Opublikowany przez: Familiepl 2022-09-16 09:41:34
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcie screen FB Dolnośląska Policja
Ta dość niebezpieczna sytuacja miała miejsce w miejscowości Jawor, w województwie dolnośląskim, gdzie 13 września, około godziny 15.30, czterolatek wyszedł przez nikogo nie zauważony z jednego z przedszkoli. Dziecko spokojnie poszło na zakupy do niedalekiego marketu, a kiedy zainteresowała się nim ochrona, maluch miał już prawie pełen koszyk.
Pracownika ochrony sklepu zaniepokoił fakt, że dziecko samo spaceruje alejkami, a przez długi czas nie widać przy nim nikogo dorosłego. Sklep powiadomił policję, która zaczęła już szukać malca po zgłoszeniu zaginięcia przez przedszkole.
Okazało się, że chłopiec następnego dnia miał obchodzić urodziny i nie mógł się już doczekać taty, z którym po przedszkolu mieli pójść na zakupy. Dlatego dziecko ubrało się w przedszkolnej szatni i niepokojone przez nikogo po prostu poszło kilkaset metrów dalej do marketu na zakupy. Jak widzimy na filmie zamieszczonym przez Dolnośląską Policję, dziecko bardzo sumienne podeszło do zakupów i wypełniło koszyk wszelkimi niezbędnymi na urodziny przekąskami i słodyczami.
W tym samym czasie przedszkole zorientowało się, że nie ma dziecka, po które przyszedł tata i powiadomiło policję. Na szczęście dziecku nic się nie stało, a policjanci oddali je pod opiekę taty. Policja ustalają teraz, jak doszło do sytuacji, w której dziecko samo mogło opuścić przedszkole. W tej sprawie prowadzone jest postępowanie w kierunku art. 160§2 kk, czyli narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia. Czyn ten zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.