Opublikowany przez: Monika C. 2020-04-17 14:55:09
Autor zdjęcia/źródło: Photo by Humphrey Muleba on Unsplash
Jak wiemy, przewlekły stres zagraża zdrowiu psychicznemu. Obserwujemy u siebie obniżone samopoczucie, zmęczenie emocjonalne i fizyczne, co często prowadzi do osłabienie układu odpornościowego. Dlatego byłoby dobrze byśmy nauczyli się rozpoznawać podniesiony poziom stresu i nauczyli łagodzić go. Dzięki temu łatwiej będzie nam się skupić na wykonywaniu obowiązków służbowych wykonywanych zdalnie. Praca w trybie home office wymaga od nas innej organizacji i podejścia. Zauważamy, że praca zdalna wygląda zupełnie inaczej niż to sobie wcześniej wyobrażaliśmy. Wielu z nas narzeka na problemy z koncentracją, samodyscyplinę oraz brak kontaktu z kolegami z pracy i bardzo tęskni za biurowym życiem. Jeśli chcemy zachować swoją ulubioną pracę, musimy nauczyć się koncentrować na pracy zawodowej w domu. Oto, co nam może w tym pomóc w nowej sytuacji.
Wielu z nas czuje, że coś jest nie tak. Inaczej wyobrażaliśmy sobie pracę z domu. Miało być miło i przyjemnie, bardziej efektywnie, więcej czasu dla siebie. Tymczasem trudno się skupić, jeszcze trudniej zacząć pracę, dochodzi lęk o utratę posady i zaczyna się frustracja. W wyjściu z tej nowej i często trudnej sytuacji pomoże nam zrozumienie tego, co się dzieje, dlaczego tak reagujemy.
CZYTAJ TEŻ >> Jaki laptop wybrać do pracy?
Żeby zacząć jakąkolwiek pracę, musimy się skoncentrować i ustalić zadania do zrobienia. Jednak słysząc nowe informacje o wirusie czujemy się zagrożeni. Boimy się o zdrowie swoje i rodziny. I nie ma co ukrywać, sprawy związane z pracą czasem wydają się mniej istotne, niż to jak zapewnić bezpieczeństwo. Natłok niedobrych informacji zdecydowanie nie sprzyja koncentracji, a tym bardziej kreatywności. Ile razy łapiesz się na tym, że już zaczynasz pracować, tylko jeszcze sprawdzisz wiadomości? Jak sobie z tym poradzić? Sytuacja jest już raczej stabilna, wyznacz więc sobie godzinę raz lub dwa razy dziennie na odświeżenie wiadomości i pobuszowanie w mediach społecznościowych. Dla większości z nas było to codziennym nawykiem, jeśli nie rytuałem w drodze do pracy. I nic w tym złego.
Zewsząd słyszysz, że skoro nie marnujesz czasu na dojazdy, jesteś mniej zmęczony i sfrustrowany porannymi korkami, to powinieneś być bardziej kreatywny. Pewnie niektórzy czerpią korzyści z tej sytuacji. Jeśli ty nie, to ustal sam ze sobą, co ci w tym pomoże. Jeśli nie możesz się skupić, bo denerwuje cię bałagan w pokoju - zrób porządek. Myślisz o nieobejrzanym serialu? Wyznacz sobie przerwę w pracy na 1 odcinek w ciągu dnia, resztę obejrzysz wieczorem, po pracy. Bolą cię plecy od pracy przy laptopie? Poćwicz – skoro już jesteś w domu, w swobodnym stroju. Pamiętaj, że nie musisz nadrobić w tym czasie wszystkich zaległości w porządkach, o których mówią ci, którzy są teraz w domu, ale nie pracują (i chętnie by się z tobą zamienili). Ty PRACUJESZ, tyle że z domu.
Niby nic nowego - odpoczynek po pracy, prawda? Jednak okazuje się, że łatwiej odpoczywa się w innym środowisku. Teraz przez całą dobę jesteśmy w tym samym miejscu, tylko nieliczni szczęśliwcy mają osobny pokój, z którego wychodzą po skończonej pracy. Może uda się zorganizować miejsce do praktyki jogi lub ćwiczeń wzmacniających z ulubioną trenerką (jest ich teraz mnóstwo online) wystarczy mata i strój, który zakładasz w klubie fitness - tak ubieraj się jak zawsze. Może potrzebne ci są techniki relaksacji i wyciszenia? To nowe umiejętności, które przydają się zawsze. A może wspólne zajęcia z dziećmi cię zrelaksują? Aktywność fizyczna bądź wyklejanie kolorowej dżdżownicy 3D?
Brzmi okropnie, prawda? Często nie zdajemy sobie sprawy, ile takich właśnie rytuałów (brzmi przyjemniej niż procedury) porządkujących życie, sami sobie wprowadzamy. Dlaczego nie możemy się skupić na pracy, kiedy jesteśmy w domu? Bo dom kojarzy się z innymi aktywnościami - żeby zacząć efektywnie pracować potrzebujemy się wyszykować (założyć inne ubranie niż dres lub “piżamę dzienną”), jechać samochodem lub komunikacją miejską, wypić kawę w kuchni ze współpracownikami. Dopiero wtedy mózg dostaje impuls, by zacząć pracę. W domu tego nie ma. Dobrym sposobem jest więc robienie tego samego, co normalnie. Weź prysznic, ubierz się - wygodnie, ale nie w wyciągnięty dres, zaparz kawę i … zadzwoń do koleżanki z pracy po porcję “ploteczek”. To chyba całkiem miłe procedury? To nic, że w nowych warunkach rozpoczęcie pracy zajmuje więcej czasu niż w biurze, wielu z nas to odczuwa.
Zobacz też: Angielski dla dzieci? Poznaj szkołę językową, w której nauka jest przygodą!
Oddzielanie tych dwóch światów jest szczególnie trudne dla osób wykonujących pracę biurową. Dotychczas działali w dwóch trybach: pracy i domu. Teraz wszystko jest razem. Najtrudniej mają ci, którzy chcą wszystko roić idealnie, być na 100% tu i tu. Myślisz, że skoro jesteś w domu, to wykorzystasz ten czas podwójnie? Zanim zaczniesz pracę wstawiasz pranie. Siadasz do pracy i myślisz – a może jeszcze zacznę gotować zupę, będzie gotowa jak zgłodnieję. Jaki jest efekt? Zafarbowane pranie, bo wkładając rzeczy do pralki myślałaś o pracy, przypalona zupa i kilka maili, które ci umknęły, kiedy planowałaś obiad na jutro. Czy będąc w biurze też to robisz? Nie, skupiasz się wyłącznie na pracy. Teraz też tak możesz (z pewnymi benefitami z pktu 2).
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.