Opublikowany przez: dagmaruffka
Byłam dzisiaj na zakupach, postanowiłam zajść też do Świata Gazet, w którym szukałam czegoś do czytania przy kawie i ciasteczkach. Obok mnie stała nastolatka z mamą. Kłóciły się o to, która z gazet będzie dla młodej kobiety odpowiednia. Skłoniło mnie to do refleksji nad odpowiednimi czasopismami dla nastolatek.
Przeglądając forum trafilam również na taki temat. Z racji tego doszłam do wniosku, że dla rodziców nie jest obojętne to, co ich pociechy czytają. Gdy byłam młoda, było bardzo dużo ciekawych gazet, które prenumerowałam. Były to między innymi: Bravo, Bravo Girl, Popcorn, Dziewczyna.. Znacznie różniły się od tych co są teraz, niby te same gazety, ale jednak to co jest w nich w środku inne. Wtedy można było się dużo nauczyć.. Makijaże, fryzury, ale i też informacje o ulubionych zespołach, to nie wszystko, znaleźć można było porady o życiu dorosłym, seksie.
W niektórych domach nie rozmawia się na tematy intymne, młodzież mogła skorzystać z czasopism, aby dowiedzieć się prawdy. Była również rubryka z trudnymi pytaniami czytelników. Można było zwrócić się o pomoc do specjalisty, który naprawde potrafił pomóc. Teraz przeglądając gazetę można się pośmiać zamiast czytać poważne artykuły. Niedawno z ciekawości wziełam jedną z gazet do ręki, od razu otworzyłam ja na rubryce "Trudne pytania" i wiecie co tam znalazłam?
Darek, 16:
Może wyda Ci się to dziwne, ale chodzę z trzynastoletnią dziewczyną. Bardzo się kochamy i mamy wiele wspólnych zainteresowań. Jestem w takim wieku, że chciałbym już współżyć. Kilka razy próbowałem zbliżyć się do Marty, ale ona wciąż tłumaczy, że nie ma ochoty. Myślę, że po prostu nie chce jeszcze rozpocząć życia seksualnego. Nie rozumiem dlaczego tak postępuje, zwłaszcza, że jest już dojrzałą i ma miesiączkę. Nie chce jej rzucać dla innej dziewczyny, bo na prawdę ją kocham. Jak ją przekonać, by chciała tego samego co ja?
Drogie BRAVO!
Nazywam się Joanna i mam 14 lat. Ostatnio byłam na imprezie i pierwszy raz w życiu robiłam to z chłopakiem oralnie..on miał 23 lata...wszystko widziała moja starsza siostra która wezwała policje i Konrada aresztowali. Po paru dniach wezwano mnie na komendę, dowiedziałam się, że Konrad, którego bardzo pokochałam jest jakimś pedofilem, czy coś takiego..nie wiem co mam o tym myśleć...Co to znaczy pedofil i czy mam z nim zerwać??
Czytając takie i inne "problemy" nastolatków zaczełam się śmiać. Dlaczego nie muszę Wam tłumaczyć. Wystarczy tylko przeczytać kolejną gazetę. Moim zdaniem jest to dobry sposób na smutki.
JeszczBardziej wypowiada się na forum Familie.pl tak: "Niestety gazety się "psują" z roku na rok, sama przestałam kupować kilka tytułów pism dla dorosłych kobiet, poniewać coraz więcej było w nich reklam na całą stronę, do czytania były może ze dwa artykuły i reportaż, a w działach o urodzie porady brzmiały: "Chcesz żeby Twoje rzęsy się nie sklejały? Używaj nowego tuszu Max Factor lub Dior." Czyli w zasadzie nie porada, ale kolejna reklama. Kiedy młodsza siostra wyrzucała stos swoich gazet dla nastolatek, przejrzałam wszystkie i szczerze powiedziawszy, w tej chwili w nich także nie ma niczego ciekawego. Chcesz żeby na ciebie patrzył - kup majtki w Atlantic i bluzkę Zara, a bluza croop na pewno sprawi, że wszystkie koleżanki będą zazdrosne, pomaluj rzęsy tuszem takim i takim a usta najnowszą pomadką i już się w tobie zakocha. Połowy z kosmetyków tam prezentowanych nie przeznaczyłabym dla nastolatek."
Spititout komentuje to w inny sposób: "Dokładnie, same reklamy ;) gdyby to jeszcze były marki dostępne typowo dla polskich nastolatek czy w ogóle kobiet w różnym wieku, a to same Diory, Chanele, Bobbi Browny, MACi i najdroższe sieciówki, wątpię że standardową polską nastolatkę stać na t-shirt z Zary za 99 zł czy marynarkę za 200-300 ;) po czymś takim nastolatki łapią często awersję do jakichś zwykłych sklepów albo lumpeksów, gdzie mogą znaleźć naprawdę fajne rzeczy, ale niestety - wolą to co w gazecie, chociaż jakościowo często znacznie się nie różni."
Ja osobiście odradzałabym kupowania takich gazet. Swojemu dziecku zaproponowałabym dobrą książkę - np. "Pollyanna", która opowiada o tym, jak z kazdej rzeczy, która nas otacza można odczytać radość. Można polecić również "Pamiętnik narkomanki", jest to książka o dziewczynie, która była narkomanką, o jej przemianach, cierpieniach podczas i po zażywaniu narkotyków. Lepiej wydać parę groszy więcej, ale dziecko może się dowiedzieć więcej z nich, niż z popularnych gazet dla młodzieży. Apeluję do rodziców: ZWRACAJCIE UWAGĘ NA TO CO CZYTA WASZE DZIECKO !!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
37.47.*.* 2019.05.07 15:32
A macie jakiś tytuł
37.47.*.* 2018.07.21 19:21
Kiedyś był magazyn dla młodzieży "Mój Spot". Był on głównie dla ciekawych świata, ale go skasowali z rynku. Nie wiem dlaczego go skasowali, mój syn był załamany.
82.214.*.* 2017.10.05 12:58
Bardzo fajne czasopismo dla młodzieży to Victor Junior :) fajne teksty, porady i opisane problemy nastolatków
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.