Co to jest bilokacja?
Opublikowany przez:
dziecinka
2010-05-29 22:04:26
Zjawisko to budzi wiele kontrowersji wśród chrześcijan.
Bilokacja to, najprościej wyjaśniając, zjawisko przebywania w dwóch miejscach naraz.
Różni ludzie mają na ten temat różne poglądy. Odrzucali je tacy wielcy święci jak Tomasz z Akwinu, Bonawentura. Uznawali - błogosławiony Jan Duns i św. Robert Bellarmin.
Wedle przekazów hagiograficznych dar bilokacji mieli mieć: św. Franciszek z Asyżu, św. Katarzyna ze Sieny, św. Antoni z Padwy.
Współcześnie bardzo dużo się mówi o bilokacji św. Ojca Pio, kapucyna i stygmatyka.
Opiszę dwie sytuacje, gdy Ojciec Pio był widziany w dwóch miejscach naraz.
Pierwsza miała miejsce w 1937 roku, gdy urugwajski biskup Ferdinando Damiani, nieuleczalnie chory na serce, przybył do San Giovanni Rotondo, aby umrzeć w poblizu o. Pio, który już wtedy cieszył się opinią świętości. Ojciec Pio polecił jednak biskupowi wracać do diecezji i zapewnił, że kiedy przyjdzie jego godzina śmierci, zaopiekuje się nim.
Cztery lata później w urugwajskiej diecezji Salto arcybiskup Antonio Barbieri usłyszal w nocy pukanie do drzwi. Jakiś kapucyn prosił go, aby udał się do umierającego Damianiego i udzielił mu ostatniego namaszczenia. Wkrótce po przyjęciu sakramentu, biskup Damiani zmarł.
Przed śmiercia napisał jednak na kartce : "Przybył ojciec Pio". Osiem lat później arcybiskup Barbieri przybył do San Giovanni Rotondo i w ojcu Pio rozpoznał kapucyna, który wtedy zapukał do drzwi.
Drugi przykład bilokacji dotyczy uratowania od śmierci generała Luigiego Cadorny. Ten głównodowodzący armii włoskiej podczas pierwszej wojny światowej został obarczony odpowiedzialnością za klęskę pod Caporetto. Generał na zamku Zara w Treviso chciał popełnić samobojstwo. Wtedy w pokoju generała pojawił się ojciec Pio i odwiódł go od śmierci. W tym czasie, jak zaświadczają bracia kapucyni, był obecny w San Giovanni Rotondo.
Kiedys zapytano o. Pio, czy osoby obdarzone zdolnością bilokacji, zdają sobie sprawę, kiedy ona się dokonuje, odpowiedział : "Naturalnie, że zdają sobie sprawę. Mogą nie wiedzieć, czy porusza się ich ciało czy dusza, ale są doskonale świadome tego, co się dzieje i wiedzą, dokąd się udają".
Taka ciekawostka:)
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Najnowsze komentarze
-
dziecinka
2010.08.05 22:13
Mama Julki napisał 2010-08-05 19:30:32Ja wierzę w zjawiska paranormalne... W bilokacje też... Wierzę, ze jest na tym świecie wiele zjawisk i rzeczy dla nas kompletnie niewytłumaczalnych i niepoznawalnych...I słusznie, moim zdaniem.
-
Mama Julki
2010.08.05 19:30
Ja wierzę w zjawiska paranormalne... W bilokacje też... Wierzę, ze jest na tym świecie wiele zjawisk i rzeczy dla nas kompletnie niewytłumaczalnych i niepoznawalnych...
-
dziecinka
2010.08.01 14:50
Na chwileczkę odbiję od tematu...
tak zartobliwie: jeden ze szpitali pomylił się, gdy wypisywał mi wypis. Zauwazyłam to dopiero w piątek, gdy lekarz powiedział mi, że przebywałam tyle i tyle na jednym z odzdziałów. Ja na to, ze nie przebywałam tyle i mogę to udowodnić ( miałam swoje dokumenty przy sobie). Nie chciał dowodu. No i mamy przypedek, gdy formalnie w jednym czasie byłam w dwóch miejscach ( ale fakt, to NIE JEST BILOKACJA, w tym drugim miejscu ( szpitalu) nikt mnie wtedy nie widział ;)