Opublikowany przez: Mama Tymka 2010-04-07 11:17:38
Warto pamiętać, że obuwie dla dzieci tak samo jak dla nas należy kupować w obecności najbardziej zainteresowanego. Fakt maluch nie powie, że coś go gniecie, ciśnie, albo uwiera, ale przymierzając obuwie zauważymy to, że założenie jednych czy drugich sprawia nam większy lub mniejszy problem. Maluch może też dać do zrozumienia które buty bardziej mu pasują – chociażby ze względów wizualnych. Czasy kiedy rodzice samodzielnie wybierali się na zakupy z patyczkiem może odejść w zapomnienie. A jeżeli maluch ma stópkę nietypową (szeroką czy z wysokim podbiciem) to tym bardziej warto wybrać się na zakupy z pociechą.
Po pierwsze ustalamy rozmiar
Niektóre sklepy dysponują miarką, sprawdzającą długość i szerokość stopy, a nawet elektroniczne urządzenia do mierzenia stopy. Wprawny i rzeczowy sprzedawca powinien więc pomóc nam dobrać i określić rozmiar obuwia dla malucha. W przypadku kiedy nie jesteśmy pewni czy sklep do którego się wybieramy będzie dysponował takimi urządzeniami możemy w łatwy sposób sami określić rozmiar butów. Do pomiaru potrzebna będzie nam kartka, coś do pisania i linijka. Oraz trochę cierpliwości przy współpracy z maluchem, który nierzadko nie za bardzo chce ustać w miejscu. Ważne by w pozycji stojącej odrysować obie stopy dziecka (bo mogą występować różnice) i zmierzyć długość każdej od pięty do palców. Do otrzymanego wyniku wymiaru wkładki wewnętrznej dodajemy około 1,0 do 1,5 cm.
Istotne jest również to żeby pamiętać, że różni producenci stosują różną numerację. I to, że jedna para butów w rozmiarze 22 pasuje na malucha nie oznacza, że z innego modelu możemy kupić ten sam rozmiar. Dla ułatwienia większość obuwia dziecięcego oznaczana jest w dwojaki sposób – na opakowaniu lub wszywce wewnętrznej powinniśmy znaleźć i rozmiar i długość wkładki wewnętrznej którą przede wszystkim powinniśmy się kierować przy zakupie.
Po drugie zakupy muszą być przyjemnością
Pamiętajmy, że wyprawa do sklepu obuwniczego niekoniecznie będzie atrakcją dla dziecka. Niezależnie czy kupujemy pierwsze czy kolejne buty na zakupy warto pójść całą rodziną – co dwie, trzy lub więcej głów to nie jedna. Ponadto maluch który jest ciekawy świata na pewno nie będzie chciał grzecznie siedzieć, wybierać i przymierzać kolejne pary butów. Obecność kogoś kto będzie malucha zabawiał na pewno będzie pomocna. Na zakupy warto wybrać się kiedy dziecko jest wypoczęte, najedzone i zadowolone. Oraz wtedy kiedy wiemy, że w sklepie nie będzie zbyt wielu osób. Pozwoli nam to łatwo i szybko załatwić sprawę. A może uda się też całe przedsięwzięcie zamienić w zabawę.
Po trzecie zwracamy uwagę na cholewkę i podeszwę
Zasadniczo buty nie muszą sięgać powyżej kostki. Ważniejsze, żeby nie ograniczały ruchów stóp, pozwalały na swobodne kucanie, klękanie, wstawanie z kolan. Sztywna, krępująca ruchy cholewka może przyczynić się do wad postawy u dziecka. Jest to dość istotne przy wyborze obuwia dla maluchów które dość sprawnie radzą sobie z chodzeniem i które w butach na własnych nogach będą spędzały większość wypraw i czasu. Również z tego względu istotne jest by dziecko towarzyszyło nam podczas zakupów. Dwulatek zachęcony przez rodzica może bowiem zaprezentować przymierzane buty w każdym aspekcie w jakim będą one potem wykorzystywane. Zróbcie rundkę pomiędzy półkami – szybciej i wolniej. Poskaczcie, pobawcie się. Czasu na wybór obuwia macie dużo.
Kiedy jakiś model wpadnie wam w oko zwróćcie uwagę na podeszwę. Idealna powinna być sprężysta i zginać się w jednej trzeciej długości od czubka. Dopiero w okolicy śródstopia powinna być twardsza, żeby zapewnić stopom stabilizację. Podeszwa nie może być również zbyt gruba, żeby dziecko mogło czuć podłoże. Ważna jest też waga obuwia. Sprawdźcie w rękach czy wybrany model nie będzie za ciężki dla malucha. Chodzenie w czymś co przypomina wagą rycerskie onuce nie należy do przyjemności.
