego odpowiednią kurację. Powinniśmy pamiętać również o tym, że do lekarza warto wybrać się od razu wtedy, kiedy nasze dziecko ma kaszel mokry, będący często objawem zapalenia płuc lub oskrzeli. Podobnie jest z kaszlem szczekającym, który może oznaczać zapalenie krtani lub tchawicy oraz napadowym, sygnalizującym w wielu przypadkach nie tylko alergię, ale także zapalenie oskrzeli. Świszczący może być zaś nie tylko spowodowany połknięciem obcego ciała, ale również początkiem astmy czy chorób krtani i płuc. Potęgujące się objawy powinny stanowić dla nas wyraźny alarm do tego, aby udać się wraz z dzieckiem do zaufanego pediatry.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
eureko 2016.02.05 18:51
My też stosujemy dicotuss baby. zależało mi bardzo by syrop który podaję córce miał jak najbardziej naturalny skład. dicotuss składa się głownie z prawoślazu lekarskiego, bluszczu i miodu także spełnia moje wymagania. unikam jakichkolwiek leków mających żółcień lub dodatki aromatyczne
Matylda90 2015.11.19 14:47
Na kaszel córce podaje Dicotuss Baby. Poleciła nam farmaceutka w aptece i nie dość że jest w niskiej cenie to działa super. Można podawać w nocy a to dla mnie jest ważne i można podawać na różne rodzaje kaszlu.
Sonia 2015.09.20 15:59
Jesień sprzyja chorobom, i nas kaszel nie ominął, leczymy się naturalnie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.