Opublikowany przez: Mama Tymka 2010-05-14 07:45:41
Podróż z dziećmi powyżej trzech lat na pewno jest łatwiejsza niż z rocznym maluchem. Takiemu małemu „dorosłemu” można już przecież wytłumaczyć gdzie jedziemy, po co i ile nam to zajmie. Choć nawet jeżeli nasza pociecha ma jako takie pojęcie czasu nie unikniemy pytań „daleko jeszcze”. Ale co się dziwić. Jeżeli odpowiednio nakreślimy cel naszej podróży to normalną koleją rzeczy będzie to, że wszyscy (również my dorośli) nie będziemy mogli doczekać się tego aż będziemy na miejscu. I kiedy zobaczymy morze, góry lub spotkamy się z tymi których dawno nie widzieliśmy.
Taka podróż wymaga od nas również mniejszego zaplecza co do zabaw i gier. Taki trzylatek czy sześciolatek potrafi już sam wymyśleć sobie zabawę. A gro z nich jest zabawami umysłowymi przez co nie musimy pod ręką mieć całej torby zabawek, pluszaków i książeczek. Choć te także mogą się przydać. Ale na pewno w mniejszej ilości niż podczas podróży z maluchem.
Zabawy dla przedszkolaków
WIDZĘ
Przedszkolaki znają już kolory. I większość z nich będzie zainteresowanych zabawą w „widzę coś w kolorze…” lub „co ma kolor…”. Może okazać się, że zachęcony taką rozgrywką dzieciaczek będzie twardym zawodnikiem dla rodzica. Gra powinna być naprzemienna – raz zagadkę zadaje rodzic, a potem role się odwracają i to mama lub tata zgadują co dziecko ma na myśli. Oczywiście zabawę tę można dowolnie modyfikować. I szukać przedmiotów kwadratowych, okrągłych, miękkich, dużych, małych, nowych czy starych. Dowolność i inicjatywa jak najbardziej dozwolona. Można też po pierwszej fazie gry zaproponować dziecku by to ono wymyśliło w co będziecie dalej grali.
USTA MILCZĄ, DUSZA ŚPIEWA
Nie masz czasami wrażenia, że twoje dziecko czyta ci z ust. Zazwyczaj słyszy co do niego mówisz patrząc właśnie na twoją twarz. Poproś dziecko by spojrzało na ciebie i powiedz do niego coś bezgłośnie, ale na tyle wyraźnie poruszaj ustami by mogło zrozumieć o co Ci chodzi. Jak myślisz za którym razem uda się mu odgadnąć? Jeżeli sprawia to wyjątkową trudność możesz zacząć szeptać. A gdy dziecko w końcu odgadnie zamieńcie się rolami. Dla niego dodatkowo taka zabawa będzie gimnastyką buzi i języka i nauka dykcji.
GDZIE JEST WALLY
Pamiętacie taką zagadkę z dziecięcych bajek? Polegała ona na tym by w gąszczu informacji i obrazów odnaleźć właściwą postać. Oczywiście bawić się można we wszystko. I wystarczy mieć przy sobie kolorowe pismo czy książeczkę. W tym przypadku po odgadnięciu twojej zagadki role również powinny się odwrócić. Przedszkolaki lubią „egzaminować” i rywalizować z rodzicami. Dlatego może nie staraj się za szybko znaleźć tego pieska.
KTO PIERWSZY, KTO LEPSZY
A może zabawicie się w coś takiego kto z was jako pierwszy dojrzy coś lub znajdzie więcej przedmiotów określonego typu. Szukać możecie za oknem ale również w czasopismach – wszystkiego. Zaczynając zabawę od samochodów, a kończąc na drzewach. Z trzyletni chłopcem można też pobawić się w marki samochodów i rozpoznawanie tych które mijacie na drodze. Na pewno zna ich na tyle dużo by zaskoczyć rodzica.
JESZCZE GÓRKA I…
Zabawa stara jak świat. Dla niecierpliwego dziecka będzie doskonałym zajęciem. Możecie razem liczyć mosty, górki, stacje benzynowe czy postoje które po drodze mijacie. Następnym razem kiedy będziecie pokonywali tę samą trasę maluch będzie już wiedział, że za 7 górkami jest cel podróży.
ZGADYWANKI Z ZAMKNIĘTYMI OCZAMI
Z zamkniętymi oczami można bawić się na wiele sposobów. Maluch może zgadywać co zobaczy za oknem kiedy je otworzy, może również odgadywać co to jest co podajesz mu kiedy zaciska mocno powieki. Oczywiście w przypadku pierwszej zabawy można dziecku dawać wybór „czy będzie to łąka czy las”, „czy słonko będzie świeciło czy będą chmury”. Można też poćwiczyć pamięć i umiejętność dostrzegania szczegółów. I spytać się o to czy pamięta jaką bluzkę ma mama lub w jakim kubku jest jego napój.