Po czwarte dokładnie oglądamy wybrany model
Decydując się na zakup tego a nie innego modelu należy bardzo uważnie obejrzeć całe obuwie. Zapiętek powinien być lekko usztywniony, ale nie bardzo twardy. Przód szeroki, a okolice pięty i śródstopia – wąskie. Warto sprawdzić palcami, czy zapiętki po wewnętrznej stronie są gładkie, wkładki dobrze przyklejone, czy nic nie będzie uwierać.
Bardzo ważne, by buty były zrobione z materiału, który pozwala skórze oddychać. Może to być naturalna skóra, ale także nowoczesne syntetyki zapewniające dobrą wentylację. Unikaj butów plastikowych i gumowych – stopy pocą się w nich jak w saunie.
Po piąte – wiązane czy zapinane?
Obuwie dla dzieci produkowane jest z wszystkim możliwymi systemami zapinania jakie tylko mogą nam przyjść do głowy. Jeżeli mamy wybór między butami na rzepy i sznurowanymi, warto wybrać te drugie. Lepiej stabilizują stopę i lepiej się do niej dopasowują. Buty na rzepy czy napy też mogą być dobre ponieważ dają się szybko założyć, ale trzeba sprawdzić, czy nie uciskają nogi i odpowiednio do niej przylegają. I warto pamiętać, że niezależnie od tego w jaki sposób się je utwierdza na stopie dziecka, to maluch i tak w mig opanuje system i rozepnie czy rozwiąże.
Po szóste maluch też może mieć kilka par obuwia
Warto pokusić się o kilka par obuwia dla malucha, które będą mu służyły w zależności od pogody czy okazji. Ze względu na to, że maluchom najlepiej biega się na bosaka musowo powinniśmy zdecydować się na lekkie sandałki. Muszą jednak mieć one usztywniony zapiętek albo trzy paski trzymające stopę. Tenisówki świetnie sprawdzają się jako kapcie, a w momencie kiedy zrobi się cieplej mogą stać się idealnym lekkim i przewiewnym obuwiem na spacery. Trzeba tylko zwrócić uwagę, żeby były odpowiednio dopasowane.
Należy jednak pamiętać, że dziecko, które nie skończyło trzech lat, rośnie jak na drożdżach. Z tego powodu nie poleca się kupowania butów na zapas na przykład sandałków już w lutym. I warto co kilka tygodni sprawdzać, czy buty, które nosi, są nadal dobre. Stopę dziecka w wieku od 3 do 6 lat powinno się kontrolować co 4 miesiące.
Po siódme równy start czyli wybierajmy nowe obuwie
Zasadniczo jeżeli chodzi o obuwie dla dzieci to powinniśmy starać się unikać kupowania używanych butów i donaszania obuwia po kimś. Bo buty dopasowują się do stóp właściciela. To bardzo ważne, by "na wejściu" małe stopy nie miały narzuconych nawyków dotyczących sposobu chodzenia innego malucha. Jeżeli jednak buty odgrywają rolę tylko dodatku do stroju, a nasze dziecko ma je założone podczas gdy samo siedzi i jest wożone na przykład w wózku to można zrobić wyjątek od tej zasady.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
alanml 2013.06.05 09:04
No i czas na zakup pierwszych butów dla Boryska.
Debris 2010.04.07 20:33
Patryk nie ma problemów z chodzeniem w przy dużych butach wręcz przeciwnie :)) nigdy nie wypychałam watą ale jeśli widzisz że Kuba sobie nie radzi kup mu dopasowane butki po co ma się męczyć??Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
alanml 2010.04.07 20:01
Mama Tymka napisał 2010-04-07 19:57:55alanml napisał 2010-04-07 15:50:30Debris napisał 2010-04-07 13:32:55
na Patryka buty wczesnowiosenne psują jeszcze z jesieni :) do tego kupiłam mu adidaski ale są trochę przy duże a niedługo trzeba będzie sandałki kupić
Iza u nas jest to samo co było u Ciebie trzeba się nabiegać za małym żeby mu coś wybrać on uciekał mąż go gonił a ja próbowałam przymierzać :)
Emi Kuba tez ma ciut za duze buty. Jak Patryk sobie w nich radzi? Wkładasz mu wate albo cos?Ala buty dla malucha powinny byc ciut za duże (tak około 1 - 1,5 cm). młodemu to nie przeszkadza. A ja nic nie wpycham do butów.A Kuba widze, ze ma problem jak idzie i zdziera czubki butów a w innych butach tego nie robił. DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinęNie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.