Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2021-01-19 14:05:20
Autor zdjęcia/źródło: mat. partnera artykułu
Ostatecznie w kawiarni pracują ludzie, którzy mają doświadczenie, wiedzę, profesjonalny sprzęt i mnóstwo zaparzonych kaw na koncie. Nic dziwnego, że przy pierwszych próbach nie wyszło idealnie. Temat parzenia kawy w ekspresie jest bardzo złożony, na przestrzeni ostatnich lat powstało sporo metod, ale istnieje kilka złotych zasad, które sprawią, że kawa z domowego ekspresu będzie smakowała tak samo dobrze jak ta w kawiarni.
Bezdyskusyjnie nie zrobimy dobrej, smacznej kawy bez odpowiedniego ziarna. A jaka kawa jest odpowiednia? Najprostsza odpowiedź brzmi: taka, która najbardziej nam smakuje! Jeśli chodzisz do kawiarni po to, aby napić się mlecznej kawy, wybierz kawy palone średnio lub ciemno, zapytaj baristę, jakiej kawy używają, i nabądź podobną! A jeśli wpadasz na espresso z ziaren specialty, które zachwyca swoją złożonością i daleko mu do włoskiej klasyki, to wybierz jasno paloną kawę, przeznaczoną do ekspresu ciśnieniowego.
Warto jest wybierać kawę uważnie, zwrócić uwagę na kraj jej pochodzenia, datę palenia, profil sensoryczny, jeśli na paczce nie ma informacji o tych rzeczach, prawdopodobnie może to być kiepskiej jakości kawa, z której ciężko będzie wydobyć pożądany smak i aromat.
Może wydać się to zaskakujące, ale kawa w 99% składa się z wody. Oznacza to zatem, że skład i smak wody, jakiej używamy do parzenia kawy, ma niebanalny wpływ na ostateczny efekt w filiżance. Woda z kranu często ma wysokie stężenie wapnia i chloru, które uniemożliwia kawie rozwinięcie się i ukazanie całego swojego potencjału. Dlatego dobrze przed zaparzeniem wody przefiltrować ją na przykład za pomocą filtra węglowego, a mniej ekologiczną opcją jest również użycie wody butelkowanej źródlanej.
Ekspres to nie wszystko. Powszechnie wiadome jest, że aby kawę zaparzyć, ziarno musi być poprawnie zmielone. Stopień zmielenia ziaren jest bardzo istotny. Im drobniej zmielona kawa, tym wolniej woda będzie przepływała przez drobinki, które doparzą się bardziej, a jeśli doparzą się za bardzo, kawa może być gorzka, nieprzyjemna, jednym słowem przepatrzona. Grubiej zmielone ziarna przyspieszają proces parzenia, ale grożą zbyt krótkim kontaktem kawy z wodą i nierozwinięciem smaku, przez co kawa może wydawać się płaska, kwaśna i nieprzyjemna. Dlatego warto pamiętać o odpowiednim mieleniu w młynku, który będzie miał opcję regulacji żaren. Więcej o młynkach i ich dobrodziejstwach dowiecie się na blogu Coffeedesk.pl.
Jeśli czujemy się pewnie, kawa smakuje dobrze, ale mamy przeczucie, że może smakować jeszcze lepiej, że jest w niej coś, co czeka na odkrycie, to znak, że czas poeksperymentować.
Możemy modyfikować wszystkie trzy wyżej wymienione elementy: ziarno, wodę i stopień zmielenia, ale istotne jest, aby modyfikować jedną zmienną naraz. Jeśli chcemy dopracować przepis, to na przykład zmieńmy stopień mielenia, a ziarno i woda niech zostaną takie jak wcześniej. Postępując w taki sposób, unikniemy sytuacji, w której nie będzie wiadomo, jaka zmiana wpłynęła na poprawę smaku. Jeśli chcemy być naprawdę uważni w tej kwestii, możemy nawet zrobić notatki.
Kawa jest złożonym tematem, a na jej smak wpływa sporo czynników, warto jest poeksperymentować, aby odkryła przed nami swoje różne oblicza, a będzie to z pewnością niezła przygoda!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.