Opublikowany przez: ULA
Zapewne czasami aż łapiesz się za głowę słuchając jak bujna potrafi być wyobraźnia Twojej pociechy. Wymyślane przez dziecko opowieści potrafią powstawać w zawrotnym tempie a ich wątki i szczegóły nie mają granic. Rodzice sami już niekiedy nie wiedzą co zdarzyło się naprawdę, a co nie i bardzo często mają wątpliwości czy to jest „normalne”…
O co więc chodzi? Czy możliwe, aby były to celowe kłamstwa?
Jak wyjaśniają psychologowie, najmłodsi dopiero stopniowo uczą się rozgraniczać rzeczywistość od fantazji. Trzylatek nie ma jeszcze zazwyczaj pełnej świadomości tego czym jest kłamstwo, jak go używać oraz jakie może nieść za sobą konsekwencje. Tak naprawdę dopiero od sześciolatka należy wymagać pełnego rozgraniczenia i zrozumienia tych mechanizmów. Tak więc, gdy maluch mówi niestworzone rzeczy oznacza to, że daje upust temu, co podsuwa mu wyobraźnia i w ten sposób ją rozwija.
Jak się zachować, gdy dziecko opowiada niestworzone rzeczy?
„Michałek bardzo często podczas zabawy mówi do siebie! Wymyśla dialogi i różne sytuacje. Czasem byłam nawet tym zaniepokojona.” – opisuje na naszym forum Isabelle. Wiele mam potwierdza, że ich dzieci zachowują się identycznie. Z reguły, szczególnie w młodszym wieku, nie należy w takich sytuacjach twardo „sprowadzać na ziemię” fantazjującego malucha słowami: „To nie może być prawda!” - radzą psychologowie. Dopiero cztero czy pięciolatki, najlepiej łagodnie, uczyć rozróżniania prawdy od fikcji pokazując dlaczego to, co mówią nie mogło mieć miejsca i trudno Wam to sobie wyobrazić.
Przezorny rodzic musi jednak w pewnym momencie nauczyć się odróżniać dziecięce fantazjowanie od przemyślanego oszukiwania w celu np. uniknięcia kary. Najczęściej stosowane tutaj przez najmłodszych jest wypierania się własnych niestosownych czy zabronionych przez mamę czy tatę uczynków.
Co więcej, wielu psychologów twierdzi, że zazwyczaj w wieku 12. lat przychodzi czas na charakterystyczne testowanie rodziców oraz rówieśników pod kątem tego jak daleko mogą sobie pozwolić z delikatnym oraz poważniejszym naginaniem wersji wydarzeń. Możemy tutaj czasami przymknąć oko na drobne nieścisłości w błahych sprawach, ale przy każdym znaczącym i ewidentnym oszustwie musimy przeprowadzać z dzieckiem rozmowę wyraźnie pokazującą wszelkie trudności oraz niebezpieczeństwa, jakie sprowadza na nas kłamstwo.
na podstawie: familjeliv.se
A czy Waszym dzieciom zdarza się kłamać? Jak wówczas reagujecie? Napiszcie nam o tym w komentarzu!
Tak, bardzo często |
|
20,8% |
Tak, od czasu do czasu |
|
41,7% |
Zdarza się sporadycznie |
|
37,5% |
Nie, nigdy |
|
0,0% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
annawianna 2015.11.02 20:40
Pamiętam jak parę lat temu moja siostrzenica która miała wówczas 3 lata każdego dnia rozmawiała i bawiła się z niewidzialną dla nas koleżanką OLJĄ. OLJA towarzyszyła jej w każdej sytuacji, prosiła aby jej również robić kakao Olja prosiła o zrobienie różnych czasami dziwnych rzeczy. itp. Był moment że miałam mętlik w głowie szczególnie gdy mówiła że OLJA siedzi koło niej i była zdziwiona tym że ja jej nie widzę. Nie raz zastanawiałam się czy ona jakiegoś ducha nie widzi :) i wypytywałam ją o jej niewidzialną koleżankę ale to tak naprawdę potęgowało jej fantazje i częściej o niej mówiła. Po kilku tygodniach zaczęła mieć inny temat który ją absorbował i coraz rzadziej wspominała Olję a my jej nie przypominałyśmy i po jakimś czasie nie było już tematu.
Stokrotka 2015.11.02 15:53
Mają dzieciaki wyobraźnię..
IwonaSza 2013.07.19 00:47
Moje dzieci z uśmiechem na ustach zmyślają,aż im się oczy świecą. Wymyślają takie rzeczy, że głowa mała:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.