Opublikowany przez: dagmaruffka 2012-04-04 07:42:26
Wychowanie dzieci to nie lada wyczyn. Zastanawiasz się co trzeba zrobić, aby nigdy nie wstydzić się za dziecko? Marzysz o dobrym starcie dziecka w przyszłość? Jak wychować swoje pociechy, aby były dobrymi, pomocnymi ludźmi? W głowie masz wiele pytań, ale i też wiele odpowiedzi. Użytkowniczka portalu Familie.pl – Renia, postanowiła podzielić się swoimi opiniami na temat wychowania dzieci, oraz dać kilka potrzebnych wskazówek dla młodych, oraz przyszłych mam.
Gusia14: Jesteś mama dwójki dzieci, syna i córki - czy wychowywanie każdego z nich jest inne - rozdzielasz wychowywanie na płeć, czy każdego traktujesz tak samo?
Renia: Jasne że wychowanie się różni ,jest np. związane z różnicą charakterów, ale u nas w domu ( przynajmniej miedzy dziećmi) nie ma podziałów na obowiązki ze względu na płeć. Nie ma czegoś takiego że córka ma obowiązek posprzątać czy pozmywać naczynia , te czynności równie dobrze może wykonać synuś.
Gusia14: Od najmłodszych lat uczysz dzieci pomocy. Czy mają już one przydzielone obowiązki, które muszą wykonywać każdego dnia? Jak zachęcasz je do pomocy?
Renia: Mają swoje obowiązki. Takie najprostsze jako maluchy to było sprzątanie zabawek. Wiele z tych zabawek zakończyło żywot w worku na śmieci przy odmowie sprzątania. Obowiązkiem Marty jest zmywanie naczyń po kolacji. Jakub ściera kurze w pokoju swoim i Marty, a wspólnie mają dbać o porządek w swoich pokojach ( mają osobne pokoje).Odkurzają na zmianę, raz Marta a raz Kuba. Daje to dobre efekty bo jeśli wiedzą że przyjdą koledzy sami biorą się za porządki . Teraz nie muszę jakoś specjalnie zachęcać , bo jak to się mówi " weszło im to już w krew" ale wcześniej bywało różnie, czasem trzeba było używać lekkich argumentów finansowych :)
Gusia14: Nie złoszczą się na Ciebie, gdy prosisz o pomoc?
Renia: Jasne że tak, ale to nie jest tak, że mówię i od razu ma być zrobione, mają na to czas.
Gusia14: Co sądzisz o bezstresowym wychowaniu dzieci, czyli wychowaniu nie tylko pozbawionym kar, ale także bez rywalizacji i zakazów?
Renia: Bezstresowe wychowanie to stres dla rodziców. Karą dla moich dzieci wcześniej było np. zakaz oglądania bajek teraz taką karta przetargową jest komputer. Staram się nie porównywać ze sobą ich osiągnięć np. szkolnych, bo każde z nich jest inne i dobre w czym innym. Zakazy są, owszem ale muszą być sensowne i mieć uzasadnienie a nie tylko dla samego faktu że ten zakaz jest.
Gusia14: A co sądzisz o karach cielesnych?
Renia: Dla mnie to upokorzenie dziecka i sama przed sobą bym się upokorzyła że nie potrafiłabym inaczej rozwiązać trudnej sytuacji tylko laniem.
Gusia14: Marzysz by Twoja pociecha była grzeczna. Zastanawiasz sie co lepiej działa: pochwała, czy nagana?
Renia: Obserwując inne dzieci stwierdzam że i tak mam w miarę grzeczne dzieci:). Jasne że lepiej działa pochwała, motywuje do dobrych zachowań, a nagana to tak jakby ciągnęła w dół samoocenę dziecka. Przykładem może być sytuacja: dla Kuby często " zdarzało się zapominać" o zadanych lekcjach, na początku za każdą wpadkę był zakaz grania na komputerze, ale było co raz gorzej, gdy wspólnie ustaliliśmy nagrodę za brak takich wpadek do końca roku szkolnego, to od dwóch miesięcy jeszcze nie zdarzyło Kubie zapomnieć o lekcjach.
