Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2022-12-28 10:11:38
Autor zdjęcia/źródło: @materiały partnera artykułu
Asertywność kojarzy się wielu osobom przede wszystkim z umiejętnością stanowczego odmawiania. Niektórym dodatkowo z egoizmem i brakiem kultury. To ostatnie stwierdzenie nie jest jednak prawdziwe. Omawianą cechę umiejscowić należy między agresją a uległością. Asertywny człowiek nie jest więc ani agresywny ani uległy. Z pojęciem asertywności ściśle wiąże się za to tolerancja oraz kompromis.
Asertywność to umiejętność przedstawiania swojego zdania i swoich potrzeb z zachowaniem szacunku i zrozumienia dla drugiego człowieka. Cecha ta wiąże się więc ze stawianiem granic i szanowaniem ich u innych ludzi.
Tak samo jak szerokim pojęciem jest asertywność tak również zagadnienie rozwijania jej w dziecku jest złożone. Sposobów na to jest oczywiście wiele. Skupimy się na tych najistotniejszych. Jeśli chcemy, aby nasze dziecko było asertywne:
Ponadto sami bądźmy na co dzień asertywni zarówno w stosunku do dziecka jak i do innych osób. Dziecko najwięcej uczy się poprzez obserwację i naśladowanie dorosłych. Dawajmy mu zatem dobry przykład, a staniemy się dla niego wzorem do naśladowania również w kwestii asertywności. Oczywiście jako rodzice jesteśmy zwykłymi śmiertelnikami. Niejednokrotnie w codziennym trudzie wychowawczym brakuje nam sił. Ciężko nam więc czasami uniknąć w stosunku do dziecka argumentów w stylu „bo jak tak mówię”, „nie bo nie”, „bez dyskusji”. Nie poddawajmy się jednak i nieustannie powracajmy na ścieżkę asertywności.
Jako dorośli często stwierdzamy, że jesteśmy za mało asertywni. Uczymy się więc tej cechy i rozwijamy ją w sobie. Pomyślmy o tym, aby wiedzą i doświadczeniem w tym zakresie podzielić się z naszym dzieckiem już w czasie pierwszych lat jego życia. Bądźmy jego pierwszymi nauczycielami asertywności.
Wychowujmy nasze dziecko tak, aby umiało stanowczo – ale jednocześnie z szacunkiem dla drugiego człowieka – wyrażać swoje zdanie. Pokazujmy mu, że może odważnie i grzecznie odmawiać zarówno bliskim członom rodziny jak również rówieśnikom.
Upewniajmy nasze dziecko w tym, że ma prawo powiedzieć sympatycznej – choć nader wylewnej w okazywaniu uczuć – cioci, że wyrosło już z soczystych buziaków w oba policzki na powitanie. Może nawet odmówić kochanej babci kolejnej dokładki obiadu (chociaż to akuratnie może okazać się zadaniem dla zaawansowanych).
Rozwijajmy w naszym dziecku asertywność. Dzięki niej łatwiej nie tylko odmówi kolegom wspólnego palenia papierosów na placu za szkołą, ale również ustrzeże się wielu niebezpiecznych sytuacji w wirtualnym świecie. W świecie, który może okazać się jeszcze bardziej szkodliwy niż nikotyna.
Z asertywnego dziecka wyrośnie najpewniej asertywny młody człowiek. Taki, który lepiej poradzi sobie podczas:
Asertywny dorosły, który dobrze radził sobie jako dziecko wśród rówieśników w piaskownicy, łatwiej odnajdzie się pośród współpracowników międzynarodowej korporacji. Będzie żył w większej zgodzie sam ze sobą i z innymi ludźmi. Stąd już tylko krok do czerpania ogromnej radości z życia.
Artykuł powstał we współpracy z portalem o zdrowiu OnlineZdrowie.pl.
Autorka: Joanna Kamińska
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.