Opublikowany przez: ULA 2012-01-30 12:57:33
Każdego roku policja odnotowuje około czterech tysięcy zaginięć małoletnich – w ubiegłym roku (2011) było ich dokładnie 4330, co oznacza, że statystycznie w naszym kraju codziennie znika więcej niż 11 dzieci… W tym artykule próbujemy odpowiedzieć na pytanie dlaczego oraz przede wszystkim jak zapobiegać zaginięciom oraz ewentualnie przyczynić się do ich szczęśliwego zakończenia…
Przyczyny zaginięć najmłodszych i zapobieganie im
Wśród głównych powodów zaginięć dzieci do 6 roku życia Policja wymienia przede wszystkim zgubienie się, wypadek oraz uprowadzenie. Dzieci mogą stać się także ofiarami pedofilii, porwań lub zabójstw…
Należy pamiętać, że dla malucha nawet samodzielny spacer po najbliższej okolicy jest przygodą. To z powodu niedostatecznej uwagi rodziców, najmłodszym udaje się oddalić z miejsca zamieszkania czy placu zabaw. Ponadto, ryzykujemy pozostawiając dziecko same w domu lub powierzają je komuś nieznajomemu nawet na chwilę.
Oto najważniejsze rzeczy o które muszą zadbać rodzice, aby maksymalnie chronić swoje pociechy przed zaginięciem:
a) W jak to tylko możliwe najwcześniejszym wieku nauczcie maluchy jak się nazywają i gdzie mieszkają. Jeśli jesteście na wyjeździe przy okazji ferii czy wakacji postarajcie się nauczyć dzieci adresów Waszych kwater.
b) Nauczcie też możliwie szybko dzieci telefonów alarmowych oraz telefonu do domu lub któregoś rodziców
c) Odpowiednio przygotujcie dzieci do kontaktu z obcymi ludźmi. Ostrzeżcie je, że zbytnia ufność często może być zgubna.
d) Rozmawiajcie, rozmawiajcie i jeszcze raz rozmawiajcie z dziećmi o sytuacjach jakie mogą się przydarzyć i jak się podczas nich zachować.
e) Podczas spacerów czy wyjazdów cały czas zwracajcie baczną uwagę na Wasze pociechy.
Co zrobić, gdy dziecko znika?
Policja oraz eksperci w zakresie zaginięć podkreślają, że jak najszybsze i odpowiednie działanie w ogromny sposób zwiększają szansę na odnalezienie dziecka i szczęśliwe zakończenie sprawy.
Zniknięcie dziecka należy zgłosić na Policję niezwłocznie po jego stwierdzeniu. Na komendę zawsze koniecznie należy zabrać ze sobą jego aktualne, wyraźne zdjęcie. Należy być przygotowanym na to, że podczas rozmowy z funkcjonariuszami na pewno będziemy pytaniu o wiele szczegółów, które mogą pomóc w znalezieniu malucha.
Dla dobra poszukiwań dziecka rodzice/opiekunowie nie powinni zatajać bądź przekłamywać niektórych faktów – każda, nam mogąca wydawać się nieważna, sytuacja może doprowadzić Policję do dziecka.
W przypadku starszych dzieci jeszcze przed udaniem się na Policję warto skontaktować się z ich najbliższymi znajomymi oraz sprawdzić ich pokój oraz ewentualnie komputer lub telefon komórkowy.
Historie rodziców z Familie.pl
Z niezwykle dziwnym zachowaniem pewnej kobiety miała do czynienia asiawojtekkarolcia, która opisuje: Przeprowadziliśmy się do miasta, Karolina miała roczek. Karmiłam ją, ona zjadła i ja chciałam iść wyrzucić słoiczek do śmietnika, który był zaledwie 2 ławki dalej. Odwracam się za siebie a tu jakaś kobieta prowadzi wózek z MOIM dzieckiem. Przestraszyłam się nie na żarty, podbiegłam do niej i zabrałam wózek a ta tłumaczyła, że myślała że to jej wnuczka. Byłam w tak ogromnym szoku, że nie wiedziałam co zrobić!
O podobnej sytuacji opowiada Sylwiaws: Moja sąsiadka mi opowiadała jak w latach 50-60 zostawiła wózek przed sklepem (bo tak się robiło) i jak wyszła wózka już nie było. Pół Kielc obiegła pytając się ludzi czy ktoś nie widział jej dziecka. Trafiła na jakąś grupkę kobiet które widziały jak jedna taka co dzieci nie ma szła z wózkiem do domu. Wparowała tam do tej kobiety i odebrała swoje dziecko. Porywaczka twierdziła ze to jej a ze ta moja sąsiadka chce jej dziecko ukraść. Jak mi to opowiadała to przeżywała to jeszcze mimo ze tyle lat minęło.
O niezwykle tajemniczej sprawie sprzed 13 lat opowiada Mama Tymka: Kilkuletni chłopiec zniknął wtedy z placu zabaw, choć był pod opieką. Chwilka nieuwagi i nie było dziecka. Wracałam wtedy ze szkoły i słuchałyśmy z mamą relacji w radio - Katowice Szpienice to przecież tak niedaleko nas. Jakoś w zeszłym roku przypadkowo trafiłam na artykuł o zaginionych dzieciach... było tam również o tym chłopcu. Nie odnalazł się do dzisiaj i nie wiadomo co się stało. Rodzina nie przetrwała próby czasu. Każdego ta tragednia zmieniła i nie potrafili z nią razem żyć.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
83.9.*.* 2012.02.01 12:44
To tak jakby było umówione-11 dziennie.
78.8.*.* 2012.01.31 19:01
A co robi policja po co oni są jak nie mogą odnaleźć dzieci przecież to najgorsze co w życiu może spotkać stracić dziecko a jak muszą cierpieć dzieci nie wiedza co się dzieje i dlaczego nie ma przy nich rodziców. Nie wyobrażam sobie tego sama mam dwójkę dzieci.
apis74 2012.01.31 16:12
Dużo ginie tych dzieciaków. Mam nadzieję, że po nagłośnieniu zaginięcia Madzi z Sosnowca zacznie w Polsce działać Child Alert.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.