Opublikowany przez: moniczka81 2011-01-31 02:39:07
Karmienie naturalne jest najlepiej dostosowane do potrzeb maluszka, mleko ma odpowiednią temperaturę i jest gotowe "zawsze i wszędzie". Maluszek jest bliżej mamy, co zdecydowame pogłęnia więź miedzy nimi. Brzmi rewelacyjne ale.... jest też i druga strona medalu zastoje, zapalenia piersi, poranione brodawk,i ból, gorączka i rezygnacja. Początki bywają trudne, więc co zrobić żeby utrzymać laktacje i nie nabawić się żadnej przykrej dolegliwości? Najlepiej przystawiać maluszka do piersi jak najczęściej, dobrze jest też zaopatrzyć się w dobry latktator. Jeśli mama ma cierpliwość i krzepę w dłoniach, laktator ręczny wystarczy. Ja chwalę sobie elektryczny (z oszczędności czasu). Pomocne są też masaże. Zawsze możemy "zatrudnić" tatusia-partnera w roli masażysty (połączymy wtedy przyjemne z pożytecznym). Jak jesteśmy już technicznie przygotowane i wiemy już co i jak, okazuje się że dziecko nie za dobrze reaguje na mleko. Najgorzej jeśli niemowlę jest uczulone na mleko matki (tak też się zdarza...niestety). Wprowadzamy dietę, co wcale nie jest takie proste. Wymaga to od nas wiele determinacji, konsekwencji i rezygnacji z "małych przyjemności". Ale na dłuższą metę co możemy jeść, a czego nie??? Szukałam i znalazłam różne informacje, wiele z nich nawet się wykluczało. Oto wynik moich poszukiwań:
NAPOJE
To możemy pić bez obaw:
Unikać należy: napojów gazowanych które, zawierają dużo cukru a "bąbelki" w nich zawarte mogą powodować uciążliwe kolki
MLEKO i PRZETWORY MLECZNE
Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne)
OWOCE
To możemy jeść bez obaw:
Powinniśmy unikać:
Zobacz także: Trendy mama: zamierzasz długo karmić piersią? Na zdrowie! >>
WARZYWA
To możemy jeść bez obaw:
Należy uważać na:
PIECZYWO
Szvzególnie uważaj na:
KASZA, RYŻ, MAKARON
JAJKA
RYBY
MIĘSO
Zdecydowanie unikaj:
SERY
TŁUSZCZ
ORZECHY
ALKOHOL
PRZYPRAWY:
Przyprawiaj bez obaw:
Uwaga na:
Karmię piersią i mam głęboką nadzieję że uda mi się minimum (w planach mam karmić ile się da) 6 miesięcy zachować laktacje (tak jak WHO przykazuje). Ponieważ moje dziecko jest alergikiem, wg tej listy mogę komponować posiłki, które nie uczulają.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
caaramel 2013.05.27 21:53
A więc może trochę zweryfikuję tą listę, jako mama dziecka ze skazą białkową, po licznych wizytach lekarskich. Odnośnie owoców, nie wiem dlaczego bez obaw można jeść wg tej listy maliny, porzeczki, wiśnie, czereśnie, itp. Drobnopestkowce uczulają, najlepiej wprowadzać je jak najpóźniej. Warzywa: pietruszka, seler, por uczulają. Kalafior, brokuł wydymają, dziecko może mieć później problemy z brzuszkiem. Tak samo jest ze wszystkimi roślinami strączkowymi. Uczulają również pestki dyni, słonecznika (a co za tym idzie olej roślinny). Jeśli chodzi o skaze białkową, należy ograniczyć jak jak najbardziej (u mnie przez pewien czas wyeliminowałam na dobre, a teraz jem chociaż raz w tyg) produkty mleczne, mleko, jogurty, kefiry, masło, sery. Dotyczy to również mleka w proszku, czyli tzw zabielacze do kawy odpadają. Podobno mleko kozie też może powodować alergie tak samo jak sojowe. Należy sprawdzać skład wędlin, żeby nie było tak śladowych ilości mleka jako polepszacza smaku a także i soi spożywczej. Z przypraw uwaga, może uczulać też wanilia i cynamon. Co tu jeszcze... żurawina też i oczywiście czekolada. Brzmi to mało ciekawie, ale nie należy wpadać w paranoje. Trzeba troche pocierpieć, ale dobrze jest obserwować swoje dziecko przy wszystkich nowo wprowadzanych składnikach, do swojej diety a także i później, do diety malucha.
91.146.*.* 2011.08.26 07:41
należy uważać na selera, pora i pietruszkę bo też często uczulają
aguska798 2011.02.26 16:35
Przydatne rady:-) Niedługo będą mi potrzebne:-D
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.