Opublikowany przez: ULA 2012-06-04 14:07:52
Warto zadbać o odpowiednie pomalowanie pokoju naszych maluchów. Mama niech wybierze kolory, a tata farby.
Jak niemowlaki widzą kolory?
Zaraz po narodzinach dzieci widzą bardzo niewyraźnie i świat postrzegają w różnych odcieniach szarości, ale poprawa następuje praktycznie z dnia na dzień. Po miesiącu rozpoznają m.in. kolory żółty, pomarańczowy, zielony, niebieski czy purpurowy.
Już w wieku dwóch miesięcy u niemowlaków funkcjonują wszystkie trzy receptory barw (tak jak u dorosłych), a więc po jednym dla barwy niebieskiej, zielonej i czerwonej. Badania wykazują, że niemowlęta dwu- i trzymiesięczne wolą barwę żółtą i czerwoną od zielonej i niebieskiej.
Jakie kolory do pokoju dziecięcego?
Niezmiennie od lat w pokojach dziecięcych królują pastele, sporadycznie ożywione bardziej intensywnymi odcieniami. Zbyt jaskrawa kolorystyka ścian mogłaby oddziaływać negatywnie na niemowlę — utrudniać mu zasypianie i wzmagać niepokój. Podobnie, jak w przypadku ubranek, dziewczynkom przypisane są blade róże i fiolety, a chłopcom — błękity z dodatkiem granatu.
W pokoiku maleńkiej Zosi lub Emilki sielankową atmosferę wyczaruje rozbielony różowy Pink Lace i słodki Posy Pink. Efektowną alternatywną dla różu może być delikatny, eteryczny fiolet White Violet, który budzi skojarzenia z leśnymi fiołkami.
Zieleń dobra dla każdego malucha
U Adasia lub Leonka lepiej postawić na błękitny niczym włoskie niebo Bluette. Jeżeli pokój jest duży i starczy nam odwagi, możemy pomyśleć o marynarskim granacie Blue Nova. Będzie on znakomicie kontrastował z białym łóżeczkiem i jasnymi elementami wyposażenia pokoju.
Uniwersalnym kolorem, który dobrze sprawdzi się w pokoju zarówno dziewczynki, jak i chłopca, jest zieleń. Odcienie Country Green i Stem Green będę miały relaksujący wpływ na każdego malucha i sprawią, że z jego buzi nie zniknie uśmiech.
Dbaj o bezpieczeństwo swojego dziecka
Lotne związki organiczne (LZO) to substancje chemiczne, które powstają jako uboczny produkt w wielu procesach przemysłowych i powodują zanieczyszczenie środowiska. Przedostają się do atmosfery m.in. ze spalin samochodowych lub detergentów. Poważnym ich źródłem są również farby i lakiery.
W reakcji ze światłem słonecznym LZO obniżają poziom ozonu, przyczyniając się do procesu globalnego ocieplenia. Ponadto zawierają m.in. atomy chloru, siarki oraz bromu, które mogą być niebezpieczne dla domowników. Dlatego szczególnie do pokoju najmłodszych wybierajmy farby o jak najniższej zawartości szkodliwych substancji.
Zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej, od 2010 r. maksymalna dopuszczalna zawartość LZO w litrze matowej farby wewnętrznej wynosi 30 g. Zerową zawartością tych związków może się pochwalić matowa farba Natura 512, niezależnie od intensywności koloru. Nowoczesna technologia produkcji farb z tej linii pozwoliła również na wyeliminowanie uciążliwego zapachu towarzyszącego malowaniu tradycyjnymi farbami.
Podobnie, jak w przypadku ubranek, także wnętrzom przeznaczonym dla dziewczynek przypisane są blade róże i fiolety, a dla chłopców — błękity z dodatkiem granatu.
Rafał Śliwiak
r.sliwiak@gazetaolsztynska.pl
biały |
|
4,3% |
niebieski |
|
10,0% |
różowy |
|
10,0% |
zielony |
|
25,7% |
czerwony |
|
1,4% |
fioletowy |
|
11,4% |
pomarańczowy |
|
11,4% |
żółty |
|
20,0% |
szary |
|
0,0% |
czarny |
|
1,4% |
brązowy |
|
4,3% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
apis74 2012.06.06 09:29
Moja chrześnica ma ściany w kolorze jasnego fioletu, a do tego duże ciemnobrązowe belki na suficie, białe mebelki i niewielki ciemnofioletowy dywanik z długim włosem. Bardzo to wszystko ładnie się komponuje :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.