Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2022-08-03 12:12:53
Autor zdjęcia/źródło: mat. partnera artykułu
Chcąc wprowadzić terapię mającą na celu złagodzenie objawów żylaków, konieczna jest ich odpowiednia diagnostyka. Najpowszechniejszymi metodami rozpoznawania schorzenia są USG oraz flebografia. Czym charakteryzują się te badania?
Badanie ultrasonograficzne wykonuje się za pomocą USG Dopplera. Cały proces polega na tym, że specjalna głowica wysyła falę dźwiękową, która przemierza ciało i odbija się od ośrodka, który jest w ruchu. Aparat ultrasonograficzny rejestruje częstotliwości zmiany i przedstawia je na monitorze. Dopplerowska przystawka aparatu USG pozwala na mierzenie przepływu krwi przez naczynia i określenie przez specjalistę, czy mamy do czynienia z żylakami.
Na flebografię składa się badanie radiologiczne oraz inwazyjne. Lekarz może je zlecić w przypadku, gdy USG nie daje ostatecznych wyników i potrzebna jest głębsza diagnostyka lub kiedy planowana jest operacja pacjenta. Flebografia polega na wstrzyknięciu kontrastu i założeniu opaski uciskowej. Badanie to umożliwia głębsze rozpoznanie zakrzepicy żył głębokich, jak również zdiagnozowanie wewnętrznych żył biodrowych i żył wewnętrznych udowych[1].
Najczęściej stosowaną doraźną metodą łagodzenia objawów żylaków jest żel z heparyną, taki jak Lioton 1000. Skład wspomnianego leku oparty jest na heparynie, polisacharydzie, który znalazł szerokie zastosowanie w lecznictwie, szczególnie ze względu na swoje działanie przeciwzakrzepowe. Heparyna zapobiega przejściu protrombiny w trombinę, blokując jej działanie na fibrynogen. Substancja ta jest przyciągana przez ściany naczyń włosowatych zwiększając ich ładunek ujemny. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko powstawania zakrzepów przyściennych.
Żylaki można leczyć też kompresyjnie. W takiej terapii wykorzystuje się odpowiednie bandaże o dopasowanej do indywidualnego przypadku rozciągliwości. Choć kompresoterapia sprzyja przede wszystkim profilaktyce żylaków, metoda ta wpływa również na złagodzenie bólu nóg wywołanego nieprawidłowym przepływem krwi w żyłach. Co więcej, noszenie bandaży uciskowych znacząco ogranicza tworzenie się obrzęków. Pacjenci poddani takim sposobom terapii zauważyli również, że przy leczeniu kompresyjnym zmniejsza się uczucie „ciężkich nóg”[2].
Jest to nowoczesna metoda polegająca na zamknięciu niewydolnej żyły przy pomocy światłowodu, który jest wprowadzany do jej światła. Operacja przeprowadzana jest przez chirurga naczyniowego w znieczuleniu miejscowym. Taka metoda skierowana jest do pacjentów, u których lekarz prowadzący stwierdzi konieczność usunięcia zmian[3].
Rekomendacje:
Marona H., Kornobis A., Patofizjologia rozwoju żylaków oraz wybrane metody ich leczenia – aktualny stan wiedzy. Farm Pol 2009; 65(2).
Gloviczki P., The care of patients with varicose veins and associated chronic venous diseases: clinical practice guidelines of the Society for Vascular Surgery and the American Venous Forum. J Vasc Surg 2011; 53(5), s. 2–48.
Zabielska D., Czarnecka J., Kobos E., Profilaktyka żylaków kończyn dolnych u pielęgniarek pracujących na bloku operacyjnym. Pielęg Pol 2013; 48(2), s. 95–99.
[1] H. Marona, A. Kornobis, Patofizjologia rozwoju żylaków oraz wybrane metody ich leczenia – aktualny stan wiedzy. Farm Pol 2009; 65(2), s. 88–92.
[2] P. Gloviczki, The care of patients with varicose veins and associated chronic venous diseases: clinical practice guidelines of the Society for Vascular Surgery and the American Venous Forum. J Vasc Surg 2011; 53(5), s. 2–48.
[3] D. Zabielska, J. Czarnecka, E. Kobos, Profilaktyka żylaków kończyn dolnych u pielęgniarek pracujących na bloku operacyjnym. Pielęg Pol 2013; 48(2), s. 95–99.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.