Gusia14: Jesteście na zakupach - nagle dziecko zaczyna Cię prosić o coś co rzekomo jest mu bardzo potrzebne. Ulegasz, czy stanowczo mówisz, że nie kupisz danej rzeczy?
Renia: Odkąd dzieci mają kieszonkowe( malutkie) jadąc na zakupy razem z nami i próbując nas naciągnąć na coś rzekomo potrzebne, pada opcja aby kupili to za swoje. Po takiej propozycji zazwyczaj im przechodzi. Jeśli jest to rzecz na pewno potrzebna to nie ma problemu, kupuję. Ale znając swoje dzieci można bardzo łatwo ocenić kiedy jest to faktyczna potrzeba a kiedy próba naciągnięcia
Gusia14: Marta ma 12 lat, jeszcze trochę i będzie wchodziła w okres buntu młodzieńczego, a może już ma jakieś przejawy tego?
Renia: Ten moment jeszcze przed nami.
Gusia14: Jaką rolę w wychowaniu syna ma matka? Co można zrobić, aby wychować umiejącego dawać szczęście mężczyznę?
Renia: Myślę że bardzo dużo zależy od postawy obojga rodziców, jeśli w związku będzie równość względem np obowiązków dziecko przejmie taki wzorzec. Dzieci trzeba po prostu kochać i akceptować wtedy dając dzieciom miłość to one w dorosłym życiu będą to powielać
Gusia14: Chronisz swoje dzieci przed niebezpieczeństwem, starasz się nie pokazywać im cierpienia i trudu życia, czy pokazujesz, że życie bywa ciężkie i skomplikowane? Lepiej jest pokazywać od początku, że świat nie jest taki piękny jak czasami się wydaje, czy uczyć, że jest jak w bajkach?
Renia: No na pewno życie to nie bajka. Nawet dzieci muszą poznać także smak porażki, cierpienia i trud. Chronię przed tym co złe na tyle ile mogę, niestety nad dziećmi nie da się rozłożyć parasola. Na szczęście nie doznały jeszcze takich poważnych cierpień i trudów ,ale porażki zdarzają się, na razie te szkolne ale też trudne dla młodego człowieka.
Gusia14: A co ze spędzaniem wolnego czasu? Wtedy każdy spędza go osobno, czy staracie się całą rodziną coś robić?
Renia: Staramy się razem spędzać jak najczęściej, ale specyfika pracy ( gospodarstwo rolne) nie zawsze na to pozwala. Czasem jest to spacer po okolicznych polach( lubią to ),innym razem wypad rowerami. Ostatnio jest to także raz w miesiącu wspólny wyjazd na pizzę .
Gusia14: A co dla Ciebie oznacza być rodzicem? Wiele kobiet zastanawia się nad posiadaniem dzieci - uważają, że bycie mamą jest strasznie trudne. Co byś powiedziała przyszłym mamom, które mają obawy?
Renia: Dla mnie bycie mamą to wszystko. Smutki i radości, sukcesy i porażki. Nie zastanawiałam się nad tym czy mieć dzieci dla mnie było to naturalne. Co mogę powiedzieć.. .chyba to że jak w końcu się namyślą może być za późno...
Gusia14: I ostatnie pytanie: Jak wychować swoje pociechy, aby były dobrymi, pomocnymi ludźmi? Masz jakieś sprawdzone rady?
Renia: Na pewno trzeba dawać dzieciom dobry przykład swoim zachowaniem, uczulać na potrzeby innych, mogą to być na początek domownicy ( nawet podać szklankę wody)
Bardzo dziękuję Reni za udzielenie tego fantastycznego wywiadu. Mam nadzieję, że wskazówki, które podała nam Renia będą przydatne. Polecam też zajrzenie do książek, w których znajdziecie wiele cennych porad:
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
80.50.*.* 2014.05.16 15:47
Warto rozwijać w dzieciach kreatywność, chodząc np. do teatrów. Wiem, co mówię, bo sama chodzę do warszawskiego Teatru Małego Widza i jestem bardzo zadowolona. Mój syn ma 2 lata, w teatrze byłam ze 3 razy a widzę zmianę w jego zachowaniu
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.