Joanna Kulig: jako mamie trudno jest mi godzić pracę z wychowaniem dziecka

Opublikowany przez: Monika C. 2020-08-05 14:25:33

Autor zdjęcia/źródło: Joanna_Kulig@instagram

Joanna Kulig przyznaje, że jednoczesne bycie mamą i praca zawodowa to ogromne wyzwanie. Polska laureatka Oskara zrezygnowała z roli w amerykańskim filmie, żeby zajmować się synkiem. Czy Joanna Kulig dobrze zrobiła?

Rola mamy i praca zawodowa jednocześnie dla wielu kobiet stanowią ogromne wyzwanie. Część przyszłych mam, jeszcze w ciąży, deklaruje, że wróci do pracy najszybciej jak to możliwe, np. po 6 miesiącach, inne, że zostaną w domu z dzieckiem przez najbliższe 3 lata. Niektórym mamom udaje się zrealizować plan, inne weryfikują swoje założenia. Część postanawia przedłużyć “urlop” macierzyński i przejść na urlop na wychowawczy, inne z różnych względów wracają do pracy.

Joanna Kulig: wychowanie dziecka a praca zawodowa

Taki dylemat nie jest też obcy nagrodzonej prestiżowym Oskarem, Joannie Kulig. Będąc mamą, przekonała się, jak trudno jest godzić pracę z macierzyństwem. Odkąd polska aktorka została mamą zauważyła, jak wymagająca jest praca na planie filmu lub serialu. Na tegorocznym festiwalu Pol’And’Rock podzieliła się z widzami swoimi spostrzeżeniami o większych trudnościach w pracy na planie francuskiego serialu, nawet kiedy jeszcze była w ciąży.

Joanna Kulig przyznaje, że “bycie mamą i aktorką jest sprzeczne”

Jak czytamy na pudelek.pl, ze względu na synka aktorka zdecydowała się także odrzucić rolę w dużym filmie w Hollywood.

A Wy jak godzicie bycie mamą z pracą zawodową? Wróciłyście do aktywności zawodowej ze względu na sytuację ekonomiczną rodziny czy dlatego, że lubicie swoją pracą i się w niej spełniacie? A może dzielicie się opieka nad dzieckiem i urlopem rodzicielskim z tatą dziecka?

>>> Czytaj też: O co Mamy pytają położną w czasie telefonicznej konsultacji laktacyjnej? WYWIAD

Kobiety, które zostały mamami po raz pierwszy często są zaskoczone, że bycie mamą jest zajęciem na więcej niż pełny etat. Opieka nad niemowlakiem i karmienie piersią weryfikuje ich wyobrażenie o małym dziecku. Okazuje się, że nie wszystkie maluszki grzecznie przesypiają większość doby albo każde karmienie trwa godzinę, a nie “książkowe” 15 minut. Co, jeśli po kilku miesiącach mama musi wrócić do pracy? Lepsza jest wtedy praca biurowa w konkretnych, ustalonych godzinach czy bardziej wygodna zdalna wykonywana wtedy, kiedy to możliwe?

Nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko zależy od charakteru pracy. Dlatego wiele mam, jeśli sytuacja ekonomiczna na to pozwala, decyduje się na dłuższy urlop wychowawczy bądź rozważa przekwalifikowanie się lub nawet otwarcie własnej firmy, w której sama ustala warunki i godziny pracy.