Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Kasia P. 2015-08-12 15:05:36
Wśród dylematów niepokojących rodziców jest - między innymi - i taki: podawać dziecku smoczek czy też nie? Wolelibyśmy zapewne tego uniknąć, ale u niektórych dzieci potrzeba ssania jest tak silna, że nie zaspokaja jej czas karmienia piersią. Zaczynamy się zastanawiać nad wadami i zaletami użycia tego - budzącego wiele kontrowersji - „uspokajacza”.
Smoczek (smok?, smoczysko?) - obawy rodziców
Niewielkich rozmiarów przedmiot staje się niemal potworem - w naszej wyobraźni: smokiem ziejącym ogniem... Zwłaszcza wtedy, gdy zechcemy wziąć pod uwagę ostrzeżenia zawarte w różnego rodzaju publikacjach oraz opinie znajomych i bliskich, którzy - chcąc nam doradzić - wskazują jego liczne wady i kłopoty związane z jego używaniem. Najczęściej pojawiają się stwierdzenia, że może skutkować:
Ponadto przestrzegani jesteśmy przed tym, że niezwykle trudno jest odzwyczaić malucha od ssania smoczka, który staje się swego rodzaju remedium - dziecko jest grzeczne, nie płacze, rodzice - spokojniejsi, dumni. Tyle tylko, że moment pożegnania musi ostatecznie kiedyś nastąpić...
Nie taki smoczek straszny, ma swoje zalety!
Mimo obaw i przestróg, nie sposób jednak nie dostrzec pozytywnych aspektów korzystania ze smoczka. Liczne grono zwolenników wymienia wiele jego zalet:
Zaspokaja potrzebę ssania, zwłaszcza wtedy, gdy dziecko karmione jest butelką (czas takiego karmienia jest bowiem dość krótki);
Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca używanie smoczka jako środka uspokajającego dla wyjątkowo niespokojnych lub cierpiących z powodu bólu niemowląt oraz w celu zminimalizowania ryzyka SIDS (tzw. śmierci łóżeczkowej, zespołu nagłego zgonu niemowląt).
Wybór właściwego smoczka... Na co zwracać uwagę?
Pierwsze „smoczki” pojawiły się setki lat temu i od tego czasu ulegają przeobrażeniom, są wciąż udoskonalane, tak, by jak najmniej szkodziły, by rodzice nie musieli się obawiać, że popełniają błąd, decydując się na wykorzystanie ich do uspokojenia swoich pociech. Warto wiedzieć, na co zwracać uwagę, by spośród wszystkich modeli dostępnych na rynku wybrać ten najwłaściwszy.
Przede wszystkim, powinien być dopasowany do wieku dziecka, o anatomicznym kształcie, najbardziej zbliżonym do kobiecej brodawki (wraz z otoczką).
Niektórzy producenci korzystają ze wsparcia ortodontów, dzięki czemu powstają takie smoczki jak Chicco Physio Soft, wyjątkowo doceniany przez rodziców. Co go wyróżnia spośród innych?
Smoczek - poradnik użytkownika
Uważnie obserwując swoje dziecko, ucząc się go, wiemy dobrze, kiedy możemy się obejść bez smoczka, a kiedy staje się on naszym „pomocnikiem”. Jak zawsze, należy słuchać własnej intuicji (a nie rad innych), zaufać sobie i pamiętać o kilku podstawowych zasadach, które pozwolą uniknąć tego, czym jesteśmy straszeni w związku z używaniem smoczka.
Płaczącemu maluszkowi podajmy smoczek dopiero wtedy, kiedy inne sposoby zawiodą (by nie stało się to automatycznym odruchem, bezrefleksyjnym uciszeniem);
Gdy dziecko uspokoi się lub zaśnie, wyjmujmy mu smoczek z buzi;
Wymieniajmy smoczek - zgodnie z zaleceniami producenta, najpóźniej po trzech miesiącach;
Nie zapominajmy o higienie - musi być czysty, najlepiej: wysterylizowany; nie wolno go oblizywać ani smarować czy też zanurzać w czymś słodkim (miodzie, cukrze itp.);
Pamiętajmy o bezpieczeństwie. Nie wieszajmy smoczka na szyi dziecka ani nie przytwierdzajmy do ubranka za pomocą tasiemek;
Dbajmy o uporządkowany rytm dnia, rytuały towarzyszące kolejnym czynnościom, które wprowadzają ład i harmonię, tak potrzebne maleństwu;
Pożegnanie ze smoczkiem powinno nastąpić stosunkowo szybko, zanim jeszcze pojawią się ząbki mleczne (u czteromiesięcznego niemowlęcia słabnie powoli potrzeba ssania, więc jest to dobry moment na wprowadzenie zmiany). Musimy jednak pamiętać, że jest to moment znaczący, wymagający od nas rozwagi i cierpliwości. Nie może się ponadto zbiegać z innymi, ważnymi dla dziecka, wydarzeniami, np. powrotem mamy do pracy.
Jak widać, smoczek sam w sobie nie stanowi zagrożenia. To sposób, w jaki go używamy, jest czynnikiem decydującym. Smok - potwór zostaje obłaskawiony przy pomocy wiedzy, intuicji oraz mądrej miłości do naszego dziecka. To dzięki nim wiemy, że jeśli podajemy dziecku smoczek, nie jest to odruch, a decyzja poparta przemyśleniami i obserwacją maluszka.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.