Opublikowany przez: apis74 2011-09-14 20:51:52
Podczas drogi do szkoły i pobytu w placówce szkolnej dziecko narażone jest na różne poziomy hałasu. Są do odgłosy ulicy, przejeżdżających samochodów, gwar szkolnej przerwy, odgłosy dobiegające z wentylatora/klimatyzacji, oraz głos nauczycielki podczas lekcji. Dźwięki dobiegające z ulicy (przez otwarte okno), czy monotonna praca wentylatora powodują, iż dziecko nie może skupić się na lekcji i jest rozdrażnione. Również na przerwach, które mają być czasem krótkiego relaksu dla dziecka, jest tak duży poziom hałasu, że wpływa on negatywnie na układ nerwowy dziecka, powoduje jego zmęczenie, a w skrajnych przypadkach również złość i agresję.
Długotrwałe przebywanie w takim hałasie może nawet doprowadzić do uszkodzenia słuchu. Według badań ponad 19% pierwszoklasistów i 21,5% uczniów szóstych klas ma zaburzenia słuchu.
Badania wykazały, że poziom hałasu podczas lekcji w typowej polskiej klasie, waha się między 53 - 77 decybeli. Natomiast krajowe przepisy podają, że skrajna wartość poziomu hałasu, która pozwala jeszcze na niezakłócony odbiór mowy wynosi 35-40dB.
Jaki z tego wniosek? Nawet podczas lekcji poziom hałasu w klasach jest zbyt wysoki.
Żaden rodzic nie jest w stanie spowodować, aby na szkolnym korytarzu było ciszej. Ale może chronić słuch swojego dziecka poza szkołą. Wystarczy zabronić dziecku „głośnego” oglądania telewizora, czy słuchania zbyt głośnej muzyki. Szczególnie niebezpieczne dla uszu jest kilkugodzinne chodzenie ze słuchawkami na uszach.
Ponadto rodzice powinni zwrócić uwagę, jak dziecko reaguje, gdy się do niego mówi. Jeśli słuchając, odwraca głowę w jedną stronę (słucha jednym uchem), nie umie porozumieć się z rówieśnikami, chodzi z otwartą buzią, siada blisko telewizora, często ma zatkany nos i mówi przez nos - może to być pierwszy sygnał dla rodziców, że dziecko ma problemy ze słuchem.
Za szkodliwy, uważa się hałas powyżej 85dB (podczas przerw jest to 90 - 110dB!), ale już 75dB może powodować u człowieka nadciśnienie tętnicze, problemy żołądkowe i wrzody żołądka. Hałas powyżej 90dB wpływa na osłabienie organizmu i ubytek słuchu, natomiast granicą bólu jest hałas powyżej 130dB.
Człowiek najlepiej odpoczywa w ciszy. Dlatego tak miło jest od czasu do czasu wyrwać się z gwarnego miasta i wyjechać gdzieś, gdzie można posłuchać szumu liści na drzewach (20dB) i śpiewu ptaków. Taki wyjazd jest nie tylko relaksem i odpoczynkiem dla naszego organizmu, ale przede wszystkim dla naszej psychiki.
Warto zapamiętać, że:
- 10dB - oddech, szept
- 20dB - szum liści
- 35dB - cicha muzyka
- 45dB - rozmowa
- 50dB – odgłos samochód
- 55dB - sucharka do włosów
- 60dB - odkurzacz
- 80dB - klakson
- 90dB - przerwa w szkole
- 110dB - trzaskające drzwi
- 120dB - silnik samolotowy
- 130-160dB - wybuch petardy (granica bólu)
Aby sprawdzić jak głośno jest w pomieszczeniu, w którym przebywamy, warto przeprowadzić mały „eksperyment”. Jeśli bez problemu możemy rozmawiać szeptem, to natężenie hałasu w pomieszczeniu waha się w granicach 0 – 30dB. Gdy możemy porozumiewać się normalnym głosem to hałas wynosi 30 – 55dB. Podniesionego głosu używamy, gdy gwar jest rzędu 55 – 75dB.
W przypadku 75 – 95dB rozmowa jest utrudniona, 95 – 100dB można porozumiewać się krzykiem, natomiast powyżej 100dB rozmowa i porozumiewanie się są niemożliwe.
Źródła:
http://www.biomedical.pl/dziecko/halas-szkodzi-akustyka-pomieszczen-szkolnych-826.html
http://www.sciaga.pl/tekst/53465-54-szkodliwosc_halasu_na_organizm_ludzki
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.