SKOJARZENIA
Powiedz jakieś słowo i poproś dziecko by odpowiedziało z czym mu się ono kojarzy. Możecie szukać największej ilości skojarzeń z jednym słowem lub grać naprzemiennie – raz maluch, raz ty zgadujesz. Możesz również bawić się w skojarzenia przedstawiając dziecku pewne przedmioty na przykład w kolorowym piśmie lub rysując je w notesie.
Zabawy dla starszaków
WSPOMINKI
Podróżowanie z dziećmi w wieku szkolnym jest o tyle ciekawsze i łatwiejsze bo w większości i ono i wy macie w tej materii jakieś doświadczenie. Może być również tak, że po raz kolejny udajecie się w to samo miejsce. Dlatego spora część czasu może upłynąć wam na wspominaniu jak to było poprzednim razem czy wypatrywaniu określonych punktów które kiedyś już też mijaliście.
LITERKI, CYFERKI
Z dzieckiem chodzącym do szkoły można bez problemów pobawić się w literki czy łańcuchy wyrazów. Możecie wymyślać jak najwięcej wyrazów zaczynających się od określonej litery, możecie też grać w grę polegającą na wymyśleniu wyrazu zaczynającego się na literkę na którą kończy się wyraz powiedziany przez przeciwnika. Można też grać w coś co polega na odgadywaniu czym jest rzeczy której jest na przykład 4 sztuki na danym obrazku czy w samochodzie. Albo ile jest określonych przedmiotów danego typu. Wakacje to nie szkoła. Ale nauka dla dziecka często jest przede wszystkim zabawą a nie koniecznością. Warto to wykorzystać.
PALCEM PO MAPIE
Jeżeli dziecko umie czytać warto pokusić się przed wyjazdem o zakup atlasu samochodowego. Nawet jeżeli dysponujemy nawigacją czy znamy trasę na pamięć. Już w trakcie drogi możemy razem z maluchem śledzić drogę i sprawdzać gdzie akurat jesteśmy, czy dużo przed nami, i czy aby na pewno kierowca nie zabłądził. Jeżeli pozwolisz małemu podróżnikowi zostać pilotem samochodu na pewno to „dorosłe” zadanie zajmie go na pewną chwilkę. Może nawet na dość dużą chwilkę. A kto wie – może w przyszłości zostanie nawigatorem.
KIEROWCA BOMBOWCA
Ciekawość dzieci nie zna granic. Chęć poznawania nowości i uczenia się tego co je otacza również. Warto więc wykorzystać tę cechę i w drodze. I na przykład nauczyć dziecko tego co oznaczają mijane znaki drogowe. Wszak na prawo jazdy na skuter można zdawać już od 14 lat. A może twój maluch już za rok będzie chciał wyrobić kartę rowerową. Taka wiedza będzie wtedy jak znalazł.
ZGADYWANKI
Pewnie każdy z was bawił się w tę grę. Jeżeli jest taka możliwość to najlepiej by udział w niej brała jak największa ilość osób podróżujących razem. Jedna osoba wymyśla sobie coś w głowie i mówi rozpoczyna grę słowami „co to jest?” lub „co to jest co mam na myśli?”. Pozostałe zadają pytania które mają je naprowadzić na właściwą odpowiedz. Ale uwaga pytania mogą być tylko takie na które można udzielić odpowiedzi albo TAK albo NIE.
Poza wymienionymi powyżej grami w programie podróży nie może zabraknąć również bajek i książeczek odpowiednich do wieku dziecka. A jeżeli podróżuje z wami przyjaciel waszego dziecka pozwólcie maluchowi wykazać się odpowiedzialnością by zadbał o swojego kompana podróży. Dzieciom starszym można zaproponować również książki do słuchania. Śpiewać można bez względu na wiek. Można bawić się w wymyślanie historyjek i bajek. Można snuć plany jak spędzicie wspólny czas po dotarciu na miejsce. Można… oj wiele można. Wystarczy trochę wyobraźni i chęci. A może macie jakieś sprawdzone własne metody na uprzyjemnienie czasu w podróży z dzieckiem?
Pozostałe artykuły serii DZIECKO NA WAKACJACH znajdziecie tutaj: https://www.familie.pl/profil/mama_tymka/articles.php. A za tydzień o tym jak wybrać miejsce na urlop z maluchem.
Skleciła Kaśka K (mamaTymka)
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
alanml 2010.05.14 07:51
Starsze dziecko wykorzystalabym do nawigacji, mapka w rączkę i niech prowadzi, napewno bedzie zainteresowane a przy okazji pozna wiele miejscowosci, ich nazw i położenie.DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Mama Tymka 2010.05.14 07:48
Rodzice "starszaków" może podzielicie się swoim doświadczeniem w podróżowaniu z dzieckiem.Mój mężczyzna nr 2
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.