Opublikowany przez: Kasia P. 2014-11-10 13:34:25
Nie wszystkie rasy dobrze znoszą nieprzyjemną aurę, śnieg i niską temperaturę. Ta pogodowa odporność w dużej mierze zależy od zahartowania psiego organizmu. – Wiele osób uważa, że czworonogi, które przez większość czasu przebywają na zewnątrz, są bardziej narażone na infekcje i wyziębienie organizmu. Tak naprawdę jednak łatwo przyzwyczajają się one do trudnych warunków i z pomocą opiekuna potrafią przetrwać zimę bez większych zdrowotnych konsekwencji. Inaczej natomiast ma się sprawa u psów, które mieszkają z nami w domach. To właśnie niektóre z nich często wymagają specjalnej opieki oraz dodatkowej ochrony, na przykład w postaci ubranka, bo są dużo bardziej narażone na przeziębienie – mówi Hubert Bukowski, ekspert sklepu zoologicznego NaszeZoo.pl.
Zima na czterech łapach
Ochronne psie kubraczki sprawdzają się w szczególności u ras miniaturowych takich jak york, chihuahua czy maltańczyk, które ze względu na brak podszerstka bardziej odczuwają niską temperaturę. U pozostałych czworonogów nie są koniecznie. – Jeśli pupil nie marznie i z chęcią wychodzi na spacery w zimowe popołudnia, nie warto zakładać mu ubrań ochronnych, ponieważ może to wpłynąć na obniżenie jego naturalnej odporności. Lepiej zapewnić mu krótszy, lecz intensywniejszy spacer, podczas którego z łatwością się rozgrzeje – radzi Hubert Bukowski z NaszeZoo.pl. Warto zmobilizować się na przykład do wieczornego joggingu w towarzystwie psa bądź wyjść na pobliską polanę, gdzie będzie on mógł swobodnie pobiegać bez smyczy.
Przed spacerem pamiętajmy o ochronie psich łapek, które są najbardziej wrażliwą i narażoną na zimno częścią ciała. Wystarczy nawilżyć ich poduszki wazeliną kosmetyczną, oliwką bądź przeznaczonym dla zwierząt kremem pielęgnacyjnym. Dzięki takiemu zabiegowi zabezpieczymy je przed uszkodzeniami oraz bolesnymi pęknięciami powodowanymi przez sól, którą posypywane są oblodzone chodniki. – Często do psich łap przyczepiają się także kule śnieżne, które utrudniają pupilowi poruszanie się. Aby uniknąć tego problemu, można wystrzyc nadmiar sierści w przestrzeni między palcami łap. Pamiętajmy jednak, aby nie skracać sierści na całym ciele zwierzaka. W czasie mrozów stanowi ona naturalną ochronę – podkreśla ekspert NaszeZoo.pl.
Psia buda w zimowym wydaniu
Czworonogi, które mieszkają na zewnątrz, przed zimnem chroni nie tylko gruba i trzymająca ciepło sierść, ale również warstwa tkanki tłuszczowej. – Z tego powodu zimą powinniśmy zwiększyć pupilowi codzienną dawkę kalorii nawet o 25-35%. Oprócz karmy suchej podawajmy także posiłki ciepłe, które rozgrzeją psi organizm od wewnątrz. Ich temperatura nie powinna jednak przekraczać 30-40 stopni. Pamiętajmy również, by zapewnić zwierzęciu stały dostęp do świeżej wody. Jest to szczególnie ważne podczas mrozów, kiedy zarówno woda, jak i posiłek mogą zamarznąć. Aby tego uniknąć, należy często wymieniać napój, a jedzenie rozdzielić na kilka mniejszych porcji lub podawać je w pomieszczeniu – radzi Hubert Bukowski z NaszeZoo.pl.
Bardzo ważne jest również zapewnienie psu podwórkowemu ciepłego i suchego schronienia – szczególnie podczas dużych mrozów. Do ocieplenia budy najlepiej wykorzystywać słomę, a od zewnątrz styropian (trzeba jednak pamiętać, by go odpowiednio zabezpieczyć, na przykład przykryć deskami). Eksperci zdecydowanie odradzają natomiast ręczniki i koce, które wchłaniają wilgoć i przy niskich temperaturach zamarzają, wychładzając wnętrze. Dobrze jest też, gdy podłoże budy jest umieszczone kilka centymetrów ponad gruntem – to skutecznie izoluje zwierzę od zimna i wilgoci. – Jeśli warunki pogodowe są naprawdę fatalne, nie warto ryzykować zdrowia lub nawet życia czworonoga zostawiając go w budzie. Pozwólmy mu kilka nocy spędzić w przedsionku domu lub pomieszczeniu gospodarczym. Uważajmy jednak, by pies nie wylegiwał się w okolicy kaloryfera czy innych urządzeń grzewczych, bo taki nagły skok temperatury mógłby spowodować szok termiczny i niekorzystnie wpłynąć na jego zdrowie i naturalną odporność – tłumaczy Hubert Bukowski, ekspert NaszeZoo.pl.
Opiekując się psem pamiętajmy o odpowiednim dopasowaniu pielęgnacji do warunków jego życia oraz przyzwyczajeń. Zwracajmy też uwagę na warunki pogodowe. W ten sposób nie będziemy narażać zdrowia pupila na szwank i lepiej zadbamy o to, by wzmocnić jego naturalną odporność.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.